reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Bodzia - Spełnienia marzeń!!! Witam na wyższym poziomie;-) Teraz czeka Cie najlepszy czas :tak:

Tort...hmm, szokujący:-D A smaczny był? :-D Mam nadzieję, że skosztowałas dekoracji;-)


Nie wiem czemu mi suwaczek zniknął:-(
 
reklama
Dobry
Dzieci mi dzisiaj prezent zrobiły, pozwoliły posapć do 8 choc Lolo przed 6 wstał ale dostal wczoraj duuużo zabawek dinozaurów od mojego brata i sie cicho bawił :-)
ale i tak mi sie chce spac.....
Ach dziewczyny 18 nastki nie obchodziłam, wieczoru panieńskiego nie miałam to mi mama zafundowała torta. taki prezent mi zrobiła..Fotki na zamkniętym :-) Patrze na te swoje fotki i to chyba nie ja...Potem znajde zdjęcia z 1,5 roku temu...Normalnie niezła laska ze mnie i do tego zdolna i mająca najładniejszch synków w Zabrzu ;-)
Syfek mi rosnie na nosie i boli buuuuuuu
 
Witam i od razu mykam.Mężulek wstał rano podszedł do łóżka i wyszeptał mi do uszka,że jedziemy nad Solinę heheheh juuuuuuuuupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii Lecę zbierać się,miłej niedzieli mamuśki :-)


Heheheh Bodzia i co kosztowałaś dekoracji z torcika hehehe

***

No właśnie na zamkniętym jest odpowiedz co do tortu heheeh :-))))))))))))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam;-)
Tort Bodzia superowy:-)! Myślę, ze wiedziałaś jak go ugryźć:-D:tak:!
Myślę, że spokojnie możesz już rano karmić.

Ja byłam na chrzcinach w eleganckich spodniach i koszuli z ozdobieniami, na krótki rękawek.

Wczoraj podałam ten syrop przeciwbólowy. Kurcze od razu inne dziecko mi się zrobiło. Pierwsze co jednak, to się znowu zaczęłam zastanawiać ile mu tego syropu podać. Czy tyle ile półroczniakowi- 2,5 ml, czy tyle ile na masę ciała- 5 ml? Dałam mu 4 ml. Przy najbliższej okazji spytam lekarza jak się kierować w takich sytuacji.
 
Krolcia koleżnka ma 4 latke ważąca 24 kg wzrost 111 i jej lekarka kazała sie kierowac masa ciała.Bo była z nia wczoraj i mała dostała gorączki i tez byl problem..I nie bardzo wiadomo do czego ale podejrzewamy zęby i zmiane klimatu..
 
Cześć i czołem!
Ale tu pustki! Nie było mnie wczoraj i myślałam, że 2 dni Was będę nadrabiać, a tu ciach ciach i wszystko przeczytałam.

Bodzinka - spóźnione, ale szczere życzenia wszystkiego na, naj, naj. Tort rzeczywiście superancki. A ozdoba apetyczna :-D

Byliśmy wczoraj u rodziny Małżona i tak jak się spodziewałam z Idą była masakra. Nie mogła tam zasnąć, więc była zmęczona, była zmęczona, więc była mega marudna. Wieczorem, już w domu, po kąpieli dostała ataku histerii i padła w połowie butli. W nocy budziła się parę razy. Koszmar. Ale wcale się jej nie dziwię, bo w Wałbrzychy jest jakaś zła atmosfera. Ja też się tam źle czuję :-(
 
dzień dobry,
Bodzia, torcik niczego sobie hehe:zawstydzona/y:

no, my już w domu:no: tym razem gorsza podróż, mały płakał i marudził, była przerwa, po której jakby bardziej się rozregulował:wściekła/y: poza tym zgubiliśmy drogę i przez to podróż trwała ponad 6h:crazy:

no i oczywiście mam dołka, strasznego. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby tak daleko od domu się osiedlać, w tym roku kiedy kończyłam studia (2002) było ogromne bezrobocie, a ja od razu pracę dostałam i to w urzędzie, co wydawało mi się niesamowitym fartem:sorry: no chyba tylko to mnie tłumaczy:baffled:
bo teraz, jak się pojawiły dzieci i jesteśmy mniej mobilni, to po prostu tak bardzo mi brakuje rodziny... no i z ogromnym sentymentem patrzę na moje rodzinne miasteczko,ha, a pamiętam, jak po liceum chciałam uciekać z zadupia:sorry::sorry:
ale w sierpniu znowu jedziemy, jeśli będę miała urlop.
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale zawsze po powrocie jestem tak rozbita, że trudno mi o czymś innym myśleć. Oglądam zdjęcia i się smucę:no:
jutro już będzie ok;-)


Tunia, mój nie siada sam, na kolanach i owszem, siedzi, podparty też, ale sam to nie:sorry:
 
reklama
Do góry