reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gdzie jest Efilo?

Nie ma co ciągnąć tematu no bo cóż mogę powiedzieć. :zawstydzona/y:
Tylko tyle że na kompie mam ustawione informacje o odpowiedziach do wątków więc czytałam co piszecie, tylko nie miałam nic do powiedzenia. Skąd mogłam przypuszczać że jest taki wątek i że ktoś się o mnie martwi? Większości z nas zdarzały się 'ciche dni'...
Miło mi i głupio jednocześnie. :baffled:
 
reklama
Efilo chodzi nie tylko o to że sie martwiłyśmy o ciebie, ale brakuje nam naszej opoki wiedzowej co wszystko chyba znajdzie w necie i doczyta:) a że wiemy że strasznie się przejmujesz i jesteś wrażliwą osóbką- to nie wiedziałysmy co się dzieje i tyle. Fajnie że wszystko gra!:tak:
 
Dzięki za słowa pokrzepienia. Bo już się czułam jak ostatnia jędza i miałam płacz na końcu nosa. :-(
A mnie przecież tylko 5 dni nie było... :sorry2:
 
Nie "tylko" tylko "aż" ;-)
Mojej nieobecności pewnie nikt by nie zauważył - bo jestem często ale piszę rzadko - ale Ty mocno zaznaczałaś swoją obecność.

Czy mamy rozumieć, że wracasz? :-)
 
eee, nie było Cię chyba dłużej i już mi tam nie płakać, bo będę śpiewać
"Nie rycz Mała nie rycz ja znam te wasze numery,
twoje łzy lecą mi na koszulę z napisem
King Bruce Lee - KARATE MISTRZ" :-D:-D

 
A, to miło mi :-)

Ja pewnie też zacznę częściej się odzywać - na L4 czas się dłuży. A że jestem leniuchem, to nie szaleję ze sprzątaniem ;-)
 
reklama
jak byś nie mogła tknąc odkurzacza nawet małym palcem (jak jest w moim przypadku) to byś marzyła o sprzątaniu, a tak za świąteczne porządki będę płacic zamiast cieszyć się z przystrajania chałupy świątecznymi ozdóbkami :sick:
 
Do góry