reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

Co to jest RDI?
Aaaa i dr powiedziała, ze rozwój Frania jest coraz bardziej nieharmonijny. Dlatego trzeba nam dobrego psychologa, który powie mi dokładnie jak stymulowac małego.
Jesli zas chodzi o kwestie neurologopedyche - tu całkowicie ufam dr Ładzie. To, co mówiła zawsze sprawdzało się w 100%. Jutro napisze maila do naszej pani neurologopedki (tej na "co dzień") i poinformuję ją..Ehm..ciekawa jestem reakcji
Jesssuu..nie zasnę. Jestem tak zmęczona ze chyba znowu pół nocy nie będe spałą
 
reklama
Co to jest RDI?
Aaaa i dr powiedziała, ze rozwój Frania jest coraz bardziej nieharmonijny. Dlatego trzeba nam dobrego psychologa, który powie mi dokładnie jak stymulowac małego.
Jesli zas chodzi o kwestie neurologopedyche - tu całkowicie ufam dr Ładzie. To, co mówiła zawsze sprawdzało się w 100%. Jutro napisze maila do naszej pani neurologopedki (tej na "co dzień") i poinformuję ją..Ehm..ciekawa jestem reakcji
Jesssuu..nie zasnę. Jestem tak zmęczona ze chyba znowu pół nocy nie będe spałą
Franiowa RDI to program do pracy z dziećmi ze spektrum autyzmu i dysfunkcjami neurologicznymi.
Tu masz link do strony p.Marii Jędral,która jest jedynym konsultantem na Polskę .
Maria Jędral
Oj kochana współczuję Ci tego zmęczenia ,ale zwyczajne przemęczenie materiału.
Ja też tak mam często.
Za dużo na człowieka na raz spada,szukasz wtedy rozwiązań,zastanawiasz się co zrobić?gdzie pojść? gdzie pojechać?i z tego wszystkiego nie możesz zasnąć
Ech życie....
Franek to cud od początku ,więc sobie ze wszystkim poradzi ,potrzebuje tylko na wszystko sporo więcej czasu jak mój Kuba.:tak:;-);-)
Mój Kuba po raz pierwszy w życie powiedział:
Mamusiu ,gdzie byłaś?
Czy ty wiesz jak się za Tobą stęskniłem?
To najpiękniejsze słowa jakie usłyszałam z jego ust.:-):-)
Kubuś zaczyna się dzielić ze mną własnym doświadczeniem i zaczyna mówić w pierwszej osobie.:-D:-D:-D
Tyle lat na to czekałam i doczekałam się wreszcie !!!!
Ty się też doczekasz efektów swojej pracy nawet szybciej niż myślisz.:tak:;-);-)
 
Dlaczego doba nie jest z gumy?..:)

Dziś rano byłam z małym u lekarza. Dostał Prevenar13, wstepnie omówiłam z panią dr schemat szczepień. Mały miał dostać 4 dawke WZW, ale jak się dowiedziałam , ze maja ino EuvaxB to się nie zgodziłam. Pani piel nawet okiem nie mrugnęła, zadzwoniła gdzies wyżej, czy może Franiowi podac Engerix za free, ale nie udało się. Powiedziałam, że kupię i podamy Engerix. Ale to juz po naszym powrocie.
Wizyta była dla mnie baaaardzo miła, wyszłam po prostu uskrzydlona z przychodni (nasza dr rodzinna jest cudowna kobietą). Trzymała nas 40 min!! Kazala wszystko opowiedzieć, bardzo dokładnie zbadała małego (bo ma furczenia ale mimo to dostał prevenar - lecimy na sterydach). I wiecie co mi powiedziała?
- Jak przyszła Pani pierwszy raz z Franiem do nas ( a miał wtedy 6 mies), to myslałam, ze go z tego nie wyciągniecie, że będzie leżał.
Potem rozmawiałysmy szczerze o szpitalu w którym mały sie urodził.. Potem o braku szans dla dzieci z naszego powiatu (bo oprócz 30 minut rehab w mies NFZ nie gwarantuje niczego, PPP też nie pracuje z dziećmi do 3 r.ż.), więc jesli rodzice nie wezma spraw w swoje ręce, to...:(
A mi to jedna zdanie naszej dr rodzinnej dodało skrzydeł:)
Po nas była dziewczynka 3 tygodnia młodsza od Frania. Nie miałam do tej pory okazji skonfrontowania Frania z rówieśnikiem/-czką. Przepaść. Widać było jak na dłoni, że maluszek jest jakies 10 mies do tyłu.. Ale to nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia.
W pewnym momencie do pokoju szczepień przyszła pani dr (po tym jak powiedziałam ze nie chcę Euvaxu dla małego) i powiedziała mi, ze dziewczynka jest młodsza od Frania (mała była z mama juz w pokoju szczepień razem z nami, bo z panią pielęgniarka tez się zagadałyśmy - rodziłyśmy razem nasze pierwsze dzieci i znamy sie ze szpitala:). Powiedziałam pani dr, ze przepaść między dziecmi nie robi na mnie wrażenia, bo my mamy inny punkt odniesienia - te dzieciaczki, którym się nie udało.
A Franiu ciągle idzie do przodu. Pooowoli , ale do przodu:)

