Czy ten test jest pozytywny? Wątek zbiorczy

[Sylwia241297]

Cień cienia.

Hej dziewczyny, jestem 4 dni przed okresem. Staramy się o dziecko drugi cykl. Dzisiaj koło 13 zrobiłam test, druga kreska wyskoczyła już 3 minuty później (bardzo blada). Powtórzyłam dla pewności i drugi wyszedł dokładnie tak samo. Myslicie, że ten cień cienia może być dobrą zapowiedzią? Pozdrawiam

 

[Minkax56]

Cień cienia.

Hej dziewczyny, jestem 4 dni przed okresem. Staramy się o dziecko drugi cykl. Dzisiaj koło 13 zrobiłam test, druga kreska wyskoczyła już 3 minuty później (bardzo blada). Powtórzyłam dla pewności i drugi wyszedł dokładnie tak samo. Myslicie, że ten cień cienia może być dobrą zapowiedzią? Pozdrawiam

Moim zdaniem pozytywny widać różową kreseczkę
Jak powtórzysz test za parę dni to pewnie będzie już bardzo widoczna

 

[staraczka33]

Cień cienia.

Hej dziewczyny, jestem 4 dni przed okresem. Staramy się o dziecko drugi cykl. Dzisiaj koło 13 zrobiłam test, druga kreska wyskoczyła już 3 minuty później (bardzo blada). Powtórzyłam dla pewności i drugi wyszedł dokładnie tak samo. Myslicie, że ten cień cienia może być dobrą zapowiedzią? Pozdrawiam

pozytywny. Gratulacje

 

[Sok z żuka]

Cień cienia.

Hej dziewczyny, jestem 4 dni przed okresem. Staramy się o dziecko drugi cykl. Dzisiaj koło 13 zrobiłam test, druga kreska wyskoczyła już 3 minuty później (bardzo blada). Powtórzyłam dla pewności i drugi wyszedł dokładnie tak samo. Myslicie, że ten cień cienia może być dobrą zapowiedzią? Pozdrawiam

myślę, że jest pozytywny, idz jutro na betę jeśli masz możliwość

 

[Sylwia241297]

myślę, że jest pozytywny, idz jutro na betę jeśli masz możliwość

Niestety mieszkam aktualnie w Szkocji wiec nie mam takiej możliwości

 

[Sok z żuka]

Niestety mieszkam aktualnie w Szkocji wiec nie mam takiej możliwości

szkoda, ale moim zdaniem test pozytywny. Ja miałam jaśniejsze kreski i był pozytywny

 

[Sylwia241297]

szkoda, ale moim zdaniem test pozytywny. Ja miałam jaśniejsze kreski i był pozytywny

A jak wyglądała twoja historia ze staraniami jeśli chcesz się podzielić?

 

[Sok z żuka]

A jak wyglądała twoja historia ze staraniami jeśli chcesz się podzielić?

3 lata temu poroniłam pierwsza ciążę, poronienie zatrzymane koniec 9tc początek 10. I teraz jestem w drugiej ciąży to były 3 lata rozczarowan i żalu, że znowu się nie udało. Co miesiąc frustracja jeśli założenia nie było w danym dniu, przeróżne suplementy. Aż w maju tego roku powiedziałam, że pierdziele i niech się dzieje co chce, zaczęłam palić, nie przjemowalam się że wypije sobie aperola, żyłam po prostu dla siebie. Daliśmy sobie czas do września, że jak nic z tego nie wyjdzie, to w październiku pójdziemy do lekarza i się przebadamy.

 

[Sok z żuka]

3 lata temu poroniłam pierwsza ciążę, poronienie zatrzymane koniec 9tc początek 10. I teraz jestem w drugiej ciąży to były 3 lata rozczarowan i żalu, że znowu się nie udało. Co miesiąc frustracja jeśli założenia nie było w danym dniu, przeróżne suplementy. Aż w maju tego roku powiedziałam, że pierdziele i niech się dzieje co chce, zaczęłam palić, nie przjemowalam się że wypije sobie aperola, żyłam po prostu dla siebie. Daliśmy sobie czas do września, że jak nic z tego nie wyjdzie, to w październiku pójdziemy do lekarza i się przebadamy.

tam ma być zbliżenia a nie założenia

 

[NiebieskookaEM]

3 lata temu poroniłam pierwsza ciążę, poronienie zatrzymane koniec 9tc początek 10. I teraz jestem w drugiej ciąży to były 3 lata rozczarowan i żalu, że znowu się nie udało. Co miesiąc frustracja jeśli założenia nie było w danym dniu, przeróżne suplementy. Aż w maju tego roku powiedziałam, że pierdziele i niech się dzieje co chce, zaczęłam palić, nie przjemowalam się że wypije sobie aperola, żyłam po prostu dla siebie. Daliśmy sobie czas do września, że jak nic z tego nie wyjdzie, to w październiku pójdziemy do lekarza i się przebadamy.

Czyli 3 lata nie badaliscie przyczyny niepowodzeń ?