reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Natis kochana ty to się masz z tym krwawieniem... Za ciebie w szczególności trzymam dzisiaj kciuki... I bardzo bym chciała żeby był już u nas ten 30-32tc.... To jednak taka ulga trochę by była.

Palindromea super że ślub się udał :)) Miło się czyta o tym jak bardzo jestescie ze sobą szczęsliwi :))

Tak tak wiem że mówiłyście rozmowa rozmowa :)) I miałyście rację :)) Dziękuję
 
reklama
Natis trzymam kciuki, aby było wszystko w porządku :-)

Palin Gratuluję ślubu! Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze.. :-D

Xez trzymaj się! Mąż ma racje... żyjesz dla nich. Fajnie, że do nas wpadasz... często myślę o Tobie :-)
 
Dzien dobry :-) To Ja MatkaEwa nie MamaTrójki:-D:-D:-D
Palin -Oj pieknie musiało być !!!:rolleyes2::rolleyes2: Ładnie to opisałaś . No to teraz razem na dobre i złe:tak:. Powodzenia. Czekam na fotki oczywiscie.
Xez - To zdjęcie i tekst o matce z piatką dzieci i męzu wracajacym z pracy :happy2::happy2: Śiwetne !!! Wykorzystam na bank !!!:happy2:
Jeżeli chodzi o materiał w TV - mnie też to rusza :-(. Choć wiem jakie sytuacje zdarzaja się w różnych domach :-(. To chyba kwestia przedstawienia problemu przez media .
Natis - spokojnie kochana - wdech i wydech , bedzie dobrze !!! Robisz wszystko żeby dobrze było i tak bedzie, i koniec i kropka. Czekam na te dobre wieści , wiem , ze takie bedą:tak:
MamaWikusi -każdy "przetrawiony" kryzysik wzmacnia związek :tak:. Cieszę się , że już po.
Marcysiowa - chyba sudafet nie dla kobiet w ciąży:no:. Zawiera pseudoefedrynę - narkotyk.
Nastolatki wykupują w opolskich aptekach specyfiki z pseudoefedryną - 18 kwietnia 2012
 
Ostatnia edycja:
Witam w południe:tak:

My siedzimy z mlodym w domku (ferie w mazowieckim mamy), małż w pracy. Troche się podkurowaliśmy już i sądzilam ze najgorsze za nami, ale coś znów mnie bierze, gardło mnie boli, oj ja juz chce lato:-p
Ide dziś na odbiór badań krwi i moczu synka, mam nadzieję ze wszystko jest ok, ale jakoś tak się boję, żeby te w wyniki były w porządku....
Jeszcze półtora tygodnia do połówkowego i 2 tyg do standardowej wizyty i już się nie mogę doczekać:tak:

Oj Natis
przegibane masz z tymi krwawieniami,trzymaj sie, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok...

Palin najlepszego na nowej drodze zycia :) i fajnie sie czytalo Twoj opis:tak::tak::tak:

Xez dobrze ze do nas zagladasz:tak:
 
Mamy dylemat, Mikolaj czy Franek????? Oba ladne ale tylko jedno moze byc. Mikolaj podoba mi sie bo jest po prostu Mikolaj i juz. Franciszek podoba mi sie tylko forma Franek, Franio juz mnie nie pociaga:-)
 
palin ale swietnie sie czyta :-) Szczescia do konca koncow i jeszcze dluzej wam zycze!
Dziewczyny ja jestem dopiero 4 lata po slubie i nie pamietam juz jak batrdzo bylam zakochana w swoim J :szok: zazdroszcze tym co maja po 20lat malzenstwa i nadal sie niesamowicie kochaja. U nas to bylo tak niedawno a jednak wszystko sie wypalilo.
Marcysiowa ja ci co do psikaczy nie pomoge ale pewnie bedac na twoim miejscu bym psiknela choc raz. Jak mialam grype i to jeszcze w pierwszym trymestrze to tak bardzo bolalo mnie gardlo 3 noce i nie przestawalo wiec wzialam pol tabletki na gardlo, nie pamietam nazwy ale na pewno nie zalecana w ciazy. Desperacja.
paulus mi sie jedno i drugie podoba :-D wiec nie doradze. Aczkolwiek Mikolaj strasznie mi sie podoba odkad palin tak pisze o swoim maluszku :-D
Ja strzelilam sobie kawke mrozona :-D czyt. kawa rozpuszczona w kilku kroplach wody z cukrem, plus cala szklanka mleka, kilka kostek lodu i bita smietana. Od wczoraj meczy mnie straszna zgaga. Albo sie pogorszy od kawy albo polepszy od sporej ilosci mleka :-D
 
