Tak się zastanawiałam czy macie jakieś zwierzęta i jak na nie reagują wasze pociechy? my mamy kota.Iza zaczeła go zauważać dopiero jakieś 2 miesiące temu, coraz bardziej się nim interesuje ale on cwaniak przed nią ucieka.:-)
reklama
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
My mamy chomiczkę- Pyzę, Martusia lubi czasem popatrzeć, jak Pyza biega w kółeczku :-)
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A ja do wczoraj miałam pieska... Niestety od dzisiaj zostaliśmy sami... Olka uwielbiała naszą Carmen - uroczą 9cioletnią amstafkę... I to ze wzajemnością... Jak dojdę do siebie po wczorajszym, to będę musiała pomyśleć o jakimś psiaku dla Oliśki. Dzieci sięlepiej chowają ze zwierzętami moim zdaniem...
Irmaa - zwracaj uwagę, czy kotek nie podrapał Izuni, bo słyszałam, że jest taka choroba - choroba kociego pazura - pod pazurkami kotki mają jakieś takie bakterie, że powoduje to zapalenie węzłów chłonnych u Maluszków. Podobno to działa z opóźnieniem i gorączka pojawia się już grubo po zagojeniu ranek i wtedy czasem trudno jest zdiagnozować, czy to ta choroba, czy jakaś inna... Zazdroszczę Izuni kotka... I Wam wszystkim Waszych zwierzaków. Moja sunia była jak moje dziecko - dostałam ją na 18 urodziny i zawsze i wszędzie była ze mną... A teraz...
Irmaa - zwracaj uwagę, czy kotek nie podrapał Izuni, bo słyszałam, że jest taka choroba - choroba kociego pazura - pod pazurkami kotki mają jakieś takie bakterie, że powoduje to zapalenie węzłów chłonnych u Maluszków. Podobno to działa z opóźnieniem i gorączka pojawia się już grubo po zagojeniu ranek i wtedy czasem trudno jest zdiagnozować, czy to ta choroba, czy jakaś inna... Zazdroszczę Izuni kotka... I Wam wszystkim Waszych zwierzaków. Moja sunia była jak moje dziecko - dostałam ją na 18 urodziny i zawsze i wszędzie była ze mną... A teraz...
stokrotki
czerwcowa mamuśka (2006)
nasza Zośka tez ma okazje obcować z naszym czworonożnym przyjacielem a właściwie przyjaciółką:-) Muką . Powiem wam że na początku bałam się że może Muka coś zosi zrobić ale myliłam sie i to bardzo :-) . Teraz niestety Muka jest u teściów bo wyrabiamy jej paszport żeby mogła do nas przylecieć (cała procedura trwa pół roku ) no mysle że takpod koniec lutego polece jużpo naszego psiaka
A teraz jak byłyśmy w Polsce po 2 miesiecznym pobycie w Irlandii to Muka Zosi na krok nie odstępowała , znosiła wszelkiego rodzaju swoje zabawki, posłanie i kładła Zośce na nogi ;-) . Kochany ten nasz psiak , a Zosi najbardziej w naszym psie podoba się ..... ogon :-) ;-) a jeszcze bardziej ciągnięcie za niego hihi





A teraz jak byłyśmy w Polsce po 2 miesiecznym pobycie w Irlandii to Muka Zosi na krok nie odstępowała , znosiła wszelkiego rodzaju swoje zabawki, posłanie i kładła Zośce na nogi ;-) . Kochany ten nasz psiak , a Zosi najbardziej w naszym psie podoba się ..... ogon :-) ;-) a jeszcze bardziej ciągnięcie za niego hihi





My zwierzaków nie mamy. Jeszcze nie mamy, bo chcemy mieć najlepiej i psa i kota.
Za to Wojciaszek ma kontakt z suczką moich rodziców. Na początku Rosa go nie zauważała, ale jak skończył jakiś miesiąc, to stwierdziła, chyba, że "toto" to też człowiek, bo można przy nim siedzieć i go pilnować. Wojciaszek już ma za sobą ciągnięcie Rosę za brodę (bo to sznaucer):-).
No i do niedawna Wojtek miał też stały kontakt z kocicą moich teściów (kicia od kilku dni jest już po tamtej stronie...). Tu było ciekawie, bo kotka omijała Wojtka z daleka. I mnie też. Przypuszczam, że czuła instynktownie, że "mam młode" i mogę być "groźna".
Za to Wojciaszek ma kontakt z suczką moich rodziców. Na początku Rosa go nie zauważała, ale jak skończył jakiś miesiąc, to stwierdziła, chyba, że "toto" to też człowiek, bo można przy nim siedzieć i go pilnować. Wojciaszek już ma za sobą ciągnięcie Rosę za brodę (bo to sznaucer):-).
No i do niedawna Wojtek miał też stały kontakt z kocicą moich teściów (kicia od kilku dni jest już po tamtej stronie...). Tu było ciekawie, bo kotka omijała Wojtka z daleka. I mnie też. Przypuszczam, że czuła instynktownie, że "mam młode" i mogę być "groźna".
Aniu bardzo mi przykro .... trzmaj się
A my nie mamy zwierzątek w domu i chyba na razie nie będziemy mieli aż junior troszke podrośnie. Przyznam szczerze, że zawsze mnie przerażało wychodzenie z psem w zime o rannych godzinach....:-) a w dzieciństwie miałam wiele zwierzątek: chomika, papużki, żółwia, świnkę morską .... nie chcę małemu takich doświadczeń odbierać ale kupimy mu zwierzątko jak już będzie mógł sam się nim opiekować
A my nie mamy zwierzątek w domu i chyba na razie nie będziemy mieli aż junior troszke podrośnie. Przyznam szczerze, że zawsze mnie przerażało wychodzenie z psem w zime o rannych godzinach....:-) a w dzieciństwie miałam wiele zwierzątek: chomika, papużki, żółwia, świnkę morską .... nie chcę małemu takich doświadczeń odbierać ale kupimy mu zwierzątko jak już będzie mógł sam się nim opiekować
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Ja mam kota mojego najukochańszego, własciwie to kotka wabi sie bardzo orginalnie:-) Kociunio, Ma w tej chwili dwa młode biało czarne śliczne już mieszkaja sobie w naszym nowym domku - także Mamoot jak szukasz kotka to prosze bardzo, nawet z dowozem bo moja siostra mieszka w Warszawie.
Kot jest znaleziony na śmietniku przez psa znajomych wiec ma niedokońca kocie maniery i tu ciekawostka jamniczka która go znalazła maiła tka silny instykt macierzyński że dostała mleka i wykarmial mojego kochanego kotka.
W stosunkach miedzy Kociem a Wojtkiem jest zgoda na odległość, lubia razem spać w łózeczku a Kocio uwielbia wszystkie rzeczy Wojtka przeważnie na nich sypia:-)
kilka naszych zdjęć
Kot jest znaleziony na śmietniku przez psa znajomych wiec ma niedokońca kocie maniery i tu ciekawostka jamniczka która go znalazła maiła tka silny instykt macierzyński że dostała mleka i wykarmial mojego kochanego kotka.
W stosunkach miedzy Kociem a Wojtkiem jest zgoda na odległość, lubia razem spać w łózeczku a Kocio uwielbia wszystkie rzeczy Wojtka przeważnie na nich sypia:-)
kilka naszych zdjęć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 360
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 918
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: