reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

Tylko Wam humory popsułam :( Przepraszam :(
Ja tak sobie myślę, że teraz to ja się boję już zajść w ciąże :( Bo przeżywać jeszcze raz takie coś to nie fajnie :( Nawet powiedziałam mojemu J. jak wracaliśmy ze szpitala, że teraz jak już zrobią mi w szpitalu to co mają zrobić, to wiadomo trzeba odczekać chyba ze 3 miesiące? I idę po tabletki anty :( On się tak zmartwił, bo chce mieć dziecko, a ja już nie wiem :( :( Bo jak znowu będzie to samo??? :( :(
Teraz się boję, że mogę dostać krwotoku, bo może być tak, że sama poronię i wtedy muszę szybko do szpitala... :/ Mam nadzieje, że do środy to się nie stanie, tym bardziej jak sama w domu będę :(

Ailatan, teraz jest Ci ciężko i smutno ale nie poddawaj się ! Wszystko mija, smutek też. Pewnie łatwo mi się pisze ale inne smutne życzy doświadczałam i naprawdę smutek mija. A z kolejną ciążą tak nie musi być. Są tu dziewczyny, które to przeżyły i teraz znów są szczęśliwe.
Próbuj dalej i zobaczysz, że będziesz się cieszyła ze zdrowego maleństwa - tego Ci życzę z całego serca.
I wcale nie przepraszaj za popsucie humorów - jesteśmy tu po to by dzielić się radościami i smutkami też.
 
reklama
Ailatan, teraz jest Ci ciężko i smutno ale nie poddawaj się ! Wszystko mija, smutek też. Pewnie łatwo mi się pisze ale inne smutne życzy doświadczałam i naprawdę smutek mija. A z kolejną ciążą tak nie musi być. Są tu dziewczyny, które to przeżyły i teraz znów są szczęśliwe.
Próbuj dalej i zobaczysz, że będziesz się cieszyła ze zdrowego maleństwa - tego Ci życzę z całego serca.
I wcale nie przepraszaj za popsucie humorów - jesteśmy tu po to by dzielić się radościami i smutkami też.
to prawda wsparcie ponad wszystko!!
 
Dziękuję za miłe słowa :*
Już się trochę znowu uspokoiłam, zadzwoniła szefa żona i znowu się popłakałam :( Tylko mogę pisać smsy, bo nie jestem w stanie rozmawiać przez telefon :(
Moja siostra mi mówi, że jej wszystko koleżanki i dziewczyny z jej męża strony, wszystkie poroniły przynajmniej raz, takie które już mają po jednym czy dwoje dzieci... To jest straszne. Stwierdziła "pokolenie Czarnobyla" :/ I chyba to prawda :(
 
dziewczyny bo Wy tak piszecie o tej luteinie a ja nie wiem co robić bo na początku brałam jedno opakowanie 2x2 później miałam długą przerwę i później wzięłam 1 listek 1x1 a później sama odstawiłam bo nie miałam plamień już a brzuch mnie od tej lutki bolał...i teraz byłam u ginekologa a on mi następne 2 opakowania przepisał bo mówiłam że czasem mnie brzuch pobolewa wziełam 2 tabletki i znowu ten ból rano więc odstawiłam i nie wiem czy mam to brać wiem że sie nie powinno nic na własną rękę ale jak dziecko zdrowe a zaraz 13tc ja żadnych plamień od jakiegoś 9tc...co myślicie?
 
ailatan- bardzo, bardzo mi przykro, dokładnie wiem przez co przechodzisz ja też straciłam pierwszą ciąże, byłam załamana ale lekarze dobrze Ci powiedzieli to selekcja naturalna..........., ale poczekaj z tymi tabletkami, jak znajdziesz w sobie siłę to znowu zapragniesz maleństwa, takie rzeczy nie zdarzają się taj samej kobiecie 2 razy, wiem że dodatkowy ból u Ciebie to to że nie masz jeszcze maleństwa i jak słyszysz o tych 16 latkach to aż serce Ci się rozrywa, miałam tak samo. Widzisz ja należałam do tej rzadkiej grupy kobiet którym się nie udało za drugim razem znowu... ale nie załamałam się, wiedziałam że ludzie mają większe tragedie- tak sobie powtarzałam co innego stracić dzidziusia w 9 tc a co innego w 9 mc. Zobacz urodziłam zdrowe dziecko i będę miała następne, trudny start ale teraz doceniam to co mam. A tamte dzieci są w moim sercu i wierze że opiekują się moimi maleństwami. Wiesz w mojej rodzinie pewna kobieta straciła dzidzie w 6 mc. ale nie to było najgorsze, były duże komplikacje i musieli jej wyciąć macice..bez szans na kolejną ciąże. A Ty będziesz miała na pewno dziecko, nie załamuj się, popłacz parę dni to pomaga, nigdy nie zapominaj o Tym maleństwie ale myśl pozytywnie, po prostu w niebie potrzebowali jeszcze jednego aniołka
 
