madzia128
Fanka BB :)
Nie mam siły 






Patrzę za okno.. a tam.. śnieg








Patrzę za okno.. a tam.. śnieg


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)









moja nawet do porodu się nie nadawała
ona była tego typu :
do tego tak jak pisałam była w majtkowo różowym kolorze, nie miała takich normalnych rękawów tylko bufki, i sto razy więcej koronek niż na tej fotce. I na dodatek miała takie otwory na piersi, ale takie chamskie że aż w oczy raziło 
u mnie podobnie jak u dziewczyn trzeba powiedzieć bo sam sie nie domyśli i teksty jak u Palin ale tobie dobrze to idzie i zrobisz to lepiej 
jak mnie zabrakło w domu (wyjazd lub szpital ) to zrobił wszystko sam i doskonale sobie radził ale jak ja jestem w domu to już czuje się zwolniony z tego obowiązku dobrze że zrobi sobie zawsze sam pranie swoich roboczych rzeczy
i tez zdarza mi się wykorzystywać swój obecny stan i symulować mały ból brzuszka a co 


na kimono bez rękawków jeszcze za zimno a płaszczyka wiosennego nie mam
:-(
albo : jej ale się zmieniłaś nie poznałam cie chyba będzie dziewczynka 
no i oczywiście że mam duży brzuch chyba będzie duże dziecko to już norma 

:-(nic mi nie leci piersi nie bolą
włosy blond z odrostami na pół głowy 

(to oznacza że jest stan zapalny w organizmie ) ciekawe co mi teraz powie ale dziś tak wieje a mąż dziś wziął auto na szkolenie pojechał wiec jutro spróbuje się dostać 
:-)
i te ''otwory na piersi '' hahha to mogłabyś karmić bez wyciągania cyca hahahah 
:-)
;-):-)
więc miłego popołudnia




Rewelacja - taki wczesny PRL :-).
Tak uwielbiam jagódki , nie wiem co bym mogła teraz zrobić , żeby je dostać i zjeść 
Koszula przepiękna taka stylowa 


Teri, MatkaEwa - mój mąż to dobry materiał pedagogicznyChociaż napracowałam się trochę
ale warto było http://***************/senatn/images/V%20Slider/LSbali.gif podejście psychologiczne i zero krzyku, rozkazów, słów "nigdy, zawsze, Ty" i jest wspaniale http://***************/senatn/images/V%20Slider/LSboing.gif![]()
Korba z chęcią bym Ci zaniosła te jagódkiCo prawda sama nie zbierałam, ale robiłam sama i wyszły przepyszne![]()
![]()

Mniam, mniam... A miałam nie jeść słodyczy, zeby ten brzuchol tak nie rosnął... A poszłam do pracy zanieść zwolnienie i kupiłam pączusie do kawki...
Ale po jednym malutkim....
A w pracy oczywiście "koleżanki": o brzuszek ci wywaliło, kiedy ty rodzisz? W czerwcu????? O to jeszcze...