magda1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2007
- Postów
- 2 662
co ja mam zrobić żeby moje dziecię zechciało jeść jakieś owoce? ona jest chyba zdecydowanie mięsożerna. jak tatuś jadł przy niej kiełbasę to dosłownie wyrwała mu ją z ręki, polizała, a jak jej zabrał to był taki ryk, że nie wiem. szkoda, że nie ma deserków z dodatkiem kiełbasy:-)
robiłam już soczki, kisiele, dawałam słoiczkowe, sama tarłam i nic. po jednej łyżeczce patrzy się na mnie z takim wyrzutem.
jak dodajecie żółtko do zupki to surowe czy ugotowane na twardo? bo czytałam, że ugotowane mniej może uczulić (do takiego surowego zawsze może przeniknąć trochę białka). ale w pracy mi mówili, że ugotowane jest ciężej strawne.
dajecie na zmianę żółtko i masełko, czy razem ?(oczywiście żółtko co drugi dzień)
robiłam już soczki, kisiele, dawałam słoiczkowe, sama tarłam i nic. po jednej łyżeczce patrzy się na mnie z takim wyrzutem.
jak dodajecie żółtko do zupki to surowe czy ugotowane na twardo? bo czytałam, że ugotowane mniej może uczulić (do takiego surowego zawsze może przeniknąć trochę białka). ale w pracy mi mówili, że ugotowane jest ciężej strawne.
dajecie na zmianę żółtko i masełko, czy razem ?(oczywiście żółtko co drugi dzień)