reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Gdy pojawia się rodzeństwo...

Fajny watek, dopiero teraz tu weszlam, fajnie piszecie, dobre rady na przyszlosc. Ja znam jednen maly sposob na ocieplenie stsunkow miedzy rodzenstwem, a mianowicie przygotownie prezentu dla starszego rodzenstwa od dzidziusia. Jak dostanie jakas fajna zabawke to pomysli ze ten brat czy siostra jest calkiem cool ;-) No i moze bedzie mniej zazdrosna/ny. Ja tez podobnie do was uwazam ze trzeba jak najwiecej angazowac starszaka w opieke nad maluszkiem. Moja corcia juz sie cieszy i mowi ze pomoze mi kapac i ubierac takze narazie jestem dobrej mysli :-)
 
reklama
Mój Mateusz na razie jest pozytywnie nastawiony do dziecka, mówiłam mu że mama ma w brzuchu dzidziusia(często skakał mi po brzuchu) no i jak sobie przypomni o dziecku to mówi że niuniu(czyli on) koka(kocha) dzidzia, albo że niuniu baje cita dzidzi(że będzie czytał mu bajki):-) pewnie zazdrość się pojawi ale mam nadzieję że ogólnie dobrze przyjmie rodzeństwo
 
Z tym anagazowaniem dziecka do opieki nad malenstwem to dosć delikatna sprawa. Starszak może sie poczuc w pewnym momencie jak opiekunka a on sam przeciez jeszcze tej opieki potrzebuje..
 
Martolinka-zalezy od wieku...moja corka ma 4 lata wiec jej pomoc bedzie poegala na tym ze poda mi pieluche i prawde powiedziawszy moge to zrobic sama ale chce zeby dziecko sie czulo potrzebne i tez wazne. No raczej nie przewiduje akcji typu ide na impreze a moa corka pilnuje bobasa...;-)
 
Ja mojemu 3 letniemu Szymonkowi też wytlumaczyłam , że mam dzidzię w brzuchu i faktycznie jest ostrożny, po brzuchu mi nie skacze, za to jak tylko sobie przypomni, to mówi, że on chce do dzidzi do brzuszka i jak mu wytlumaczyć, że to jest droga tylko w jedną stronę???;-)
 
hehe stokrotta dobry ten twój Szymon:-D a ja byłam z córką w piątek na zakupach i ona już chciała kupować pampersy dla dzidziusia:-D-dziewczyna wie co potrzebne:-)
 
izka odwiedziłam niedawno koleżanke , która urodziła córkę. Jej starsza pociecha ma niecałe 3 lata . Przez te 2 godziny kiedy tam byłam trzylatka wciaz wykonywała polecenia mamusi : podaj butelke , pieluszke , smoczka, przynies z kuchni itp. Sama nie mogła sobie poradzic z załozeniem swetra na co mama "A.przeciez jestes juz duza !!!"
warto rozgraniczyc angażowanie się dziecka do opieki nad młodzą latoroślą (najlepiej żeby wynikło to z jej /jego inicjatywy) a wysługiwaniem się. jak widać po powyższym przykładzie może być to cienka granica
 
reklama
hehe to słuchajcie akcji u nas z wczorajszego dnia. Byliśmy na poprawinach w domku rodzinnym mojej psiapsióły i była tam też jej sąsiadka z 2,5 miesięcznym synkiem. No i zdarzył się moment że musiała iść go przewinąć do łazienki. Za nią poszedł mój mały (5cio latek) i jak usłyszałam że się wypytuje to się zakradłam i zaczęłam podsłuchiwać. A z ust mojego przedszkolaka padały takie zdania - "tak, ja wiem że to chłopiec bo ma siusiaka, ja też będę miał brata i będzie miał na imie krzyś... " a potem zaczął wypytywać się o pieluchy, ile trzeba ze sobą nosić jak duże trzeba kupić... no normalnie byłam w szoku :) oswoił się już z tą myślą rodzeństwa i zaczyna budować bazę danych dot. dzieci ;)
 
Do góry