Znam to od podszewki i uwierzcie mi, ze sam brak pieniedzy nie jest podstawą zeby zabrać dziecko.
Ja jestem kuratorką. Pod moja pieczą jest kilka rodzin które żyją naprawde w skrajnej nędzy, ale nikt nie występuje z wnioskiem o zabranie dzieciaczków, bo nie ma takiej potrzeby. Dzieci są najedzone i mają sie świetnie.

Xez, pewnie masz rację, bo znasz się na tym
no ale też chodzi o to, że nasze państwo wyciera sobie twarz polityką prorodzinną, a jej nie ma
w każdym kraju dookoła, gdzie nie spojrzeć jest lepiej - niemcy mają zasiłek wychowawczy i kinder geld - kindergeld 180 euro za dziecko, zasiłek wychowawczy -min 300 euro nawet jak się nie pracowało, maks chyba 1200 czy 1600 - zalezy od wielkości pensji,
w anglii mają darmowe leki dla dzieci, benefity itd.
podobno sytuacja matek jest lepsza nawet na białorusi
a u nas - ok wydłużają nam urlop rodzicielski, ale jednocześnie zabierają ulgę podatkową, becikowe jest na nowych warunkach, itd.
nie wspominając o trudzie ściągnięcia alimentów [albo o kwotach które zasądzają na rzecz dzieci]


Cześć kobietki!


KARI, FIOLETOWA - też usłyszałam nieraz 'ojej, druga córeczka, będziecie się o trzecie starać???' Ludzie naprawdę są porąbani :).

natis kciuki trzymam

heh, zwłaszcza że ty pewnie, jak i ja aż się palisz do kolejnej ciązy, czysta poezja, no nie?
 
Palin super że slub udany ja czekałam na Twoja relację bo ja jestem ''świeża'' w tym temacie braliśmy ślub w kwietniu i Twojego opisu było u nas bardzo podobnie z tym że mi łezka poleciała na prawdę ze wzruszenia na kazaniu bo nam ksiądz też walnoł takie tylko dla nas i takie wzruszające że wszystkie moje siostry i mama płakały :-p cóż to u nas rodzinne heh ja sie z trudem powstrzymywałam żeby sie nie pomazac a i tak mam kilka zdjęć ze łzami w oczach na przysiędze tez nie mogłam patrzec cały czas mojemu w oczy bo jak zobaczyłam jego szkliste wzruszone oczy to już było po mnie mój był tez bardzo wzruszony :szok: ale my tak długo czekaliśmy na ta chwilę i dużo przeszlismy żeby tam stanąć że to było dla nas bardzo wzruszające do dziś jak o tym pisze mam juz oczy szkliste :sorry2: przy zakładniu obrączki mój siegał po swoją dla mnie ksiądz mu daje znać ze to nie ta odsuwa ta poduszkę z obraczkami a on uparcie łapie ta swoją tak mnie to rozsmieszyło że znów musiałam sie powstrzymywać żeby nie wybuchnąć śmiechem :-p na pytanie o czym myślał powiedział że o tym że kocha mnie jeszcze bardziej niz 10 lat temu :-D ksiądz nam powiedział że mamy wspaniałego syna i że ma nadzieję że nie zakończymy na nim swojej kariery małżeńskiej :-D i musze przyzac że po slubie to zmieniło sie u nas na lepsze naprawdę tyle pieknych słów których usłyszałam od męża po slubie to przez 10 lat tyle nie było :-D a i co dziennie przez pierwszy tydzień po wracał z pracy z kwiatami dla mnie :-) jednak mój mąż potrafi być romantyczny

teraz mówimy że za 10 lat znów pasowałby nam taki ślub na odswieżenie związku :-D

