reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Hejka. ;-)
Nadrabiania dziś widzę co niemiara!

Bodzia Sto lat!
Cristal jej się nie przydadzą otrzęsiny tylko przetrzepiny:crazy:! Tyłka:tak:! Za takie gadanie!:tak:;-)


Aluśka znowu choróbsko:szok:? Zdrowia dla dziewczyn życzę.
No i Wrublik, skończ to karmienie i weź te leki, to zaczyna robić się niebezpieczne, tyle czasu krwawić!

No a co z Oli? Olcia jak wyniki?
 
reklama
Eh, Bodzinka, a mówią, że na starość człowiek mądrzeje, a Tobie 30 stuka, a głupoty gadasz :-D Może jutro, jak już będziesz miała 30 i jeden dzień i ekscesy okresowe sobie pójdą precz, to Ci się w główce rozjaśni.
Na szkołę zawsze jest czas. Poczekaj aż dzieciaki się nieco usamodzielnią - pójdą do przedszkola - i realizuj swoje marzenia. Na razie jesteś świetną mamą i artystką :-)

A u nas w domu sajgon. Małżonek kupił sprzęt do oglądania filmów i teraz sobie składa. Za chwilę będzie wiertara w użyciu, bo trzeba ekran zamontować do ściany :crazy: No ale chyba szok wizualny przeżyjemy - do tej pory oglądaliśmy filmy na maciupkim ekranie komputera, a od dziś ekran na całą ścianę :-)
 
Bodzinka, ale zawsze można zrobić ksero, bo zawsze się ktoś znajdzie kto kupi. W czytelniach, bibliotekach książki też są. Można spróbować. Może najpierw weź wykaz ksiażęk i sprawdź jaka jest ich dostępnosć i się zapisz jakby co.
 
jak jechałam na wakacje kiedyś
bez dzieci
to pakowałam potężną walizę swoich rzeczy przeróżnych i wszystko mi było NIEZBĘDNE
teraz jak mam dzieci i dla nich mam dwie wielkie torby rzeczy niezbędnych
to ja sama jakoś mieszczę się kurna w tzw. 'małym plecaczku'

jak to sie człowiekowi priorytety i potrzeby zmieniają :)


ps. do napisania 'po morzu'
 
Wystawiłam kolczyki na allegro..A może pójda..
Elena przy takiej kasie jak mam na dzień dzisiejszy na dojazdy mnie nie stać by było..Lolo idzie do przedszkola od wrzesnie więc to kolejny wydatek...Pan Maż ma wypłaty 1400 zł plus grosze z rodzinnego....Dobrze, ze przewaznie w ciagu miesiąca ma jakieś fuchy bo bysmy na samym pasztecie zyli..A do płacenia mamy kredyt nie mówiąc o innych rachunkach..Pójde do szkoły ale najpierw niech Fifi dorośnie a ja znajde prace. Albo niech wygram w totka...Nie pójde teraz do szkoły bo nie mam siły kombinowac nawet na te ksera...Ale nie przejmuje się. Ludzei mają lepiej..W porównaniu z innymi żyje jak królowa :-) A pieniądz rzecz nabyta..Dzis jest jutro go nie ma...
 
Łóżko fajne, ale ja bym wolała to trzymiejscowe - już nie pamiętam, kto dawał do niego linka. Takie z dodatkowym miejscem do spania na parterze. No i cena nie była jakaś mega zaporowa - coś koło tysiaka.

Co do pakowania się na wyjazd - my jutro jedziemy na 1 dzień do Wałbrzycha i jak tylko umyjemy Idullaha, zaczynam pakowanie :-D Już mam reisefieber ;-)
 
"A pieniądz rzecz nabyta..Dzis jest jutro go nie ma..."
Mądre słowa Bodzia. Szkoda tylko, że bez tej głupiej kasy żyć się nie da;/ Wszystko dzisiaj kręci się wokół pieniędzy. My też przez 5 lat wynajmowaliśmy ciągle mieszkania, bo baliśmy się kredytu. W końcu to 25 lat zobowiązania. Teraz przez 25 lat będę żyła w stresie czy damy radę każdego miesiąca zapłacić ratę ;-) Niby jest ok, bo oboje pracujemy, firma pensje regularnie płaci, na święta są bony także źle nie jest. No, ale zdarza się wypadek nie do przewidzenia i 3 tysie nie nasze. I już jest problem, bo zabraknie do następnej pensji i co znowu stres.... A gdyby pieniędzy nie było....ahhh...zostałabym sobie z dzieckiem w domu, patrzyła jak się rozwija, jak się uczy nowych rzeczy. Mąż by sobie chodził do pracy, bo uwielbia to co robi i byłoby fajnie. A teraz... wracam do pracy, bo kredyt trzeba spłacić, jedzenie kupić, samochód zatankować. Łeeee smutne to życie jakieś ;-) Dobrze, że mamy nasze Maluszki i rodzinę, bo chyba nie byłoby sensu z łóżka wstawać - żeby iść zarobić kasę, zapłacić raty i czekać do 10. ;-)
Ale głupi post napisałam, nie wiem czy ktoś to zrozumie ;-) Niech zostanie, dla potomnych.
Tunia mojemu Mężowi marzył się domek. Fajne są te co pokazywałaś. Nie powiem, bo jakby ktoś mi dawał taki to bym wzięła, ale jakoś parcia nie mam, że muszę w domku mieszkać. Jakoś z lenistwa i wygody wolałam zawsze mieszkania w bloku ;-) Nie trzeba martwić się o opał, wodę, gaz. Przychodzę z pracy to już ciepło. Wiem jak mój biedny Tata musi zimą wstawać wcześniej żeby rozpalić w piecu, przynieść węgiel, a wiadomo już coraz starszy i siły mniej. Teraz już mówi, że jak był młody to fajnie było mieć domek, ale teraz już poszedłby sobie do bloku;-)
A propo szkoły. Ja nie chciałam iść na studia, ale rodzice mnie namówili. Wybrałam, więc jakikolwiek byle pasowały mi przedmioty, które na maturze zdawałam. No i co, wielkie g.... Skończyłam, obroniłam się i tyle było z moich studiów. Jestem zastępcą kierownika w Tesco i cała moja kariera ;-) heheh. Czasami mi się płakać chce, bo zmarnowałam te 3 lata na Bibliotekoznawstwo, a marzyło mi się zarządzanie, ale odkryłam to zbyt późno. A teraz to już nie ma chęci i kasy do zaczynania od nowa.A czasami jestem zadowolona, że chociaż mogę się pochwalić wyższym ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
jak jechałam na wakacje kiedyś
bez dzieci
to pakowałam potężną walizę swoich rzeczy przeróżnych i wszystko mi było NIEZBĘDNE
teraz jak mam dzieci i dla nich mam dwie wielkie torby rzeczy niezbędnych
to ja sama jakoś mieszczę się kurna w tzw. 'małym plecaczku'

jak to sie człowiekowi priorytety i potrzeby zmieniają :)


ps. do napisania 'po morzu'
święta prawda :)

udanych wakacji :)
 
Do góry