reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy warto kupowąć oryginalne ubranka?

Ja kombinezon, zarówno w tym roku, jak i ubiegłym kupiłam w TupTupie. Okazały sie niezawodne. Moja córcia w tym roku zjeżdza w nim poschodach, ale wyjatkowo wytrzymały jest, bo wciąz wygłada jak nowy. A co najwazniejsze mała sie w nim nie spociła ani razu, nawet jak zrobiło sie ciut cieplej. :) polecam
 
reklama
Niestety nasuwa się wniosek, że dobre jakościowo rzeczy są kupione za granicą. Moje markowe są właśnie z lumpka - właśnie dziś je zapakowałam już 4 niemowlakowi :)) i dalej wyglądają jak nowe. te kupione w smyku czy 5-10-15 już dawno są w koszu - choć kupione nowe.


Dokladnie jest tak jak piszesz... podpisuje sie pod tymi slowami...
 
Najlepsze markowe ciuchy tak jak już zostało napisane są w lumpku, te ciuszki przetrwają kilka pokoleń. Ja sama poluję w lumpkach na markowe ciuszki dla córki i synka, bo za grosze mogę mieć torbę bardzo dobrej jakości ciuchów. Nowe ciuchy kupuję najczęściej w h&m, Tesco i Biedronce (bodziaki i rajstopki), czasem w Smyku. Kiedyś córci kupowałam ciuchy w 5-10-15, ale zawiodłam się, nadruk szybko się spierał, a za taką kasę wymagam by jakość była warta swojej ceny.
 
tak jak Wy najczesciej kupuje rzeczy dla malej wlasnie w lumpkach. i sa to praktycznie najlepsze rzeczy jakie moja corka ma....
a co myslicie o rzeczach z Wojcika? maja przepiekne wzory kolory itp, jak mialam akurat wolna kase to pare razy skusilam sie na jakies legginsy czy bluzke i poki co nie narzekam na te firme..
 
Jeśli chodzi o Wójcika, to kilka razy tam zaglądałam, ale nic nie było w moim guście, a przecież nie będę wydawać tyle kasy na coś co mi się nie podoba. Jak mam już wydać troszkę więcej kasy, to wolę iść do Zara, ale najczęściej bywam w h&m ;)
 
mysle ze warto, sama sie przekonalam ze jednak dodytkowo sa wiele lepsze
przy pierwszym a teraz z drugim kupuje dobre marki ciuszkow... dla malenstwa mozna kupowac uzywane..poniewaz dzidzie nie zuzywaja tego bardzo szybko i sa malo noszone...my kupujemy tu w sklepach i na ebayu...mothercare, next i mark and spencer...czasem gap i mamas and papas
 
Ja do lumpków ie chodzę bo nie mam pod nosem. Kiedys jak mieszkałam w P-n to byłam i nie umiem wyszukac fajnych rzeczy. Raz kupiłam uzywane spodnie na allegro dla małego i nie bylam zadowolona. Wojcika rzeczy bardzo lubie aczkolwiek rozmiarówkę ma zawyżoną. Rajstopki są fajnem nie robia sie kulki szybko, mam pare bluz wójcikowych i są extra. Jedynie w jednym body przy guzikach mi sie dziury zrobiły ciezko bylo odpiac to body ale polecam ta firme. H&M fajne ma rzeczy ale zalezy co. Skarpetki i rajstopki cienkie ale body z organic cotton bardzo fajne, mile w dotyku no i spodenki :) 5 10 15 ok
ja lubię rzeczy firmy FIXONI polecam!
 
ja też jestem za oryginalnymi...mogę je prać i prać i nic się z nimi nie dzieje, poza tym są miłe w dotyku.
 
reklama
Niestety nasuwa się wniosek, że dobre jakościowo rzeczy są kupione za granicą.

no właśnie, ale to chyba efekt słabego marketingu naszych rodzimych marek. Moja córcia chodzi w bluzeczkach Aipi (polska firma, bez strony interenetowej - wpadłam na nią tylko dlatego, że koleżanka mi dała bluzeczkę po swojej córci) - a bluzeczki są genialne! Kolory piękne, nic się z nimi nie dzieje mimo, że mała nosi je na okrągło.
Podobnie firma Lama - trochę droga, fakt -ale śpiochy po synku nosiło jeszcze 3 dzieci i naprawdę są nie do zdarcia. Poza tym tak jak pisały poprzedniczki - Next, Gap to jakość sama w sobie.
Ogólnie uważam, że warto kupować oryginalne ubranka, ale głównie dla większych dzieci, tak od ok. pół roku. Mniejsze nie zdążą znosić bo wcześniej wyrosną :)
 
Do góry