Dlaczego doba nie jest z gumy?..
Dziś rano byłam z małym u lekarza. Dostał Prevenar13, wstepnie omówiłam z panią dr schemat szczepień. Mały miał dostać 4 dawke WZW, ale jak się dowiedziałam , ze maja ino EuvaxB to się nie zgodziłam. Pani piel nawet okiem nie mrugnęła, zadzwoniła gdzies wyżej, czy może Franiowi podac Engerix za free, ale nie udało się. Powiedziałam, że kupię i podamy Engerix. Ale to juz po naszym powrocie.
Wizyta była dla mnie baaaardzo miła, wyszłam po prostu uskrzydlona z przychodni (nasza dr rodzinna jest cudowna kobietą). Trzymała nas 40 min!! Kazala wszystko opowiedzieć, bardzo dokładnie zbadała małego (bo ma furczenia ale mimo to dostał prevenar - lecimy na sterydach). I wiecie co mi powiedziała?
- Jak przyszła Pani pierwszy raz z Franiem do nas ( a miał wtedy 6 mies), to myslałam, ze go z tego nie wyciągniecie, że będzie leżał.
Potem rozmawiałysmy szczerze o szpitalu w którym mały sie urodził.. Potem o braku szans dla dzieci z naszego powiatu (bo oprócz 30 minut rehab w mies NFZ nie gwarantuje niczego, PPP też nie pracuje z dziećmi do 3 r.ż.), więc jesli rodzice nie wezma spraw w swoje ręce, to...

A mi to jedna zdanie naszej dr rodzinnej dodało skrzydeł

Po nas była dziewczynka 3 tygodnia młodsza od Frania. Nie miałam do tej pory okazji skonfrontowania Frania z rówieśnikiem/-czką. Przepaść. Widać było jak na dłoni, że maluszek jest jakies 10 mies do tyłu.. Ale to nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia.
W pewnym momencie do pokoju szczepień przyszła pani dr (po tym jak powiedziałam ze nie chcę Euvaxu dla małego) i powiedziała mi, ze dziewczynka jest młodsza od Frania (mała była z mama juz w pokoju szczepień razem z nami, bo z panią pielęgniarka tez się zagadałyśmy - rodziłyśmy razem nasze pierwsze dzieci i znamy sie ze szpitala

. Powiedziałam pani dr, ze przepaść między dziecmi nie robi na mnie wrażenia, bo my mamy inny punkt odniesienia - te dzieciaczki, którym się nie udało.
A Franiu ciągle idzie do przodu. Pooowoli , ale do przodu
Bilet na pociąg do warszawy mamy kupiony, w niedziele lądujemy w CZD, po tygodniu lecimy do Bydgoszczy. W Neuronie dzis tez już ustaliłam cały program terapeutyczny dla Frania. Mam nadzieje tylko, ze mały sie nie rozłoży.
A teraz lecę na Allegro kartki świąteczne wystawiać
Aaaaaaa, zapomniałam!
Franiu waży 10.120!!!
Wreszcie został zmierzony, po raz pierwszy w pozycji stojącej

77 cm
