no to jest jakiś plus mieszkania w mieście
Maltanka no moj juz tez je to co my jemu nie sole
marz ja muszę jednak troszkę posolić, bo mi pluje wszystkim inaczej.
Maltanka czekam na fotki!!!!
ok jak mi się uda zagonić małżowego żeby mi to spakował to wieczorkiem na pocztę Ci podeślę
Ja wróciłam nakarmiłam Kubusia, wykąpałam i od 30 minut on śpi

Chyba już zmęczony całym dniem, a na południe spał 2,5h;-)
Antuanet nie wierze po prostu jak Ty to robisz? i prześpi Ci aż do 7.00

mój teraz chodzi koło 20.30-21.00 i wstaje o 6.00
Jutro tez cały dzień poza domem a nawet trochę dalej muszę jechać do Kielc
to szczęśliwej podróży, z Lublina do Kielc ładny kawałek, ja w 9 miesiącu do Zamościa jechałam i tak mnie okropnie plecy bolały już z powrotem.
chcialam jeszcze napisac, ze przezywam bunt dwulatka...jak przetrwam to bede w sobote

oj Jula rozrabia.
Witajcie!
my wczoraj też jeszcze wyszliśmy na spacerek, zachaczyliśmy o real i kupiliśmy zestaw do piasku

no i młody pokazał co potrafi, zaszłam jeszcze do stokrotki, a H z P zostali na dworze, wyjął go z rowerka a ten w swoją stronę i wyrywa rączki, bo on idzie tam gdzie on chce, to P go z powerotem do rowerka a ten w pisk i płacz. I się obraził,

nawet melodyjki nie chciał nacisnąć

ale zaraz mu przeszło
Madzienka my się chyba dzisiaj też wybieramy na ten plac, o tej samej godzinie, chyba że pogoda się popsuje
