reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Grudzień 2011

Kote też czekam na fotkę nowego image ;) CO do sytuacji z Hanią, nic nie poradzę. Nina przy każdym praktycznie płaczu wymiotuje... Nie radzę sobie z tym, niestety, choć im starsza tym lepiej jest. Ona płacze, sama się nakręca, powoduje wymioty. Błędne koło, był czas, że myślałam, że zwariuje. Na szczęście jeździć autem lubi. Na Hani jazdę autem rady nie mam...?Nie ciekawią jej zabawki?Może coś co ją zajmie...sama nie wiem, pewnie próbowaliście już wszystkiego...
Viola norma u mnie Nina jest jedna a jak się bawi, to moja głowa robi się taaaaaaaka malutka... od krzyku właśnie. Nina się też mnie nie słucha, zrobiła się cwana i wie jak wymusić, nawet w nocy...
2701 ja jestem facetem od początku do końca...mimo, że jestem kobietą... i co...teraz myślę, że mi żaden facet już w niczym nie pomoże, bo sama wszystko ogarniam ;)
Mama O cześć!


Ej tak mnie głowa boli, że zaraz pęknie. Wczoraj dostałam @ to zdychałam z bólu dosłownie....Jak na złość Nina chciała spać na cycuszkach , tłumaczyłam prosiłam, wygrała...jak udało mi się ją odstawić od cyca(tzn. zdjąć z siebie) od razu czujnie wracała na mnie , ona ma mnie za swój materac. Jestem połamana, budziłam się chyba 100 razy...sąsiad recydywista miał balety u siebie... nie powiem kur...myślałam, że załatwię ich tam wszystkich jak tam pójdę...
Zaczynam pracę rozdrażniona, hormony ....
 
reklama
Hej;*

Laski u nas tez byl czas ze kazdy placz Mariki konczyl se wymiotami, teaz troche przeszlo ale czasami sie zdarza ale ona tak jak Ninka Anetki sama sie zmusza do wymiotowania. I kazde lekkie zakrzustuszenie sie jedzeniem.piciem konczy sie tk bo ona jak zaczyna.kaszlec.to az nie zwymiotuje.;/

Netka i jak zdecydowalas gdzie jedziesz na szkolenie?? Jak bedziesz u brata to nie ma bata idziemy gdzies potanczyc;)

Malenstwoi masz jakas rade na ten krzyk?? Bo u mnie nie dziala nic;/

Milva zdrowk.dla Barta, oby to jakas jednodniowa goraczka.

Piekne sloneczko dzisiaj. Musze idc do apteki po krem dla Fabianka.

Mam lenia;/ nic mi sie.nie chce. P ma.dzisiaj trening wiec caly dzien siedze sama z.dziecmi.

Podziwiam dziewczyny ye ktore siedza z dziecmi same calymi dniami 2707 .malenstwo ja bym nie wytrzymala chyba tak z tymi moimi szogunami.
 
A więc witam ponownie dziewczyny :-) Długo mnie tutaj nie było, ale to nie znaczy że o Was zapomniałam :) Część z Was obserwuje na FB, więc mam możliwość podziwiania jak się rozwijają Wasze pociechy.

A co tam u Nas? Rośniemy, rozrabiamy i napewno się nie nudzi my :-D Oskarek bardzo wyraźnie i dużo mówi, problemy z jelitkami ustabilizowały się jakieś pół roku temu, więc póki co budowa drobniutka w porównaniu do rówieśników. Pracuje, czasu na wszystko mało, ale za to świetnie udaje że wszystko ogarniam :-D Ostatnio jednak mniej gorący okres w pracy, i czasu troszkę więcej, więc mam nadzieję, że uda mi się do Was zaglądać w miarę regularnie :-)

Widzę, że wkrótce będziemy mieć przedszkolaków :-) Niestety z racji tego, że nie załapałem się na grudzień musimy jeszcze poczekać rok :-(
 
Ewka gratuluję raz jeszcze ;)!
Milva jak Bart?
MamaO zaglądaj i pisz regularnie, co by nam forum nie zamarło;))
Dziewczyny nie wiem czy będę zaglądać w weekend ale życzę Wam i Waszym rodzinom miłych, spokojnych, zdrowych ŚWIĄT WIELKANOCNYCH. Z dużą dozą humoru, ciepła, słońca i miłości! Buśki dla Was ode mnie i Niny!
Ja spodziewam się dziś siostry z rodziną, póki co zaczęłam pracę. Wypogadza się, robi się cieplej... mam nadzieję, że mniej łez będzie w te Święta...ale mogą być, bo strasznie sentymentalna się zrobiłam i znów dużo żalu...
Muaa!
 
reklama
Dziewczyny dla Was i dla waszych Dzieciaczków i Mężów dużo zdrówka, miłości i spokoju w te Święta i nie tylko.. ;)

U nas jakoś leci, opadły emocje po wczorajszych dobrych wieściach. Teraz przyszła szara rzeczywistość i na szczęście do mojego M. dotarł fakt że przedszkolak musi umieć siku do ubikacji a nie w majty. Także na dobre zabieramy się za naszego syna. Gratuluję innym przedszkolakom i trzymam kciuki za te które czekają na wyniki. Ja ostatnio żyję jak w transie jakimś. Praca, dom, Adaś.. i tak w kółko. Niestety odbija się to na mnie strasznie, nie żebym narzekała, ale w ogóle nie myślę o sobie. Przestałam się w ogóle sobie podobać. Włosy mam okropne, twarz zaniedbaną jak nigdy, ciuchy w szafie to mam jak z muzeum, blada jak śmierć jestem i nie wiem jak mam się za siebie zabrać? No ale nie marudzę już, bo co to za problemy.. Buziaki :****
 
Do góry