reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta odchudzająca starającej

reklama
dziewczyny dzieki za szybka reakcje,troche mnie zalamalyscie...ale sprobuje odrzucic.dzis zgzrzeszylam zjadlam chlebek na sniadanie bo do pracy szlam i musialam wrzucic cos porzadnego z rana,zeby miec wiecej sily....eh tyle wyrzeczen a tu taki klops...zla bylam na siebie.dzieczyny a owockow zadnych nie jecie???
 
MYSZTA- cześć:)
owoce mozna dopiero w III fazie takze teraz bez owoców-tam jest fruktoza a w I i II fazie do minimum trzeba ograniczyc tluszcz i cukier...choc jak mnie najdzie na jablko to chociaz pol zjem ,ale to żadko..

zrob sobie chlebek Dukana:):)polecamy jest smaczny,pozywny i sycący..
 
WIKULA- a ja Ci powiem ,ze sex wychodzi mi uszami-mam juz dość przy takiej częstotliwości to trojaczki powinny byc a tu jednego nie ma...wiem ,wiem mam juz dwoje dzieci...bo wiesz co -jak sie komus pozale to każdy mówi -masz 2 ciesz sie tym...a co to jakis limit na dzieci mam czy co???????przecież sie ciesze moimi skarbami,ale chcemy jeszcze jednego!!!
jestem sama w realu z tym "problemem " bo ludziom ciężko zrozumiec ,ze można chcieć i plonować trzecie dziecko!!cale szczescie ,ze mam Was na bb.
Ja zawsze chciałam mieć trójkę dzieci (tylko nie trzech chłopaków, bo bym szybko osiwiała), ale w takim tempie, to dobrze bedzie, jak się chociaz jednego doczeka...
Powiem CI, że w realu mam może dwie, trzy osoby, które rozumieją moją chęć posiadania dziecka, większość uważa, że mam jeszcze czas i w ogóle co ma być to będzie, po co chodzić tyle do lekarzy i takie tam bzdury...


dziewczyny dzieki za szybka reakcje,troche mnie zalamalyscie...ale sprobuje odrzucic.dzis zgzrzeszylam zjadlam chlebek na sniadanie bo do pracy szlam i musialam wrzucic cos porzadnego z rana,zeby miec wiecej sily....eh tyle wyrzeczen a tu taki klops...zla bylam na siebie.dzieczyny a owockow zadnych nie jecie???

nie owoców nie wolno, chociaz ja czasami zjadam jakiś jogurt owocowy albo zjem kawałek jabłka czy pomarańczy...

Bafinka - daj przepis na ten jabłecznik z budyniem, nigdy o takim nie słyszałam, a ja jestem fanką ciast z jabłkami:))))
 
mama05 co się ludźmi przejmujesz? Na mnie też gadają, bo mam trójkę i nie zaprzeczam , że jakby czwarte się przytrafiło to bym również happy była. Dla niektórych posiadanie gromadki dzieci to kosmos ;/
Jak nie masz to też gadają. Takie psychiczne znęcanie się ;/ Wymuszanie.
myszta ,mama05 i wikulaa już napisały to co i ja bym Ci napisała ;) Z biegiem czasu uznasz , że ta dieta to żadne wyrzeczenia ;)
Zmykam, mężuś z pracy zaraz wróci :) , młoda spać woła o.o. Miłego wieczorku wam życzę.
 
JUSTA- ja sie nie przejmuje gadaniem ludzie-wisi mi to (ze tak brzydko napize) chodzi mi o to ,ze zrozumienia nie znajduje...ale mam to gdzieś...dobrze,ze Wam moge sie wyzalic i że mnie zrozumiecie jak mam dola...papa-do jutra :)

WIKULA- no wlasnie-Tobie mowią ze masz czas mi ,ze juz mam 2 dzieci-wrrrr co za świat!!ale damy rade bo wiemy czego w zyciu chcemy ,co dla nas ważne ,co ma wartość...mam nadzieje,ze Twoje IUI okaże sie owocne:)&&& za Ciebie-ile jeszcze czekamy do testowania??bo ja czekam z Tobą!!
 
witam się z buziaczkami:)
loree dobrze ze do nas wróciłaś:) mamy prawie tyle samo do zrzucenia:)

Obawiam się ,że teraz mam więcej do zrzucenia. Jadłam wszystko co popadnie a do tego jestem przed @. Strach wejść na wagę!
Gratuluje spadku!!!

Loree- dawaj ten przepis koniecznie, uwielbiam łososia:)) Ja też jeszcze nie jadlam tejj owsianki ....

