reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy nie za wcześnie???

Pauletta, i tak długo czekałaś! A Twoja siostra jest po prostu niedojrzała i nie masz się co przejmować. Teraz tylko dbaj o siebie i swoją kruszynkę, żeby tym razem wszystko się udało! Trzymam kciuki.
 
reklama
eh, no czekalam..ale teraz jestem szczesliwa, a zarazem pelna obaw..niedawno ze szpitala wrocilam(anemia)tak wiec zaczelam sie bac, ze cos moze sie nie udac...:(a moja siostra??w ogole sie nie odzywa, nie pofatygowala sie nawet, zeby mnie odwiedzic w szpitalu..:(tak wiec nie za ciekiawie jest..

buziaki:*
 
Ale skoro cię wypuścili ze szpitala, to wyniki masz już chyba lepsze, nie? Na pewno będzie dobrze
 
Wszystko bedzie dobrze! Anemia jest raczej dość "popularna" wśród kobiet w ciąży. Musisz tylko dokładnie wypełnieć zaleceń lekarza i NIEDENERWOWAĆ SIĘ. Co do Twojej siostry ... no cóż już pisałam na ten temat. Zrozumie jak wielką przykrość Ci wyrządziła jak sama będzie w ciąży. Wiadomo że każda kobieta w ciąży potrzebuje podpory, pociechy ... a szczególnie kobieta która wcześniej straciła wyczekiwane dzieciątko. Może to strasznie zabrzmi ale staraj się unikać siostry, niech nie psuje Ci radosci oczekiwania na Twoje maleństwo.
 
Pytia:tak, tak, juz jest lepiej:)dostałam tableteczki i zalecenia, ze mam sie niczym nie denerwowac i jak najwiecej odpoczywac, spacery na swierzym powietrzu, byle nie w najwiekszym upale...

a co do siosry, to ciezko mi jej unikac, bo razem mieszkamy..le siedze sobie u siebie w pokoju, a poza tym jak najczesciej staram sie wychodzic z domu, zeby sie z nia nie spotykac. nie bede psuła sobie radości z oczekiwania na maleństwo przez humorysiostry! co prawda myslalam, ze bede mogla na nia liczyc, ale juz pozbyłam sie złudzen!mam w koncu wsoaniałego faceta, przyjaciól i rodzicow, ktorzy zawsze sa ze mna i moge na nich polegac!

no i oczywiście mam Was drogie dziewczynki, bardzo dziekuje za wsparcie i dobre słowa:)

trzymajcie sie ciepluchno:)
 
ja tez sie ciesze:)planujmy nawet jakis wypad nad morze, no ale jeszcze nie teraz, jak dobrze pojdzie to w sierpniu:)w koncu mi sie nalezy troszke odpoczynku:)

trzymajcie sie cieplutko:)

p.s. a w pazdzierniku slub:))juz nie moge sie doczekac!!!
 
Odpoczynek nad morzem na pewno dobrze ci zrobi, Paulette, przynajmniej mnie zrobił świetnie. Bardzo dobrze się czułam w tamtejszym klimacie i przynajmniej przez tydzień nie panikowałam i nie myślałam o złych rzeczach!
 
juz nie moge się doczkać tego wyjazdu, spacerki na plazy, brzegiem morza, tylko we dwoje (heh, jednak nie we dwoje)zachody slonca..:)mam nadzieje, ze moj gin. nie bedzie mial zadnych przeciwskazac co do tego wyjazdu, bo juz sie nastawilam na odpoczynek.wiec licze ze bedie ok:)
 
reklama
Lutowe mamusie - gorąca prośba do Was wszystkich: trzymajcie kciuki za Paulettę i jej Maleństwo i przesyłajcie jak najwięcej pozytywnej energii. Paulina jest niestety w szpitalu... :( Ale wszyscy jesteśmy dobrej myśli!
 
Do góry