reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta naszych dzieciaków :) mniam mniam

Ja malej smaruje kanapki z Delma z maslem. Jak bylam mala mamy nie bylo stac na maslo, wiec sama zawsze jadlam margaryne. Seba od malego je margaryne i jest ok.
 
reklama
U nas też margaryna....z lenistwa, bo jak mam czekać, aż się masło rozmrozi, to szybciej idzie Ramą:) Natomiast smażę na maśle lub margarynie, choć jak je to co my, to i smażone na oleju się zdarza. Generalnie cieszę się, że mam dziecko niemal wszystkożerne, bo nie muszę kombinować z obiadkami:)
 
U nas raczej masełko. Czasami zdarza się, że jak je z nami, to chapnie coś machniętego na oleju. Jak gotuje jej moja mama (a tak jest najczęściej, bo jesteśmy w pracy), to tylko masło.

Ja margaryny nie znoszę. Jak tylko poczuję, to mam odruch bleeeeeeeeeeee:eek: Zawsze tak było. U Marcina podobnie, więc my oboje masłożerni jesteśmy:cool2::cool2::cool2: Staram się nie przenosić swoich "chciejstw" i "niechciejstw" na dzidziola, ale w tej materii nie potrafię:rofl2:
 
u nas też masełko, ale co dom to nawyki i upodobania:tak:
najgorsze, że dziś na śniadanko nie weszła jajeczniczka:szok: co za zmiana?
mam nadzieję, że to taki jeden dzień pieska francuskiego:-p ale zaraz wszystko wróci do normy:tak::-)
 
U nas też raczej masło,jakoś margaryny nie lubię,a w UK to sie przyzwyczaiłam do masła solonego i teraz takie zwykłe to już mi tak nie smakuje:-(

Postanowiłam,że juz tak często kaszki nie będzie,ale młody i tak fochy pokazuje.Chyba mu wszystko jedno co je,byleby nie w krzesełku:sorry:.Ja go za bardzo uczyć nie chcę,żeby z jedzeniem za nim latać,więc za wszelką cenę staram się jednak w tym krzesełku karmić,ale co się nerwów przy tym najem to moje:crazy:

U nas jadłospis wygląda mniej więcej tak :
Dla przykładu menu dzisiejsze:

8 - pól bułki szpinakówki z masłem i szynką + herbatka
12 - miseczka pomidorówki z ryżem i mięskiem
15 -3 pierogi ruskie + herbatka
17 - jogurt
19 - kaszka ok 300 -400 ml
 
Kicrym no właśnie cos ostatnio już tyle kaszki jeść nie chce i ciężko nam to idzie,a kiedyś jadł kaszkę z 270 ml mleka + kleik + zmiksowany banan lub jabłko no to było tego ponad 400ml
 
reklama
Dziewczyny, jak teraz jedzą Wasze pociechy? czy piją jeszcze mleczko?
Moja je tak:
około 08:00 - miseczka płatków z mlekiem modyfikowanym plus mała kanapeczka
około 10:00-11:00 - owoce, chrupki, paluszki - do wyboru
około 12:00- zupka
około 16:00 - drugie danie
około 18:00 - kanapeczka, albo parówka
i na noc około 20:00 - pije z butli około 180 ml mleka

chciałabym dawać jej pić mleczko z innego kubeczka, ale nie chce inaczej niż z butli:sorry2:
 
Do góry