Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[marzenka21]

ale sie sliczna pogoda robi:-) az milo:-):-)kurde ze tez mi moj wozka nie wyciagnalpozostaje nam tylko balkon otworzyc na maksa i wietrzyc:-):-)
Beti jak tam twoje wakacje spedzaja?
kiedys to byly czasy jeziorko i takie tam az milo powspominaca teraz juz inne zycie obowiazki dziecko,szkoda ze tylko mlodziez wlasnie tego nie docenia co ma.
A dawidek dalej spi heheh,

 

[Beti1975]

Marzenka oby oby kochana:-):-) tylko zaczynam się znowu nakręcać, a to źle ale może jutro wybiore się na monitoring zobaczymy:-)
jak bym sie wybierała to dam Ci cynka:-) myślałyśmy z Kasią, żeby się razem do Ciebie wybrać , wtedy mozna na jakiś spacerek iść:-):-)
co do kwiatka to ja nie pomogę, bo u mnie to nawet kaktusy padaja
a Davidek to już mały mężczyzna się robi, nawet się nie obejrzysz jak poleci:-):-)

Jeżyk, a zimą będziemy ja nawiedzać, co by jej smutno nie było :-):-):-):-) jak tam chłopaczki?:-)

 

[Beti1975]

Marzenka chuda jest u teściów nad morzem, Pati doma z Patrykiem rządzi:-)a w sierpniu chcemy wyskoczyć wszyscy do Norwegii, mam nadzieje, że nam się uda:-):-)

 

[megi17]

No ja dziewczyny zanim przeniosłam się do M-cza to mieszkałam właśnie w większej wiosce (ok800 mieszkańców) i też właśnie w bloku. Dajcie spokój, za głośno muzyka to jedna babcia potrafiła mi miotłą w sufit pukać a o wścipskich plotkarach to już nie wspomnę. Szłam nie raz z zakupami to patrzyły tylko co niosę lub też jak jakieś auto podjechało pod blok to już plotki a ciekawe kto tam do nich przyjechał a do kościoła co niedziele to chodzą nie wiem po co chyba po to żeby zobaczyć jak która jest ubrana bo na co dzień to one takie widać pobożne nie były, a na ławeczce to wciąż te same siedziały, jedna drugiej tyłek rąbała Kiedy wyprowadzaliśmy się do M-cza to takie zbiorowisko zrobiły że nie wiem jakby nigdy nie widzieli mebli, dobrze że już tam nie mieszkam:-)

Beti kochana trzymam kciuki że juz niedługo nam się tu pochwalisz swoim kolejnym szczęściem

 

[annes]

Witam
Katgen- ja troche pobeonie tą wieś. Jak mieszkałam na wsi to bardzo chciałam sie wyprowadzić do miasta i było ok dopuki mamą nie zostałam. Nie wyobrażam sobie żeby Nati miała się bawić koło ulic jeździć rowerkiem wkoło bloku. Na wsi wszysty się znają, dziecko sie nie zgubi a nawet jak wyjdzie spod domu to ktoś przyprowadzi, jak pojawi sie ktoś obcy łatwo to zauważyć. No a dzieci nie moszą iść ileś km żeby zbudować baze w krzakach, mogą mieć domek na drzewie. Szanuje te mamy które wolą miasto przedszkola więkrze możliwości ale ja wole żeby dziecko miało szczęśliwe dzieciństwo.
Więc nie martw sie kochana

 

[marzenka21]

beti do norwegii:-)ale wam dobrze
dobra spadam bo dawidek prosi o jesc
A Przyjedz to wyskoczymy gdzies na browarka a pati wozek poprowadzi gdybysmy za duzo wypily

 

[Befatka1982]

Katgen ja nie miałam zamiaru Cie dołowac napisałam tylko co ja mysle i jakie ja mam podejscie do tego tematu:-(Mam nadzieje ze bedzie Wam tam dobrze sie mieszkało ze znajdziesz fajne mamuski a laski beda przyjezdzac na grzybobranie ;-);-)W kazdym razie wszystkiego dobrego Wam zycze.
Czesc Megi.Powodzenia w praniu dywanu.Niecierpie tego a tez mnie czeka prano wykładziny w wiatrołapie czy jak sie to nazywa.
Marzenka duoz osób chwali sobie sudocerm jednym słózy drugim nie .My z tych drugich jestesmy.A mój sposób na kwiatki hmm........brak kwiatków bądz sztuczne.

Ach...Beti 3mam kciuki zeby mąz Cie zapylił w koncu hehehe

 

[megi17]

Moja lala śpi więc ja idę wyszorować łazienkę na błysk, muszę jeszcze odkurzyć dywan przed praniem więc narazie kobitki, dużo słonka a mniej deszczu;-)

 

[annes]

Moja mama dzwoniła że jutro będzie bardzo ciepło ja chce się oapalać, nad jeziorko che

 

[jezyk]

to prawda że wieś ma swoje uroki, ale ja wcale nie uwazam że mieszkanie w mieście odbiera dzieciom dzieciństwo wręcz przeciwnie, dość ma widoku dzieci które siedzą na przystankach albo bawią się byle gdzie bo nawet nie ma porządnego placu zabaw a świetlica się nie utrzymała, żal mi dzieci które nie mogą chodzić na żadne tańce, zajęcia typu koszykówka bo rodzice nie mają po prostu na paliwo żeby wozić dziecko kilka razy w tygodniu do miasta albo po prostu są w pracy, żal mi nawet mojego dziecka które żeby chodzić do przedszkola i mieć równy start musi tłuc się autobusem rano i po południu (mimo że to lubi). a to że wszyscy się znają i jest spokój to według mnie są tylko małe plusiki życia na wsi. możecie mnie zlinczować ale takie jest moje zdanie.

beti a jak przyjdzie zima i szybko będzie ciemno to ludziom po prostu nie chce ruszać się z domku po dniu pracy żeby jeszcze jeździć i odwiedzać:-):-) no ale chciałabym żeby katgen za trzy lata albo cztery powiedziała dziewczyny mieszka się super nie miałyście racji, tego naprawdę jej życzę bo bardzo ale to bardzo ją lubię