reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzieci a spotkania z ojcem

Dołączył(a)
28 Lipiec 2018
Postów
1
Witam. Moja sytuacja jest dosyć pokrecona rozwiodlam się z ojcem moich dzieci 3 lata temu ponieważ mnie zdradzał nie szanowal i robił tak naprawdę co chciał ja siedziałam z dziećmi opiekowałam się nimi zajmowałam domem cały czas oczywiście też pracując ja nie mogłam nic jednak po jakimś czasie wróciliśmy do siebie bo dzieci. na początku wszystko było pięknie ładnie i za chwilę się zaczęło znowu kłótnie pretensje o wszystko nawet głupi 5minutowy mój przyjazd z pracy był komentowany co ja robiłam itp. Wytrzymałam znowu prawie 3 lata podjęłam decyzję o wyprowadzce z dnia na dzień po ostatniej kłótni jaka zrobił mi były i po tym jak się okazało znowu kogoś miał na boku. Dzieci a mam ich czwórkę są że mną maja miejsce zamieszkania przy matce dostaje alimenty. Były wynajął mieszkanie i zamieszkał z nową partnerka i jej dzieckiem. Trójka najstarszych nie chce jeździć i odwiedzać ojca bo wiedzą co zrobił i nie potrafią się z tym pogodzić maja żal by sobie z tym jakoś poradzić chodzimy do psychologa. Jednak najwiekszy problem jest z najmłodsza córka ma 5lat i nie zdaje sobie sprawy z tej całej sytuacji były mąż nastawia ja przeciwko mnie pozwala jej na wszystko co chce jej kupuje zabiera ja co 2 tygodnie na weekend potem ja tak naprawdę się z nią mecze i jestem tą zła bo zabraniam reszty nie zabiera nawet się nie stara ich zachęcić by przyjechaly. Chciałabym by zniknął z naszego życia bo ciągle tylko miesza nie interesuje się dziećmi napewno ta trójka nie dzwoni czują się pominięte. Chciałabym mu ograniczyć prawa ale czy to coś da i czy mam podstawy by je ograniczyć? Zabiera najmłodszą do siebie i wiem że zostaje w domu z partnerka a ja puszcza na plac zabaw z córką tej partnerki ma ona około 12 lat czasem było tak że był po spożyciu alkoholu i miał ją pod opieką nie mam na to świadków to tylko opowieści mojej 5 letniej córki która przyjeżdżając opowiada co robiła i z kim. Co robić bo kosztem dzieci chce zniszczyć mnie do samego końca nie patrząc że je rani.Albo co gorsze będzie chciał mi odebrać najmłodszą córkę już zdarzają się sytuacje że jak jej coś zabronie córka mówi że się wyprowadzi do taty bo jest lepszy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry