Miło,że ktoś o mnie pamięta

Podczytuje Was czasami i zazdroszczę wszystkim które mają bądz będą mieć córeczki.Poprostu szczęściary z Was.U mnie 31+4tc.Nadal trudno przyjąć mi do wiadomości że nigdy nie będę mamą dziewczynki.Najgorsi są ludzie wokół.Nienawidzę pytań typu ..."i co wreszcie córeczka", lub teraz to już musi być córeczka. Nie mam nawet wybranego imienia dla małego.Jest ciężko.Nie tak miało być.Ale trudno,teraz tylko żeby szczęśliwie donosić i urodzić zdrowe dziecko.Życzę wszystkim powodzenia i szczęścia, bo w planowanie nie wierzę