Bilet na pociąg do warszawy mamy kupiony, w niedziele lądujemy w CZD, po tygodniu lecimy do Bydgoszczy. W Neuronie dzis tez już ustaliłam cały program terapeutyczny dla Frania. Mam nadzieje tylko, ze mały sie nie rozłoży.

A teraz lecę na Allegro kartki świąteczne wystawiać:)

Aaaaaaa, zapomniałam!
Franiu waży 10.120!!!
Wreszcie został zmierzony, po raz pierwszy w pozycji stojącej:) 77 cm:)
 
super, że wszystko się potoczyło w jak najlepszym porządku :-) najfajniejsze jest to jak się zbiera owoce swojej ciężkiej pracy a Ty FraniowoMamo odwaliłaś kawał dobrej roboty:tak:. Mam nadzieję, że i ja niedługo będę zbierać malutkie owocki bo na duże na razie się nie nastawiam aby się nie rozczarować.
 
Spokojnie, Aga jest jeszcze mała. Bedziemy Wam kibicowac z całych sił:)

A na deser nagranie Frania.
Tak mu sie wieczorem robi:)
Mało sie nie udusiłam starając się nie smiac kręcąc ten filmik komórką:)
 
Póki co jej dni przybywa i coraz bardziej do tyłu idzie miesiąc temu była, aż 2 miesiące do tyłu a teraz już 3 :-(. Moje jedyne marzenie aby się już nie cofała i żeby w końcu zaczęła żyć jak normalny niemowlaczek. Wiem że będzie dobrze, bo jak Franuś z takiego gó...na( przepraszam za wyrażenie) wyszedł to Aga też wyjdzie.
 
Hehe, a tak się właśnie zastanawiałam czy ja czegoś nie widzę, czy tego czegoś tam nie ma...
Ale czad! Co Ty Frankowi do wieczornej kaszki dosypałaś? ;-)

Dobrze, że macie serdeczną i godną zaufania lekarkę w przychodni. A co do porównywania z innymi dziećmi...dobrze, że już to wszystko oswoiłaś.
Ja ciągle oswajam - u nas głównie ze względu na wagę wszyscy robią wielkie oczy jak mówię, ile synek ma. Za to ostatnio usłyszałam..."o to już taki DUŻY dzidziuś". Ale się podbudowałam :-) Co prawda porównanie było z noworodkiem, ale zawsze miło słyszeć coś takiego.
 
No...stoi Natka:)
Oni się uwielbiają.
Wystarczy ze Natka podejdzie do krzesełka, jak krasnal w nim siedzi i sie zaczyna...:)
Ustawiłam sobie smiech Frania jako dzwonek w komórce. jessssu jak to działa!!! Co kto zadzwoni to ja ze smiechem odbieram telefon:)


Majka, wierze, ze za kilka miesiecy zapomnicie o rehab. Życze Wam tego z calego serca.
 
reklama
Do góry