Ja posprzątałam mieszkanko, zrobiłam obiad (naleśniki), rozebrałam choinkę i mam dość
Mój mąż z młodą poszli na sanki, bo tyle śniegu u nas napadało, że masakra i wciąż pada :-) Mój żołądek dalej naparza, raz mniej, raz bardziej - przyzwyczaiłam się już chyba - tragedii nie ma ale jest to upierdliwe i czasem zakłuje dość mocno. Jestem na dietce, zjadłam sucharki z mlekiem, wypiłam siemie lniane, herbatkę rumiankową, podjadam migdały i zaraz chyba za biszkopty się wezmę, bo w brzuchu mi burczy. Przez te moje sensacje chorobowe mam -3kg
Korba bidulko zdrówka dużo dla Was, oby Ciebie nie dopadło na całego :-(
Mój mąż z młodą poszli na sanki, bo tyle śniegu u nas napadało, że masakra i wciąż pada :-) Mój żołądek dalej naparza, raz mniej, raz bardziej - przyzwyczaiłam się już chyba - tragedii nie ma ale jest to upierdliwe i czasem zakłuje dość mocno. Jestem na dietce, zjadłam sucharki z mlekiem, wypiłam siemie lniane, herbatkę rumiankową, podjadam migdały i zaraz chyba za biszkopty się wezmę, bo w brzuchu mi burczy. Przez te moje sensacje chorobowe mam -3kgKorba bidulko zdrówka dużo dla Was, oby Ciebie nie dopadło na całego :-(




