reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

ja ciuchów przez internet nie kupuję...:no: ani butów....ew kosmetyki :tak:


co tam Kajak słychać, święty spokój ? :-D


kurcze, a ja mam pare firm tak juz sprawdzonych, ze looz, wiem , ze to co zamawiam w takim i takim rozmiarze bedzie gucio, czasem cos odesle jak stwierdze , ze to osma prawie taka sama kurtka:-D

taaa, jakis spokoj dzisiaj, az sie gubie:-D
Gratulacje !!!!! Pyciol dumna jestem z Ciebie :-D

Kaja nic nie kupiłas , nic a nic :szok: no jak mogłas ?

no nic a nic...poza tym wpadlam z jezykiem na brodzie, bo po pracy i biegiem, to co to takie za zakupy...
 
reklama
kurcze, a ja mam pare firm tak juz sprawdzonych, ze looz, wiem , ze to co zamawiam w takim i takim rozmiarze bedzie gucio, czasem cos odesle jak stwierdze , ze to osma prawie taka sama kurtka:-D

taaa, jakis spokoj dzisiaj, az sie gubie:-D


no nic a nic...poza tym wpadlam z jezykiem na brodzie, bo po pracy i biegiem, to co to takie za zakupy...
Ja tez zamawiam z internetu :sorry:
A co to masz za firmy?
 
wróciłam dzis wczesniej, bo słuchacz odwolal lekcje i mam czas zeby do was zajrzec, ale wybaczcie nie dam rady wszystkiego nadrobic:eek:


Pyciolku już się nie ucz i tak zdasz, będzie dobrze.
Agacia co Ty taka obolała, ząb, teraz głowa, zdrówka.
Nie zaglądałam jeszcze na nowy wątek ale chyba zapowiada się ciekawie :-D

Byliśmy w weekend w Bieszczadach. Było przepięknie, te kolory, słonce, po prostu cudownie.
A wczoraj prawie rozbilibyśmy się o jelenia. Wyszedł nam wieczorem na dwupasmówce ogromny, z wielkim porożem. Dobrze, że hamulce nie zawiodły bo samochód byłby do kasacji a o nas to nawet nie myślę. Cały wieczór czułam ból od pasa samochodowego. Czemu te zwierzęta tak się pchają na drogę i to jeleń, jeszcze jakieś sarenki to mogłabym się spodziewać, ale nie jelenia :confused:

dobrze ze wszytsko sie dobrze skończyło :tak:

Pyciol, w pracy bylam..Wrocilam do domu i afera az do teraz.
Bo on sobie nie umie poradzic z tym, ze pracuje z kilkoma facetami z ktorymi jeszcze do tego sie przyjaznie.
Afera zazdrosciowa od godz 14, bo akurat wtedy nie odebralam telefonu.
Zalamka:-(..Zalamka doslownie. Mam go tak dosyc i czuje sie w takiej pulapce ze wyc mi sie chce do ksiezyca. " bo on sie boi ze ktos mnie mu zabierze"..Bo on jest niepewny co ja robie w pracy. Bo on sie o mnie boi...Ja ku....chyba snie.
oj z ta zadroscia to porazka, moja sasiadka ma ten sam problem, ciagle jest zazdrosny , ciagle ja podejrzewa, teraz jest w 2 ciazy i nadal wygaduje ze ona kogos ma, ona juz niema sil,szkoda mi tylko dzieciaka, bo kloca sie przy nim
ZANPLO, ale z ciebie dobra szefowa:-)..
to samo chciałam napisać

hej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ogłaszam wszem i wobec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pyciol obroniony :-D:-D

i dzisiaj pije piwo z koleżanką, startujemy o 20.00 :-)

gratulacje:tak::tak::tak::tak:
 
Pyciolku gratulacje:-) W sumie to była oczywista oczywistość:tak:

Mezowy okupuje kompa jak zwykle wieczorem, a ja zaglądam do Was z telefonu, a nie cierpię z niego pisać, więc żegnam się i do jutra.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry