reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dieta mamuś karmiących - co jemy, pijemy itd.?:))

Ja jem coraz wiecej rzeczy, ale wprowadzam po jednej sztuce dziennie - przedwczoraj jadlam rzodkiewki, wczoraj makaron z boczkiem, cebulka i serkiem bialym - malej nic nie jest, a dzisiaj bede robila normalny gulaszyk z lekko podsmazonym mieskiem, suszonymi grzybami i z cebulka :) Poki co okazuje sie, ze moge jesc wszystko, bo to, co uznalam za kolki u malej okazalo sie problemami z odbiciem - polyka sporo powietrza i po jedzonku musi jej sie odbic tak z 5-6 razy, zeby bylo ok, bo inaczej boli ja brzuszek. Jakja odbije tak, jak trzeba to jest ok.
 
reklama
No tak człowiek się uczy na błędach, ja też faktycznie zauważyłam, bo noszę małą dłużej po jedzeniu, że odbija jej się kilka razy, i to jak staremu chłopowi, a wcześniej jedno berknięcie i ją kładłam bo była malutka i niewygodnie mi się ją nosiło:zawstydzona/y:
 
No, a teraz sie okazuje, ze sie dzieci meczyly, a my razem z nimi... Szkoda, ze nie ma recepty na wszystko, albo specjalnego tlumacza dla niemowlat i noworodkow, ktory by mowil "Zmien mi pieluche. Nakarm mnie. Zrobilam kupe. Musi mi sie odbic. Chce mi sie spac." i tak dalej...
 
Karoo....tez o czyms takim myslalam:-D fajnie by bylo miec cos takiego

ja az tak wielu rzeczy nie jem, ale stwierdzilam ze czas najwyzszy. jadlam smazona jajecznice, nalesniki, spagetii, z owocow to jadam surowe jablka...no i te pestki ze sloneczika-nie wiem czy przez to brzuszek jej nie bolal....zobaczymy........aaaaa, kawalek baunty jadlam, a tak to po staremu jadam
 
Ja tez jadam prawie wszytko, nie jem jedynie czekolady, pomidorów, truskawek, orzechów, kapusty, fasoli, grochu no i zwracam uwagę jak cos kupuję aby nie miało konserwantów. Ale już dwa razy jadłam nawet pizze i małej nic nie było. Co do odbijania to ja akurat małej nie podnoszę ponieważ mi zasypia przy cycku zawsze a jak ją podniosę to od razu się budzi, czasem jak je i sie zaczyna wiercić to wtedy znak dla mnie że musi się odbić. Co do kolek jeszcze nie miałam takiego przypadku (mam nadzieję że tak zostanie). Moja gwiazda jak się wyśpi to pierwsze podnisienie na ręcę i jest ogromne odbicie :)
 
ja jeszcze nie mam na tyle odwagi by powrócić do starego menu- moja mała tak ładnie sypia w nocy i wolałbym tego nie zmieniac:-) dlatego jeszcze troszke sie pomecze.. chociaz tak za mna chodzi czekoladka mnnniammm...
 
oj dziś prawie w ogóle w nocy nie spałam, mała dostała potwornej kolki- biedna dziecina, ale domyślam się,że to po pietruszce- wczoraj dodałam 2 dość spore do kurczaka i zjadłam takie ugotowane:sick:
czyli powracamy do punktu wyjścia i znów codziennie to samo:wściekła/y::wściekła/y:
 
Dobrze Ewa ze chociaz potrafisz ustalic przyczyne kolki małej, bo ja niestety nie potrafiłam być tak konsekwentna i nigdy do konca nie wiedzialam, z czego ta moja boli brzuch. Powiem wam tylko, że magiczne trzy miesiące działają i Kinga jeżeli już płacze tzn. że albo jest głodna albo zmęczona i jaka prosta nagle stała się opieka nad dzieckiem:-)
 
Powiem wam tylko, że magiczne trzy miesiące działają i Kinga jeżeli już płacze tzn. że albo jest głodna albo zmęczona i jaka prosta nagle stała się opieka nad dzieckiem:-)

Kasiu suuuper!
Co prawda moja Julka nie cierpi za często na kolki (całe szczęsie), ale naprawdę musze sie bardzo pilnować.
mam nadzeję,że te 3 miesiące i dla nas będa "wielkim" przełomem:-)
 
reklama
Do góry