reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

ehhh co tu sie dzieje u nas w tym tygodniu...
u kazdej cos nie tak...
a tu dopiero poczatek tygodnia...
niech ktoras napisze jakies dobre wiesci i zastrzyma ta zla passe...
 
reklama
no i co jeszcze, opuchnięcia kończyn górnych i dolnych, niby nie ma białka w moczu ale dzień w dzień kontrolować w szpitalu, w 2 tygodnie nic nie przytyłam...
najgorsze jest to że ja mam wstręt do szpitali i będę chciała jak najszybciej stamtąd uciec... :no:
 
Same złe nowiny :/ ja dziś tez musiałam zadzwonić do dżina bo chodze jak babcia zgięta w pół, nie moge się wyprostować :/ a , że nie mogę do Niej pojechać bo jestem u mamy w Siedlcach to powiedziała, że mam iść do szpitalowa bo taki ból jaki mam nie jest normalny. Mozliwe ,że mały jak się przekręcał pozrywał mi wiązadła z lewej strony, ale wtedy nie bolałoby tak przy siusianiu ....

ehh,

kolejna bidulka...
 
no i co jeszcze, opuchnięcia kończyn górnych i dolnych, niby nie ma białka w moczu ale dzień w dzień kontrolować w szpitalu, w 2 tygodnie nic nie przytyłam...
najgorsze jest to że ja mam wstręt do szpitali i będę chciała jak najszybciej stamtąd uciec... :no:
ale to dla malenstwa nie badz samolubna;-)
mysl o dzidziusiu a jakos latwiej Ci bedzie to przetrwac...
i pamietaj muusisz byc twarda i nie daj sie wyprowadzic z rownowagi zadnej poloznej;-)
 
dobra, idę sprawdzić czy aby mam wszystko spakowane i się kładę. może mi mąż rozmasuje te plecy (łopatki) bo każdy ruch to ból...

mam nadzieję, że do przeczytania niedługo! trzymajcie się wszystkie!
 
reklama
Do góry