reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy bić dzieci? Oczywiście że

reklama
dokładnie, chociaż od stosowania kar też już się odchodzi, najważniejsze jest jednak to aby być konsekwentnym i odpowiedzialnym rodzicem, jeżeli już mówimy "nie" to niech nie zamieni się ono w "tak" tylko dlatego że nie można już wytrzymać wycia i marudzenia dziecka, więc dla świętego spokoju się zgadzamy - a dziecko zapamiętuje że rodziców nawet jak się nie zgadza to wystarczy trochę pomarudzić i i tak się zgodzi ... druga zasada to brak reakcji na złe zachowanie dziecka, krzyczy lub rzuca się na podłogę w sklepie to spokojnie odchodzimy i nie reagujemy, bo dziecko domaga się reakcji i nawet jeśli je w tym momencie skarcimy to nie rozwiąże to problemu a tylko go pogłębi
 
Nie pielęgnujcie pragnienia, by dziecko
rozwijało się w określonym kierunku (by wyrósł z niego
określony typ człowieka), pragnijcie po prostu, żeby się rozwijało.
(Gordon, 1991, 273)


Widze, ze coraz wiecej ludzi zaczyna dostrzegac bezsensownosc kar fizycznych stosowanych na dzieciach. :-)
Mimo wszystko nadal namietnie i wrecz z uporem maniaka, bez jakiejkolwiek wiedzy stawiaja niektorzy znak rownosci pomiedzy wychowaniem bez bicia a wychowaniem beztresowym.Ludzie!!!Poczytajcie na ten temat chociaz w wikipedii.Wklejam link aby kazdy, komu znowu przyjdzie ochota pochwalic sie brakami wiedzy w podstawach tego typu wychowania, niech sobie to wydrukuje i wykuje sie na pamiec!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bezstresowe_wychowanie


NIE;NIET;NO;NADA,NEI- WYCHOWANIE BEZ BICIA TO NIE TO SAMO CO WYCHOWANIE BEZTRESOWE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:Ja was juz naprawde resztka sil prosze:dajcie temu beztresowemu wychowaniu umrzec w spokoju!

To nie dziecko trzeba dopasowac do doroslego, tylko dorosly powinien (jesli ma troche wiecej oleju w glowie niz same, automatyczne powielanie stereotypow pokutujacych jeszcze ze sredniowiecza) dostosowac odpowiednie (nie naruszajace godnosci malego czlowieka)metody wychowawcze do ETAPU ROZWOJU DZIECKA. I tu nie chodzi o przeczytanie 1001 poradnikow jak wychowac dziecko tylko zapoznac sie najprosciej z podstawami rozwoju dziecka. Gdyby tak kazdy mial troche checi i zadal sobie troche trudu to by sie zdziwil, ze tzw. nieposluszenstwo, czy histeria to nie jest celowe utrudnianie rodzicom zycia tylko po prostu dziecko nawet bardzo rozwiniete w stosunku do swojego wieku NIE MYSLI TAK JAK DOROSLY.
Juz w 1700 wieku J.J.Rousseau byl jednym z pierszych fundamentow pedagogiki w ktorej dziecko traktowane powinno byc jako PODMIOT a nie PRZEDMIOT.

Tutaj kilka fragmentow z:

http://www.wodn.lodz.pl/wodn/images/stories/PE/PE_2012/PE_artykul_nr_5_2012.pdf

Według Konwencji dziecku przysługują wszystkie uniwersalne
prawa człowieka, zmodyfikowane poprzez dostosowanie
ich do potrzeb i możliwości dzieci oraz dodatkowe,
szczególne. Wg Marty Santos Pais, przedstawicielki
ONZ ds. przeciwdziałania przemocy wobec dzieci:
Prawa dziecka pojmowane są nie jako przeciwstawienie
prawom dorosłych albo jako alternatywne w stosunku do
praw rodziców, ale jako integralna część praw człowieka przynależnych
wszelkim istotom ludzkim.

Bogusław Śliwerski wśród praw dziecka postulowanych
przez Korczaka wymienia:
★ „Prawo do szacunku (dla niewiedzy, dla smutku, niepowodzeń
i łez; dla misterium poprawy, dla młodego wysiłku
i ufności, dla pracy poznania, dla tajemnic i wahań
ciężkiej pracy wzrostu, dla własnych słabości);
★ Prawo do bycia sobą;
★ Prawo do miłości (do piersi matki, atmosfery ciepła
i troskliwości);
★ Prawo do tajemnicy (do tajemnicy osoby, jak i własnych
spraw, przeżyć i doznań);
★ Prawo do samostanowienia (prawo antytezy, prawo
do oporu, do protestu, do upominania się i żądania, do wypowiadania
własnych myśli, do życia własnym wysiłkiem
i własną aktywnością);
★ Prawo do własności siebie – do samoposiadania
i swoich rzeczy);
★ Prawo do własnego rozwoju, dojrzewania i śmierci;
★ Prawo do ruchu, do zabawy, do pracy i do badania;
★ Prawo do sprawiedliwości w życiu. (Śliwierski, 1992,
37-38)

Komus sie pewnie malo to spodoba, ze az tyle wypocin ale KTO CZYTA NIE BLADZI!
 
Ostatnia edycja:
Moim zdaniem nie powinno się bić dzieci. Ale czasem nie ma innego wyjścia niż danie klapsa. Tak mi się wydaję. Jeszcze nie mam malucha, to mogę sobie gdybać. Gdy się pojawi to wszytko się zmieni. Tak czy inaczej, jeżeli jesteśmy do tego odpowiednio przygotowani, to możemy wychować bez klapsów.

A co do bezstresowego... Mam nadzieję, że to umrze śmiercią naturalną. Kompletna paranoja.
 
nie da się ogólnie rzecz biorąc tak wychować dziecka (czy nawet nie wychować) aby oszczędzić mu stresu, nawet (a może tym bardziej) jeśli pozwala się mu na wszystko ;-) wychowanie bezstresowe to nieistniejący mit, bajką raczej ciężko to nazwać ... ale niestety wciąż są ludzi na ziemi którzy uważają że pozwalając dziecku na wszystko wychowają je "bezstresowo" powodzenia ;-)
 
reklama
Ale jak to mówili kiedyś dupa nie szklanka.....ja czasami dostałam od taty to fakt ale nie klapsa tylko sznurem od żelazka ... No nie powiem do tej pory to pamietam...i wiem ze ja swojego dziecka nigdy nie uderzę żeby nawet nie wiem co.
 
Do góry