Loree witaj ;) I ja jestem miłośniczką owsianki ;) Koniecznie spróbuj. Super , że wracasz. A przepis wrzuć, wrzuć ;)

Nie wiem czy nie znacie tego przepisu, ale podaję-skopiowany z innego forum.
Składniki:
- 4 jajka
- serek homogenizowany
- wędzony łosoś (100 gram)
- posiekany koperek
- sól, pieprz cytrynowy (może być zwykły i trochę soku z cytryny)

Przygotowanie:
Na wyłożoną papierem do pieczenia blachę wylewamy roztrzepane jajka z odrobiną soli. Jeżeli mamy dużą blachę, to jajek może być więcej.
Wkładamy do piekarnika i pieczemy do momentu aż jajka dobrze się zetną, a brzegi zarumienią. Może lekko spuchnąć, ale nie martwcie się po wyciągnięciu z piekarnika robi się niziutkie. Zdejmujemy "jajkowy placek" z papieru i czekamy aż wystygnie.
Następnie obracamy go i smarujemy całą powierzchnię placka serkiem homogenizowanym, posypujemy koperkiem, układamy wędzonego łososia, posypujemy pieprzem cytrynowym i zwijamy roladę. Owijamy ja folią i wkładamy do lodówki - ja zrobiłam wieczorem, więc w lodówce siedziała całą noc na śniadanko jak znalazł. Smacznego.

Uwaga!-Ja nie dodaję serka i tez jest super!

ale sie nalatałam! 22 mam rocznice już 8 lat jestem parą z m i właśnie dziś kupowałam prezent bo jak po niedzieli pójdę do szpitala to już nie będe miała jak... kupiłam mu ekspres do kawy bo on jest smakoszem ( ja z tego nie skorzystam bo ja nie pije..) i wiecie jaka promocja była??:) w tchibo kupowałam kosztował 350zl w tym 100zł oddawali w bonie więc kupiłam mu jeszcze bluzę i koszulę co prawda troche dopłaciłam ale i tak jestem szczęśliwa:) myślicie ze fajny prezent???? sliczne kieliszki tam mieli ale to raczej by mu sie nie spodobało...

SUPER PREZENT!!!

Bafinka - bardzo fajny prezent!!!!
Ja marzę o porządnym profesjonalnym ekspresie, ale on kosztuje...sporo więcej niż ty zapłaciłaś... Ale niedługo sobie na raty wezmę, a co:)))

Wikula jak będziesz potrzebowała pomocy przy wyborze ekspresu to pisz. Mój mąż jest nawiedzonym kawoszem i zna się na tym trochę.

mialam to usg w piątek ,ale na moje niewesolo choc gin twierdzi ,ze nie jest zle:sorry2:we wtorek pecherzyk mial 15mm a w piatek mial 17,5mm:szok:myslalam ze bedzie mial kolo 20 mm a tu lipa ,choc jak pisalam,gin uwaza ze rosnie w swoim tepie i nie widzi potrzeby podania zastrzyku:dry:mam przyjsc we wtorek na 10.00 i powiedzia,ze do tego czasu powinien peknąć:baffled:a jak bedzie zobaczymy...temp. miala 36,4 36,4 36,2 36,4 36,4 36,7 36,6 36,6 dziś 36,8...testy owu juz nie pokazuja drugiej kreski wiec tak jakby poziom lh spadl ,ale tempka podwyzszona a po usg wdac ze owulki nie bylo:baffled::evil::oo2::oo2: nie wiem uz co myslec:wściekła/y::wściekła/y:nic sie u mnie kupy nie trzyma...dzis podzialamy bo przez te 3 dni nie dzialalismy-za dlugo siedzielismy wieczorami z siostra i winko bylo a wiadomo,ze alkohol wzmaga pożądanie,ale oslabia wykonanie;-)wiec dzis podzialamy...

Mama przyznaje się bez bicia,że się na tym wszystkim nie znam, ale skoro lekarz mówi,że nie jest źle to nie jest źle :)
Trzymam kciuki!
 
WIKULA- a ja Ci powiem ,ze sex wychodzi mi uszami-mam juz dość przy takiej częstotliwości to trojaczki powinny byc a tu jednego nie ma...wiem ,wiem mam juz dwoje dzieci...bo wiesz co -jak sie komus pozale to każdy mówi -masz 2 ciesz sie tym...a co to jakis limit na dzieci mam czy co???????przecież sie ciesze moimi skarbami,ale chcemy jeszcze jednego!!!
jestem sama w realu z tym "problemem " bo ludziom ciężko zrozumiec ,ze można chcieć i plonować trzecie dziecko!!cale szczescie ,ze mam Was na bb.

Mama wiesz, jak byłam drugi raz w ciąży to wszyscy dookoła myśleli,ze to wpadka. Dla wielu ludzi trójka dzieci to już patologia!
Ja jestem póki co na nie jesli chodzi o 3 dziecko, bo syn ma dopiero 9 miesięcy i jestem mega zmęczona. Ale nie płakałabym gdybym była w ciąży.

kochana moja ja cie rozumiem choć staram się dopiero o pierwsze ale jak się chce dzidzie to chyba za każdym razem pragnienie jest takie samo... mi też to cieszko znieść... ja dziś jestem mega grzesznicą chce sie odprężyć od tego wszystkiego... kupiłam szampana litrowe lody moje ulubione upiekłam jabłecznik z budyniem i robie romantyczną kolacje...:) uwielbiam takie wieczory a już dawno takiego nie było...
Takie wieczory są potrzebne i bardzo miłe, więc życzę miłej zabawy :)

dziewczyny dzieki za szybka reakcje,troche mnie zalamalyscie...ale sprobuje odrzucic.dzis zgzrzeszylam zjadlam chlebek na sniadanie bo do pracy szlam i musialam wrzucic cos porzadnego z rana,zeby miec wiecej sily....eh tyle wyrzeczen a tu taki klops...zla bylam na siebie.dzieczyny a owockow zadnych nie jecie???