synek nie poszedł do szkoły po feriach ale nie ryzykowałam pół dnia w poczekalni pełnej zarazków tylko zamówiłam wizyte domową zadzwoniłam a po pół godziny lekarz juz był na szczęście płuca ma czyste kaszl juz mokry odrywa sie to mówił ze to juz ten dobry kaszel jak się odrwa to dobrze mamy syropki i spery do noska i może w środe pujdzie juz do szkoły ale jestem juz spokojna że to nic groznego bo ten kaszel jest okropny
a teraz przy tej odwilży to sie dopiero zacznie chorowanie u nas w okolicy panuje znów ospa juz któryś raz w tym roku :szok: dzieci od siostry choruja my na szczęście mamy spokój bo młody przeszedł ospe w wieku 4 lat ja tez przechodziłam wiec chyba moge byc spokojna
dzis brałam tez nospe bo cos brzuszek od rana twardy i boli ale mała buszuje to mam nadzieje ze jest dobrze wizyta dopiero 12 lutego :shocked2:

trzymam kciuki za dzisiejsze dużo dziś mamy wizytujących &&&&&&&&&&&&

fioletowa dokładnie moja siostra mieszka w Niemczech i jak idzie z córeczka do lekarza to dostaje recepte potem idzie do apteki i dostaje te leki za darmo :szok: mała jest alergikiem do tej pory a ma 6 lat nie mogła zjeść nic co ma jajko i wieli innych produktów ze słodycze to tej pory znała tylko herbatniki :-(do tego uczulona na pyłki itp itd biedne dziecko na wiosne chodzi ze łzami w oczkach od pyłków ale siostra miała dla niej za darmo kuracje odczulająca zastrzykami przez 4 lata była odczulana i juz tydzień temu zjadła cos z jajkiem i jest dobrze do tego 2 razy w roku ma sanatorium nad morzem oczywiście za darmo w Polsce musiała by chyba majątek wydaż żeby mała wyleczyć a tam wszystko za darmo :szok: kiedy my sie doczekamy takiej służby zdrowia chyba nigdy tu tylko patrzą jak z biednego zedrzeć :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Palin aż ci zazdroszczę ;) Jeny. Slub to wspaniałe przezycie.
Ale braku zdjęc ci nie daruje normalnie. Choc jedno!! No weź!
Nawet tylko siebie. Tak jestem ciekawa jak wygladałaś. Tzn napewno pieknie ;)

fioletowa niestety nasza kochana Polska. Nie u ma nas czegos takiego jak polityka prorodzinna słońce. No nie ma i koniec.
Co do dawania i zabierania, to nie do konca. Przecież ulga jest, tylko zabrana jest dla osób z drugim progiem podatkowym, wiec tym bardziej zamożnym i to tylko przy jednym dzieciaczku, jak juz ma sie dwoje to ulgę mozna sobie odliczyć.

paulus Franio bardzo ładnie. Mi Mikołaj zawsze sie bedzie kojarzył z tym z biała brodą mimo ze mamy Mikołaja w rodzinie. Dziwnie mi było mowic do maluszma Mikołaj, bo to takie imie dla siwego strszego dziadka koniecznie z brodą hehe ;)
No ale to juz jest tak, ze imiona kojarza sie nam z konkretna osobą.
Kiedys znałam chłopaka Artura, bardzo mi sie to imie podobało zanim go poznałam, bo chłopak popostu obleśny zboczeniec i zawsze już chyba jak usłyszę Artur bede widziała jego.
Tak samo jak Romek, ale w druga stronę. Mój dziadek był Romek, człowie dusza, bardzo dobry, spokojny i kochany. Bardzo chciałam dac synowi na imię Romek, ale Irek niestety, nie zgodził się, bo uważa to za dziwną tradycję.
 
reklama
Palin - opis slubu boski:-) Ja dwa dni po slubie byłam w takim samym szoku jak dzień przed:-D Więc chyba bym nie dała rady sobie nic przypomnieć:-D Życzę Wam szczęścia.

Natisku - mooooocniasto trzynam kciuki, będzie dobrze!!!!

Xez- dobrze wiedziec, że masz takiego kochanego męża i wsparcie.

My właśnei wróciłysmy z zimowego spacerku. Chciałam siostrze kupić cos dla małego w tesco, ale nic fajnego nie było w malutkim rozmiarze:-(. Siostra niestety mieszka pod Rzeszowem, a ja niedaleko Ełku- to baaaaaardzo daleko. Widujemy się mniej więcej dwa razy do roku:-(. Ale dzwonimy do siebie prawie codziennie:tak:
 
Do góry