reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Drugi poród po pierwszej cesarce

@monam Ja drugi poród też miałam mieć cc, więc też nie byłam przygotowana. I jakoś dałam radę

Nie. Ja mialam cudowny poród i uważam, że głupia byłam z tą cesarka. Ale mnie wszyscy nastraszyli i że cc to cud, miód i orzeszki 🙈
A że miałam 21 lat to byłam podatna na takie rzeczy. Ja się po cc czulam strasznie. Problemy mam do dzisiaj. Po sn to po tych 2h tulasków na porodowej mogłam iść do domu
Ja po 3 godzinach od porodu sn biegałam po schodach, bo syn był na innym piętrze - na oddziale dla wcześniaków. Po cc też nie czułam się najlepiej (aczkolwiek tragedii nie było). Jednak to już jest poważniejsza ingerencja w organizm i trudno przewidzieć czy kolejna cc nie przyniesie jakiś komplikacji.
 
reklama
Witajcie
Mam takie pytanie do Was odnośnie drugiego porodu po pierwszym zakończonym CC.
Wiem , że nie ma obowiązku jeśli minęło wystarczająco dużo czasu i nie ma większych przeciwwskazań, aby drugi poród mógł odbyć się sn, ale co w wypadku jeśli się woli CC mimo wszystko?
Czy lekarz może zmusić do próby porodu sn?
Czy miałyście takie doświadczenie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Miałam CC w styczniu 2020 i cc w październiku 2021. :D Chyba cos ok 22 msc odstępu. Nie rozmawialiśmy z lekarzem, jak chce rodzic az do czasu zbliżającego sie terminu i sam lekarz prowadzący zaproponował cięcie. Jakaż to była dla mnie ulga i radość, że nie muszę rodzić naturalnie :D Mój lekarz prowadzący pracuje w szpitalu, w którym wykonywał mi on sam cięcie i on akurat na oddziale ma dużo do gadania. W razie czego jeszcze miałam sobie załatwić papier o tokofobii.

W sumie na dobre mi wyszła ta druga cesarka bo naprawił to co mi spierdzielili przy pierwszej i nawet nie wiedziałam, ze byłam poszyta po łebkach bo nie miałam porównania :)
 
Ja po wizycie. Lekarz stwierdził że nie może mi wypisać skierowania bo dla niego nie ma wskazać gdyż pierwsza cesarka już nie kwalifikuje do drugiej. Jeśli chodzi o brak postępu porodu za pierwszym razem to mówi że całkiem możliwe że teraz też tak będzie i wtedy na pewno mi zrobi cesarkę ale nie na zasadzie że da skierowane żebym mogła się zgłosić wcześniej i umówić na konkretny dzień.
Szczerze wam powiem że trochę mnie to załamało. Ale cóż takie życie... dzięki dziewczyny za odpowiedzi ❤️
 
Jeżeli tak bardzo nie chcesz rodzić sn i masz się nie potrzebnie stresować, spróbuj się udać do innego specjalisty niż ginekolog. Może masz jakieś problemy ze wzrokiem dyskwalifikujące poród sn, albo problemu ortopedyczne.
Masz czas, coś wykminisz, a jak nie to może spróbujesz urodzić naturalnie i nie będzie tak źle :)
 
Jeżeli tak bardzo nie chcesz rodzić sn i masz się nie potrzebnie stresować, spróbuj się udać do innego specjalisty niż ginekolog. Może masz jakieś problemy ze wzrokiem dyskwalifikujące poród sn, albo problemu ortopedyczne.
Masz czas, coś wykminisz, a jak nie to może spróbujesz urodzić naturalnie i nie będzie tak źle :)
Wiem że można kombinować na różne sposoby, ale nie wiem czy w moim przypadku cokolwiek się sprawdzi.. na siłę szukać nie będę na pewno.
Czułam że tak to się może skończyć dlatego wybór lekarza kierowałam nie bez powodu i zanim zaczęłam starania poszłam do niego na rozmowę. On tego już nie pamięta a ja nie umawiałam się z nim na piśmie żeby od niego czegokolwiek oczekiwać..
Nie będę się spierać z nikim, może i ma rację, ale nie zmienia faktu że czuje się niejako oszukana a że jestem wysoko wrażliwa to walczę z tym żeby teraz tego nie przeżywać bo tylko mogę zaszkodzić dziecku. Bardzo nie chciałam żeby tak to się potoczyło, w pierwszej ciąży było bardzo podobnie (choć inaczej) bardzo to przeżywałam i chciałam sobie tego oszczędzić tymbardziej że przyszło nam rodzic w czasach gdzie nie ma się wsparcia w szpitalu w postaci męża..
 
Ja jestem w drugiej ciąży, będzie różnica ponad 4 lata od pierwszego cięcia. Wybrałam lekarza, który pracuje w szpitalu najbardziej pro porody naturalne po cc 🥴 rozmawiałam już z nim na temat rozwiazania ciąży i powiedzial bardzo prosto - nikt pani nie zmusi do porody naturalnego, bo po cieciu cesarskim musi pani wyrazic na niego zgodę. Nie oszukujmy się, poród siłami natury po cieciu też jest pewnym ryzykiem. Dziwi mnie podejscie twojego lekarza 🤨 wybrałam lekarza pracującego w szpitalu i już z nim ustaliłam, że to on zrobi mi cięcie I to będzie 38-39 tc zależy jak wypadnie jego grafik. Na twoim miejscu poczytałam bym fora czy przeszukała grupy na fejsie z twojego miasta I znalazła lekarza, który pracuje w szpitalu i może zrobić cięcie.
 
Jeśli jesteś po traumatycznym porodzie, masz lęki przed porodem naturalnym jest jeszcze jedno wyjście - wizyta u psychiatry. Tokofobia to jest już wskazanie do cesarki. I tego, zwłaszcza, że to nie będzie pierwsza cesarka nikt nie powinien Ci podważać. Życzę ci, zeby wszystko poszlo po twojej myśli!
 
reklama
Do góry