Ailatan tak strasznie mi przykro;-( ... Tule Cie bardzo mocno. Wiem dokladnie co czujesz bo sama to przechodzilam ale pamietaj ze czas leczy rany. Jeszcze bedziesz tulic do serduszka swoje malenstwo. Tylko prosze nie poddawaj sie. Wiem, ze teraz bedziesz odczuwac jeszcze silniejszy strach przed ciaza...ale wierze w to ze i u Ciebie bedzie wszystko dobrze!!!! Teraz tylko to czego potrzebujesz jest czas... Musi minac troche zanim znow uwierzysz ze i dla Ciebie swici slonce ale zapewniam ze tak bedzie!!!!
Trzymaj sie kochana!!!!
 
Ailatan, strasznie mi przykro... Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co teraz przeżywasz... Popłakałam się czytając Twój wpis. Ale nie poddawaj się, znam dwie koleżanki, które poroniły, a teraz mają cudowne dzieciaczki:) Bały się jak cholera przy drugiej ciąży, ale wszystko przebiegło bez większych problemów! Trzymam za Ciebie, za Was, kciuki. Przytulam mocno!
 
dziewczyny bo Wy tak piszecie o tej luteinie a ja nie wiem co robić bo na początku brałam jedno opakowanie 2x2 później miałam długą przerwę i później wzięłam 1 listek 1x1 a później sama odstawiłam bo nie miałam plamień już a brzuch mnie od tej lutki bolał...i teraz byłam u ginekologa a on mi następne 2 opakowania przepisał bo mówiłam że czasem mnie brzuch pobolewa wziełam 2 tabletki i znowu ten ból rano więc odstawiłam i nie wiem czy mam to brać wiem że sie nie powinno nic na własną rękę ale jak dziecko zdrowe a zaraz 13tc ja żadnych plamień od jakiegoś 9tc...co myślicie?
Kochana a powiedziałaś lekarzowi o tych bólach po luteinie?
Ja biorę duphaston 3 razy dziennie po jednej i mimo, że nie plamię już 5 tyg to nie mam zamiaru na własną rękę zmiejszać sobie dawki albo nie daj bóg przestać brać. U gina będę 10 grudnia (12t6d) i pewnie coś z tym zrobi. Nie wiem właśnie czy te moje upławy nie mają nic wspólnego z tym lekiem albo nadzerką. W każdym razie nie ryzykowałabym odstawienia leków bez porozumienia z lekarzem.
 
dziewczyny bo Wy tak piszecie o tej luteinie a ja nie wiem co robić bo na początku brałam jedno opakowanie 2x2 później miałam długą przerwę i później wzięłam 1 listek 1x1 a później sama odstawiłam bo nie miałam plamień już a brzuch mnie od tej lutki bolał...i teraz byłam u ginekologa a on mi następne 2 opakowania przepisał bo mówiłam że czasem mnie brzuch pobolewa wziełam 2 tabletki i znowu ten ból rano więc odstawiłam i nie wiem czy mam to brać wiem że sie nie powinno nic na własną rękę ale jak dziecko zdrowe a zaraz 13tc ja żadnych plamień od jakiegoś 9tc...co myślicie?
Generalnie progesteron u Cibie zaczęło już łożysko wytwarzać a luteina to nic innego niż progesteron.
Ja zaczynam odstawić powoli.
Trudno mi coś radzić ale może zadzwoń do lekarza, i powiedz że po luteinie boli Cię brzuch, mnie nigdy nie bolał. Wręcz odwrotnie mi lekarka wspomniała, że nawet jak są skurcze w 5,6 m-cu to wraca się do luteiny.
 
reklama
Witam nowe, przyszłe Mamusie:) Ja też jestem tu raczej nowa, więc teraz czuję się raźniej!:-)

Czytam Wasze wpisy o płci i ja na pewno nie będę mogła czekać do dnia porodu, żeby dowiedzieć się, czy to chłopczyk, czy dziewczynka. Chociaż intuicyjnie wyczuwam, że będzie Michaś:) Nawet jak rozmawiam z kimś o naszym dziecku, to zawsze mówię "ON" odruchowo. Zobaczymy i przekonam się już niebawem:)

Trzymam kciuki za najbliższe wizyty!
 
Do góry