Dziewczyny już Ci odpisały,więc nie będę pisac tego samego.
Jak wiesz,że wychodzisz z domu na dłużej to zjedz coś sycącego,żeby Cię wszystko dookoła nie kusiło.
Mnie na długo wystarcza jajecznica, nie muszę po niej nic jeść przez kilka godzin.

mama - jeszcze myślę, że jakiś 10dni czekania, chyba, że wcześniej będę miała jakieś przeczucie:))

Ty wiesz,ze trzymam kciuki bardzo ,bardzo mocno?

Bafinka -w iem jak wygląda ten ekspres:)) mi on się bardzo wizualnie podoba, a kawę faktycznie robi smaczną - ja uwliebiam kawę:))) idę sobie zaraz zrobię:))
Ja tez uwielbiam kawę, ale z tego ekspresu nie piłam nigdy.

WIKULA- ach ,mowie Ci juz mi czasem ręce opadają do tych starań..nie wiem moze mnie deprecha jesienna bierze...
sprobujemy jak dzieci pojda pac,przespalam sie troche to moze dam rade ..??:)

Dasz radę! Jak nie Ty to kto??? :)
 
reklama
oj mamuśka, mamuśka :sorry: nie powiem, ja też czasami wredna jestem i brzydko pomyślę, że masz 2 dzieci a i tak dołki miewasz :sorry: ale to w totalnej chwili zwątpienia mojego- kiedy przychodzi kolejna niechciana @, kiedy wali mi się świat (wtedy to nawet na widok pysznej czekolady płaczę ;-) nie wiem czemu :-p) ale prawda jest taka, że rozumiem cię bardzo dobrze- chcesz a nie umiesz. i to nas łączy. bo co z tego, że akurat ty chcesz 3 a ja 1? żadna różnica. dziecko, to dziecko- jak się je pragnie i chce obdarzyć miłością, to choćby 10 się miało i chciało kolejne to co? :-D a prawda jest taka, że ty walczysz tak samo jak i wiele z nas. z lekami, badaniami, monitami itd. a ile jest takich, które siedzą i jęczą, a tydzień później chwalą się testem pozytywnym? i dużo jest z nich takich, które też o trzecie "walczyły". a wystarczył jeden cykl i pyk! dlatego ja wiem co czujesz, wiem że jest ci ciężko. ale w takich chwilach zwątpienia możesz potulić maluchy, wycałować i pomyśleć, że wkońcu dojdzie ci kolejne i będziesz mogła je tak samo wytulić w chwili smutku. bo dzieciaczki zawsze ładują pozytywną energią :-D ja co prawda tak nie mogę, ale mam nagrany filmik z moją przesłodką chrześnicą, który zawsze podnosi mnie na duchu :-D mimo że to nie moje dziecko, to zawsze mogę sobie ją "pożyczyć" i powet gwarantowany ;-) a może ja tak mam mieć, że mam zajmować się czyimiś dziećmi a nie swoimi? może to lepiej mi wychodzi? się okaże. co nie będzie to to zaakceptuję.

rany, znowu poemat ;-) sorki, ale jak czasu brak na pisanie krótkich pościków na temat, to jak się dorwę do kompa to mam miliard myśli na minutę i wszystko chcę napisać :eek:

buziam was kochane, oglądam mam talent- reklama jest, to zajrzę w notatki, co by jutro cokolwiek wydukać i nie musiec poprawiać. nie lubię ustnych egzaminów z rachunkowości (zwłaszcza z tą babą- będzie miała możliwość mnie "udupić". zawsze ot ym marzyła, ale na pisemnym nie mogła, bo przecież muszę dostac taką ocenę, jaka wychodzi z punktów. a z ustnego może uznać odpowiedź za "niesatysfakcjonującą").

a propos takich "niesatysfakcjonujących" odpowiedzi, to raz na studiach polonistycznych miałam taką niewyzytą seksualnie babkę, która się na mnie uwzięła i przy każdej okazji objeżdżała. pewnego razu uznała, że nie czuje się usatysfakcjonowana moją odpowiedzią, to jej odpaliłam, żeby sobie znalazła chłopa to ją usatysfakcjonuje, a niech to nie będzie moje zadanie :-D babka strzeliła buraka i już mi dała spokój ;-) trza sobie radzić :-D zołza ze mnie, nie?
 
Do góry