reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Nadia z 14 listopada 2013 a teraz termin 18 grudzien.Tak jestem z okolic Kalwarii Zebrzydowskiej.Dokladnie nie wiem czy kojarzysz dyskoteke energy2000 to wioska obok.
Ja do dyskotek to raczej nie bardzo, ale coś kojarzę. Fajnie, że tyle nas z jednej okolicy i że nasze dzieciaki w prawie identycznym wieku.
 
reklama
O też mnie dzisiaj bolała głowa.Dopiero po południu wypiłam kawę i zdrzemnęłam się razem z dzieckiem i mężem i przestała boleć za to jestem przymulona nieźle.
W ogóle dzisiaj pół dnia biegaliśmy po salonach samochodowych oglądać samochody, chociaż zaintersowani jesteśmy głównie uzywanymi. Ale jeden ze sprzedawców dodatkowo zajmuje się sprowadzaniem i to co nam mówił brzmiało całkiem sensownie, więc może wreszcie coś znajdziemy bo nadal jeżdżę tym samym gruchotem, zaraz brzuch urośnie a z niemowlakiem w domu to w ogóle ciężko będzie coś załatwić. Więc robi się to coraz bardziej pilne.
Akurat przypadkiem mogliśmy sobie pojeść za friko;) bo przy salonie Dacii zrobili jakiś piknik rodzinny z grillem, ciastem i atrakcjami dla dzieci. Taki przedsmak jutrzejszej firmowej imprezy, tyle że dzisiaj byliśmy bez córki:)
 
A wiesz, że mnie identycznie poród zaczął się o 4.20. Tylko, że mnie nie obudził skurcz, tylko takie mocne ukłucie w brzuchu. Wstałam, poszłam do toalety, a tam czop z krwią. Zaraz później zaczęły się skurcze. najpierw wzięłam sobie ciepłą kąpiel, ale nie przeszły. O 5 miałam skurcze co 3-4 minuty. Nieregularne za bardzo, ale obudziłam mojego D, że to chyba to. Jeszcze zadzwoniłam do mojej położnej, a ona, że to chyba nie to (położne ponoć poznają po głosie, czy to już, a ja miałam normalny głos), no ale wiedziałam, że ona o 7 kończy dyżur i będzie jechać do domu i mówię do niej, że ja myślę, że to to i że bez sensu, żeby jeździła tam i z powrotem. No to stwierdziła, że jak mnie to ma uspokoić, to żebyśmy przyjechali. No i dojechaliśmy do szpitala, ona mnie bada, a tam już 5 cm rozwarcia. :happy:


Ja na szczęście powinnam zdążyć przed świętami. Szczerze mówiąc, to chciałabym się jeszcze na listopad załapać. Zobaczymy czy się uda. Jest szansa, bo z ostatniego usg mi wychodzi termin na 27 listopada, z om na 5 grudnia, a od dnia zapłodnienia, to mi wychodzi 3 grudzień. Jakbym urodziła 28 listopada, to miałabym między dzieciakami dokładnie 3 lata i 1 miesiąc różnicy.
tez licze na listopad. niby mam termin na 6.12 ale...ja jestem z listopada i obydwaj synowie mojego meza tez. czuje ze sie Zosia troszke pospieszy:)

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
 
To chyba pogoda, bo mnie też bolała. Moja mama mówi, że ją też, a i Bazyli był coś nie w sosie.
No u mnie dziś cały dzień tak :/ słabo mi było i totalnie wypruta jestem

Do tego mam infekcję układu moczowego.
Lux co ty na to brałaś?

cb7wugpju04jz4q8.png
 
tez licze na listopad. niby mam termin na 6.12 ale...ja jestem z listopada i obydwaj synowie mojego meza tez. czuje ze sie Zosia troszke pospieszy:)

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
Też jestem z listopada :) chciałabym listopad ale nie wiadomo jak to będzie. Syn mój miał być październikowy a urodził się we wrześniu. Córka wyjść nie chciała.

cb7wugpju04jz4q8.png
 
reklama
tez licze na listopad. niby mam termin na 6.12 ale...ja jestem z listopada i obydwaj synowie mojego meza tez. czuje ze sie Zosia troszke pospieszy:)

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
Ja słyszałam, że dziewczynki ponoć częściej się wcześniej na świat pchają, a chłopcy na ogół później, ale to pewnie tak samo jak z tym tętnem. Zresztą to co napisała elifit temu przeczy. :happy:
 
Ostatnia edycja:
Do góry