reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy bić dzieci? Oczywiście że

Niestety zyjemy w czasach, gdzie ciągle powiela się tę samą gadkę i jak grochem w ścianę. Mam wrażenie, że jesteśmy narodem mądrym, inteligentnym ale jakimś nieświadomym..
 
reklama
na wstępie powiem że nie biję swojego dziecka i jestem zdecydowanie przeciw (chociaż przyznam się że Wiki dostał klapsa 2 razy jak był mniejszy ale już nigdy więcej nie dostanie). Piszę bo mam do Was pytanie drogie mamusie, ostatnio byliśmy świadkami (ja i Wiki) jak mama na placu zabaw bije swoją córkę. Mały widać było że bardzo się boi i chciał żebym mu wytłumaczyła co się dzieje, zapytał wprost "czemu mama bije dziewczynkę?" a ja nie wiedziałam co mu powiedzieć i nadal nie wiem jak mu to wytłumaczyć co zrobić w takiej sytuacji? Jakieś pomysły?
 
justyna jeśli chodzi o tłumaczenie dziecku takiej sytuacji, to znam tylko jedną odpowiedź, można po prostu spróbować maluchowi powiedzieć, że być może mama tego dziecka nie umie inaczej postępować bo nikt jej nigdy nie pokazał że można inaczej i że bicie jest złe ... ale jest też inna kwestia, natomiast taka że jeżeli jesteśmy świadkami przemocy wobec dziecka powinniśmy zareagować, zwrócić uwagę rodzicowi i jasno dać do zrozumienia, że bicie dzieci jest w Polsce czynem KARANYM!!! ewentualnie gdyby dany rodzic pyskował itd. niezwłocznie POWIADOMIĆ POLICJĘ!!! dodatkowo pokazujesz wtedy dziecku że postępujesz odpowiedzialnie i nie godzisz się na takie postępowanie ... myślę że gdyby więcej ludzi reagowało a nie tylko biernie przyglądało się jak dzieci są bite i poniżane, to może do ludzi trochę by to dotarło że nie ma przyzwolenia na przemoc wobec dzieci!!!
 
Co innego lekki klaps, a co innego znęcanie się nad dzieckiem! Takie okrutne sytuacje trzeba od razu zgłaszać, dla dobra dziecka. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak można znęcać się nad swoim własnym dzieckiem :(
 
tylko w którym momencie uważasz że klaps jest lub nie jest jeszcze znęcaniem się? jakiś wypadkowy klapsie w pupę to może nie tragedia, ale jeżeli dziecko odbierze takiego klapsa jako uderzenie, pokazanie ze jest się silniejszym oraz przemoc, to poczuje się poniżone, a to już można nazwać znęcaniem się nad dzieckiem ... tylko kto jest w stanie wytyczyć taką granicę? okazuje się, że jest ona bardzo cieniutka ...
 
Co innego lekki klaps, a co innego znęcanie się nad dzieckiem! Takie okrutne sytuacje trzeba od razu zgłaszać, dla dobra dziecka. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak można znęcać się nad swoim własnym dzieckiem :(
Nie ma "zwykłego klapsa".Klaps to przemoc a każda przemoc wobec dziecka prcentuje jego agresją,strachem,utratą zaufania do rodzica.
 
Ja jestem przeciwny stosowaniu przemocy wobec dziecka, są przecież inne metody wychowawcze. Można wprowadzić system kar lub po prostu porozmawiać z dzieckiem i skarcić go za złe zachowanie. Bicie niczego nie rozwiązuje.
 
reklama
Ja byłam raczej grzeczna i nigdy nie dostalam klapsa, ale moj brat dostal raz jak mnie ugryzl i wcale nie jest z tego powodu spaczony
 
Do góry