reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Cyprysiowa - przykro mi z powodu Twojego taty :-(Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. A Ci lekarze z pogotowia - szkoda słów...
 
reklama
Cyprysiowa dobrze, że Twój tato jest już pod dobrą opieką. Szkoda słów na tych lekarzy którzy badali go wcześniej.
Trzymaj się!
 
Cyprysiowa przykro mi z powodu twojego taty... najważniejsze że jest juz w dobrych rekach, mam nadzieje że szybko dojdzie do siebie ...
 
Dobry wieczór wszystkim!
Cyprysiowa przykro mi z powodu Twojego taty :-(
Witam wszystkie nowe mamuśki :tak:
Ja jestem padnięta po tym weekendzie ale i zadowolona bo nie byłam sama i nie siedziałam w domku. Wczoraj bylismy odwiedzić mojego braciszka a dzisiaj u teścia na obiadku :tak:no i strasznie się objadłam oczywiście ale na szczęście mam zapas mogdałków:-)
Pozdrowionka dla wszystkich,miłego wieczorku i spokojnej nocki :tak:
 
Cyprysiowa - ale historia - normalnie rozgrzeszyć i rozstrzelać taką służbę medyczną!! Mam nadzieję, że tata już czuje się lepiej i szybko wróci do zdrowia.

My dopiero wróciliśmy, Misia się właśnie chlapocze, a ja zamierzam zaraz po niej sie wychlapotać i wskoczyć już w wyrko, bo mam trochę szycia w ręku i sobie przy okazji poszyję troszkę. Jestem dziś zmęczona i też już sobie odpuszcze to odkurzanie i zmywanie podłóg, jutro dokończe sprzatanie.
 
Witam wszystkie brzuszki!
Właśnie nadrobiłam info.. Widzę, że na razie w miarę spokojnie u nas na forum (jeśli chodzi o akcje porodowe).
Dziewczyny! U mnie katastrofa!! Byliśmy wczoraj z mężem w odwiedzinach u koleżanki w 9 mc. Właśnie się pobudowali i przed samym porodem się wprowadzili. Jak wychodziliśmy - to spadłam ze schodów na bark...:szok::szok::szok: dłonie mi się jakoś podwinęły i nie zdołałam się nimi podeprzeć - i bezpośrednio na prawy bark... Nie mogłam w ogóle ruszać prawą ręką - myślałam, że złamałam.. W dodatku mąż trochę wypił (bo to taka imprezka była) i miałam prowadzić... Gdyby nie on to nie dojechalibyśmy do domku... Mąż siedział z boku i zmieniał biegi (ja mówiłam - 1-2-3) a ja kierowałam lewą ręką. Dziś cały ranek płakałam - bo nie mogę ruszać ręką... Przeleżałam cały dzień w łóżku nieruchomo... Oglądaliśmy filmy... Jutro rano jedziemy do szpitala na chirurgię.. Dodatkowo stłukłam kostkę - lewą - tą która i tak mnie już bardzo bolała... w tym samym miejscu stłukłam - i boli też niemiłosiernie... Cały dzień jestem zrezygnowana...:no::no::no: porprałam wcześniej i chciałam prasować... I nic...:no::no::no:. Wszystko robię lewą ręką - nawet sprawy toaletowe....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Jestem w szoku.. Nie wiem kiedy mi się to wygoi... Z brzusiem na razie w porządku - upadłam na bok - więc chyba zamortyzowało... Ruchy dziś takie jak zawsze... To chociaż to mnie troszkę podbudowuje...
Cały dzień załamka... Dopiero teraz wieczorem nabrałam troszkę nadziei na lepsze....
Pozdrawiam....
 
reklama
Do góry