F
fogia
Gość
hej dziewczynki

Co do samopoczucia to u mnie bez zmian, tzn. czop od wczoraj nie odchodzi, brzuch twardnieje, ćmi i czyści mnie. Tak więc czekamy dalej.
a pochwalę się Wam, że nareszcie kupiliśmy wózek. Przez allegro więc mam nadzieję, że jak będę wychodzić ze szpitala to już będzie na nas czekał.
a gdzie tam, synuś się bawi ze mną w kotka i myszkę.Fogia się nie odzywa to może już na porodówce jest[/B]

Co do samopoczucia to u mnie bez zmian, tzn. czop od wczoraj nie odchodzi, brzuch twardnieje, ćmi i czyści mnie. Tak więc czekamy dalej.

a pochwalę się Wam, że nareszcie kupiliśmy wózek. Przez allegro więc mam nadzieję, że jak będę wychodzić ze szpitala to już będzie na nas czekał.






ja myślałam że na bank na porodówce wylądujesz
. Myślę, że Gabi dogadałaby się z Natalką. Też tak rządzi Justysią. Szczególnie wtedy kiedy leży obok mnie to też pokazuje na łóżko i mówi "dzidzi tu"
