Kasiullka chyba wszystkie teraz przechodzimy 
trudny etap hehe..moja też się zachowuje jakby miała robaki w tyłku hehe
,wszystko gryzie chwyta zębami,wszedzie jej pełno
 ..rączki są najlepsze,spać tylko w wózku i na dworzu bo w odmu i w łóżeczku to parzy ją.
...ogólnie po całym dniu mam dość..a o nocy to nie wspomnę bo wyczynia cuda,wstaje ,siada,płacze,rzuca się śpi na mnie ..mężuś dostał eksmisje na drugie łóżko bo tłoczno się zrobiło w trójkę....

Brianku kochany wracaj do zdrowka,duża bużka od Wiktorci:-)
				
			
trudny etap hehe..moja też się zachowuje jakby miała robaki w tyłku hehe
,wszystko gryzie chwyta zębami,wszedzie jej pełno
 ..rączki są najlepsze,spać tylko w wózku i na dworzu bo w odmu i w łóżeczku to parzy ją.
...ogólnie po całym dniu mam dość..a o nocy to nie wspomnę bo wyczynia cuda,wstaje ,siada,płacze,rzuca się śpi na mnie ..mężuś dostał eksmisje na drugie łóżko bo tłoczno się zrobiło w trójkę....

Brianku kochany wracaj do zdrowka,duża bużka od Wiktorci:-)
  wszedzie go pełno i zaczyna ...gryźć
 :-( :-( 
 Uznałam ze doszlo do zakazenia bakteryjnego i czas na wizytę...skończyło sie antybiotykiem i mam teraz cyrki zeby mu go podac:sick: 
 krztusi sie i pluje,jak do tej pory ladnie pil z lyzeczki syropki tak tego swinstwa za nic nie chce wiec na siłe muszę mu strzykawką do buzi wlewać
 Nie miej do siebie żalu bo wychodząc na spacer tez nie masz pewności czy kogoś chorego na swojej drodze nie spotkasz. Ja ostatnio spotkałam się z koleżanką, która w domu miała w tym momencie epidemię ospy. No szok, że w ogóle pomyslała o kontakcie z tak małym dzieckiem  jak Adaś. Dopiero w rozmowie wyszło, że jej rodzina chora, zresztą ona tez się po kilku dniach pochorowała a ja byłam przerazona ze i Adas zachoruje. Na szczescie tak sie nie stało. Głowa do góry Oliwier to twardziel ;-) Bużka dla Niego!
