reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

reklama
Witam.
Bylismy dzis u doktor i ta zasugerowala bysmy podali malemu 2-3 lyzeczki soku z marchewki swizo wycyskanego wiec podalam dzis ale za jakis czas lekko sie Gabrysiowi ulalo ale tylko lekko.Smakowalo mu , pil az sie uszy trzesly...hiihihi

my marchewce mówimy stanowcze NIE. Działa zapierająco, a Adaś i bez tego ma problemy. Raz trochę podałam to na drugi dzień nie wiedziałam co mam robić żeby dziecko przestało mi płakać :(
 
my marchewce mówimy stanowcze NIE. Działa zapierająco, a Adaś i bez tego ma problemy. Raz trochę podałam to na drugi dzień nie wiedziałam co mam robić żeby dziecko przestało mi płakać :(

sospettosamoze Adas ma jeszcze nie do konca rozwiniety uklad pokarmowy/trawienny,i dlatego zle reaguje na marchewke.Z czasem powinno byc lepiej,a marcheke nalezy wprowadzac jako pierwsze warzywo,przy rozszerzaniu diety maluszkow ....
 
sospettosamoze Adas ma jeszcze nie do konca rozwiniety uklad pokarmowy/trawienny,i dlatego zle reaguje na marchewke.Z czasem powinno byc lepiej,a marcheke nalezy wprowadzac jako pierwsze warzywo,przy rozszerzaniu diety maluszkow ....

no właśnie on tylko tak na marchewkę reaguje ;/. Mamy już za sobą troszke tych warzyw i owoców.
A marchewka ogólnie jest wskazana przy biegunkach, a my mamy problem odwrotny, więc póki co darujemy sobie to warzywko :).
 
No ja rozumiem że dzieciaki się różnie rozwijają - ale 9200 ????:szok:

Przed oczami staje mi mój kuzyn - całe dziecinstwo wszyscy sie zachwycali jaki uroczy tłuścioszek, a potem otyłość mu została i jest trzydziestoparolatkiem z okrutną nadwagą.

Nawyki żywieniowe z dzieciństwa bardzo przenoszą się na późniejszą kondycję, dlatego ja nie zamierzam tuczyć Małej - ważymy niespełna 6,5 kg u progu czwartego miesiąca, przy wadze startowej 2700, wiec wydaje mi się że jest w sam raz.
 
No ja rozumiem że dzieciaki się różnie rozwijają - ale 9200 ????:szok:

Przed oczami staje mi mój kuzyn - całe dziecinstwo wszyscy sie zachwycali jaki uroczy tłuścioszek, a potem otyłość mu została i jest trzydziestoparolatkiem z okrutną nadwagą.

Nawyki żywieniowe z dzieciństwa bardzo przenoszą się na późniejszą kondycję, dlatego ja nie zamierzam tuczyć Małej - ważymy niespełna 6,5 kg u progu czwartego miesiąca, przy wadze startowej 2700, wiec wydaje mi się że jest w sam raz.
moj maz mi stale to samo powtarza, gdy mu marudze, ze Pola za slabo przybiera.
Wzrostem jest na prawie 97 centylu, waga na ponad 50 - Ł twierdzi, ze rosnie nam modelka :-D

A tak wogole to widze, ze juz nas z waga przegonilyscie ;-)
 
Ja też nie zamierzam małego tłuściocha hodować. Póki co mała do grubaśnych nie należy, rośnie raczej na długość i często nosi już rozmiar 68, bo ma długaśne nogi, ale to akurat jest bardzo na plus;-)
 
reklama
My też nie chcielibyśmy by nasze dziecię mialo nadwage, bo wiadomo - dla zdrowia mniej korzyści ,a i w gronie rówieśników takie dzieci mają gorzej. Jednak nie zmienia faktu, że będę zakochana w synku mimo wszystko. Aczkolwiek trochę martwi mnie jego szybkie przybieranie...nie mniej jednak nie sądzę, bym w tej chwili - karmiąc piersią - mogła jakoś wpłynąc na to. Jedynie co mogę to dużo pić i jeść lekkie potrawy.
Ale czy to ma jakiś wpływ? nie wiem
 
Do góry