DUŻE RODZINY 3+ część 2

[sarka]

Witam wszystkie grupowiczki ))
Jestem mamą trójeczki. Najstarszy synek ma już 13,5 r. córcia 8 a najmłodszy 6 latek. A w jakim wieku są wasze dzieci? Swego czasu podczas ciąż sporo udzielałam się na tym forum.
Cóż... teraz czekam na @ i żyję w strachu czy czasem nie jestem w ciąży
Z wielu względów byłby to dla mnie "lekki" dramat. Wiem, wiem nie powinna tak mówić ale chyba mnie rozumiecie

 

[Aguu]

Witam wszystkie grupowiczki ))
Jestem mamą trójeczki. Najstarszy synek ma już 13,5 r. córcia 8 a najmłodszy 6 latek. A w jakim wieku są wasze dzieci? Swego czasu podczas ciąż sporo udzielałam się na tym forum.
Cóż... teraz czekam na @ i żyję w strachu czy czasem nie jestem w ciąży
Z wielu względów byłby to dla mnie "lekki" dramat. Wiem, wiem nie powinna tak mówić ale chyba mnie rozumiecie

Witaj
U mnie 9, 7 i 4l, niedawno też tak czekałam na @ Ale nie przyszła więc czekamy na kolejne.
Przeryczalam jeden dzień bo akurat sporo zmian było w tym czasie, a teraz nie mogę się doczekać

 

[Heda]

Witam wszystkie grupowiczki ))
Jestem mamą trójeczki. Najstarszy synek ma już 13,5 r. córcia 8 a najmłodszy 6 latek. A w jakim wieku są wasze dzieci? Swego czasu podczas ciąż sporo udzielałam się na tym forum.
Cóż... teraz czekam na @ i żyję w strachu czy czasem nie jestem w ciąży
Z wielu względów byłby to dla mnie "lekki" dramat. Wiem, wiem nie powinna tak mówić ale chyba mnie rozumiecie

Witaj, w pierwszym poście znajdziesz informacja jak bardzo bogate w dzieci jesteśmy [emoji6]
Czasem nieplanowana ciąża jest dla nas ciężka ale jak już dzidzior jest po drugiej stronie kocha się jak swoje[emoji23]

 

[Mar1]

@sarka - a testu nie wolisz zrobić?

 

[Heda]

Dziewczyny ja po świętach nie mogę dojść do siebie... Tak się rozleniwilam że nie mam na nic siły... A może to jednak ta anemia[emoji848]
Byłam dziś u lekarza zalecił brać żelazo... ach ciężko mi w tej ciąży ogarnąć gotowanie i jedzenie. Ciągle nie mam czasu jeść albo ochoty... maluchy są bardzo absorbujace i jak jak.jestem ż nimi sama.brakuje.mi czasu na śniadanie... zostały mi jeszcze 3 mięs i łatwiej już nie będzie... mąż wraca w niedzielę i będę musiała dalej walczyć sama... czasem nachodzą mnie myśli po co.mi to było... jakbym miała mało roboty z 2 bąblami...
Ale co nas nie zabije to nas wzmocni....

 

[Mar1]

@Heda - miałam podobnie. Współczuję Ci tego samopoczucia, po porodzie jednak uważam będzie łatwiej - odpadną fizyczne dolegliwości, a po kilku miesiącach pewnie uda się wdrożyć dobry plan i rutyna zrobi swoje

 

[Heda]

Przyjdzie wiosna i napewno będzie lepiej...
U nas ostatnio zrobił o się troszkę zimowo i ten sztorm... pogoda taka że lepiej nie wychodzić z domu... A moje panny to mega aktywne...nie nadążam za nimi

 

[Vileyka]

To i ja się przywitam, Amelia lat 29, 3+ czwarte w drodze, oczywiście nie planowane i to najgorszy w moim życiu moment na kolejne, ale jak już ktoś wyżej napisał.. urodzę i będę kochać jak swoje [emoji23]

 

[Heda]

To i ja się przywitam, Amelia lat 29, 3+ czwarte w drodze, oczywiście nie planowane i to najgorszy w moim życiu moment na kolejne, ale jak już ktoś wyżej napisał.. urodzę i będę kochać jak swoje [emoji23]

Witaj... podobno na dzieci nigdy nie.ma dobrego momentu... który tydzień masz teraz?

 

[Vileyka]

Witaj... podobno na dzieci nigdy nie.ma dobrego momentu... który tydzień masz teraz?

Bywają lepsze[emoji6] 16tyg. Do czerwca muszę jakimś cudem skończyć budowę, na której mieszkamy bo czwartego już nie wcisne to jednego małego pokoju[emoji23]