reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

reklama
No i wszystko ładnie poszło. Maluszek sobie rośnie, serduszko bije. Mamy 7 tydzień (mniej więcej) i mniej więcej 8 grudnia będziemy rodzić.
No to chyba mogę teraz poprosić o dopisanie mnie do listy grudniowych mam drogie koleżanki moderatorki :)))

Ja również życzę Wszystkim Wesołych Świąt, a sama zabieram się do roboty.

Papatki!
 
Hejka,
ja tez po wizycie.
Dostalam Luteine dopochwowo i oczywiscie kwas foliowy.
Ciaza potwierdzona, ale mlodsza niz wychodzi z OM, byl na USG pecherzyk 9 mm, ale na tym koniec. Za 2 tygodnie na kolejne USG.
DOstalam przykaz lezenie, nie jakiegos bezwzglednego, ale jednak duzo odpoczywac.

Wesolych Swiat, bo juz pewnie nie zajrze do niedzieli. :-)
 
Witajcie mamusie. Nie wiem czy jeszcze długo z Wami popiszę...Byłam dzisiaj u lekarza,tak się cieszyłam widząc serduszko i maleństwo. Wszystko było pieknie i w ogóle,az do momentu gdy po badaniu usiedlismy przy biurku i lekarz kazał mi sie modlic o cud i czekac do środy...Dzidziulek powinien byc w 8 tygodniu,a jestem w 6. Dzidzius ma na razie bradykardie czyli serduszko bije zamiast 160 razy na minute około 50 ;-( Jeżeli do środy nie stracę ciązy to Dzidziulkowi wzrosną szanse...
 
Witajcie mamusie. Nie wiem czy jeszcze długo z Wami popiszę...Byłam dzisiaj u lekarza,tak się cieszyłam widząc serduszko i maleństwo. Wszystko było pieknie i w ogóle,az do momentu gdy po badaniu usiedlismy przy biurku i lekarz kazał mi sie modlic o cud i czekac do środy...Dzidziulek powinien byc w 8 tygodniu,a jestem w 6. Dzidzius ma na razie bradykardie czyli serduszko bije zamiast 160 razy na minute około 50 ;-( Jeżeli do środy nie stracę ciązy to Dzidziulkowi wzrosną szanse...

Kochana nie mysl o tym, zle samopoczucie maluszkowi napewno nie pomoze. Mysl pozytywnie, odpoczywaj, nie denerwuj sie i dbaj o siebie. My tutaj wszystkie trzymamy kciuki za Twoja kruszynke. Prawda dziewczyny?? Ja wierze, ze bedzie dobrze;-)
Musi byc;-)grudniowe dzieci to sline dzieci, moj maz jest z grudnia i kawal z niego chlopa:tak:bedzie dobrze napewno...tylko sie nie denerwuj!!!
 
Hej dziewuszki:)
Podpisuje sie pod tajenka, firanka, nie denerwuj sie, bo tym nie poprawisz sytuacji, a raczej przeciwnie. Wiem, ze nie jest latwo przestac sie denerwowac. Napij sie herbatki z meliski, uspokoj i cierpliwie czekaj do srody. Moze akurat dzieciatko bedzie dzielne, bedzie chcialo przyjsc na ten swiat i da sobie rade:) za to trzymamy mocno kciuki :)

Odnosnie dolegliwosci to piersi tez bola, a raczej sutki. Staram sie je codziennie smarowac olejkiem dla przyszlych mam, no i brzusio tez, bo czasem troche swedzi. Brzusio pobolewa, zwlaszcza jak cos robie i troche sie pomecze. Rozmawialam z siostra o tym i powiedziala mi, ze lekarze zazwyczaj przepisuja nospe i ze spokojnie czasem sobie moge wziasc, ze to bedzie lepiej dla mnie, bo przestanie bolec i ze moje Bobośko w srodku tez na tym skorzysta, bo ja sie lepiej bede czula:)

Ja mam kota w domu. Tez sie obawialam o toxoplazmoze. Ale wyczytalam i kolezanka tez mi to powiedziala, ze jak sie mialo stycznosc z kotem wczesniej, to bardzo prawdopodobne, ze sie ma przeciwciala (u mnie w domu kot byl od zawsze). Jedyne co nalezy w tym wypadku zrobic, to nie dopuscic do stycznosci z odchodami kota (u mnie kuwete czysci tylko maz, ja jej nie dotykam). A toxoplazmoza, bierze sie glownie ze surowego miesa, wiec mozna nie dawac kotu takiego, zreszta jak kot wychodzi na dwor to tez niewiadomo co tam znajdzie. W kazdym razie, uwazam, ze nie ma sie zbytnio czego obawiac jesli mialo sie stycznosc z kotem dlugo przed zajsciem w ciaze. A badania w kierunku toxoplazmozy tak czy inaczej dobrze zrobic.

Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki, te nowe rownież i zycze wszystkim Udanych Świąt (bez zwrotów jedzonka do porcelanowej muszelki) :-D
 
Witajcie mamusie. Nie wiem czy jeszcze długo z Wami popiszę...Byłam dzisiaj u lekarza,tak się cieszyłam widząc serduszko i maleństwo. Wszystko było pieknie i w ogóle,az do momentu gdy po badaniu usiedlismy przy biurku i lekarz kazał mi sie modlic o cud i czekac do środy...Dzidziulek powinien byc w 8 tygodniu,a jestem w 6. Dzidzius ma na razie bradykardie czyli serduszko bije zamiast 160 razy na minute około 50 ;-( Jeżeli do środy nie stracę ciązy to Dzidziulkowi wzrosną szanse...

Kochana nie będę pocieszać wiem,że mamom które mają wszystko oki z dzidzusiem łatwo przychodzą "dobre" rady - bo chcą też dla Ciebie dobrze. Ale prawda jest taka,że ta wiadomość od lekarza jest przytłaczająca i wiem też,że muszisz to "przeżyć" odreagować na swój własny sposób...

Przytulam Cię mocniutko...Pomodlę się za Twojego Dzidzusia. Pamiętaj,że jeden Cud już się zdarzył i masz go pod serduszkiem:tak: dlaczego nie mógłby się wydarzyć następny? Wierzę w to mocno,że maluszek wygra tę walkę i nikt Was nie rozłączy chyba,że dopiero w słusznym momencie:tak:Maluszku walcz-serduszko Kochane Mama tak bardzo Cię potrzebuje!!! Trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierzę,że dasz radę!
 
Hej dziewczynki!:-) Ale dzisiaj był piękny dzień. Jak w lecie.:cool2:
firanka- trzymaj się kochana, my też trzymamy &&& za twoją kruszynkę! Wiem, że łatwo coś doradzać i że do środy niby nie daleko... ale dla ciebie z pewnością to cała wieczność... Staraj się wypoczywać jak najwięcej i się denerwować jak najmniej. Na pewno wszystko będzie dobrze.:tak: Ja to jak narazie to w ogóle nie jestem niczego pewna, nie wiem nawet czy fasolka jeste rzeczywiście w moim brzuszku i czy się rozwija, mam tylko wynik testu ciążowego. Ale myślę optymistycznie. Musi być dobrze!
aph- a dlaczego musisz leżeć i brać luteinę? Coś jest nie tak?:-( Który to u ciebie tydz?
becia- suuuper, że jest już serduszko i dzidzia zdrowa! pewnie bardzo się cieszycie?:-)
Ja czuję się dobrze, tylko czasem ciągnie podbrzusze, ale mam nadzieję, że to normalne?
A zwłaszca jak coś więcej porobię, zmęczę się albo po przyniesieniu zakupów. Niestety mąż wraca dopiero w niedzielę i siłą rzezczy sama muszę trochę przytaszczyć do domu. Ale staram się nie dźwigać za bardzo. A tak przy okazji: ile kg można dźwigać w ciąży? Czy to zależy od naszej wagi? Bo ja raczej drobna jestem i nie wiem ile mogę żeby dzizdzi nie zaszkodzić.:confused:
 
Ostatnia edycja:
Firanka trzymaj sie. Pomodle sie za Was. :-(

Isana mam plamienia i dlatego luteina. Ale pewnie i tak bym dostala albo to albo duphaston, bo w 2005 roku poronilam, a z synem od 3 tygodnia ciazy asekuracyjnie lekarz mi zapisal wlasnie duphaston i teraz jakby nie plamienia to tez bym go dostala. :-)

Narazie wzielam 2 tabletki i plamienia sie uspokoily, brzuch troche boli, ale to i tak juz nic w porownaniu z tym co bylo.

Mialam nie zagladac, ale to jest gorsze niz narkotyk. Bylam ciekawa co tam u Was. :-)
 
reklama
Wszystkim ciężaróweczkom Wesołych, zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, no i mokrego poniedziałku, hihi;-)
U mnie już chodzi pralka, bo..małej "przebrała" pielucha:szok:, a leżała w łóżeczku..
Hejka,
ja tez po wizycie.
Dostalam Luteine dopochwowo i oczywiscie kwas foliowy.
Ciaza potwierdzona, ale mlodsza niz wychodzi z OM, byl na USG pecherzyk 9 mm, ale na tym koniec. Za 2 tygodnie na kolejne USG.
DOstalam przykaz lezenie, nie jakiegos bezwzglednego, ale jednak duzo odpoczywac.

Wesolych Swiat, bo juz pewnie nie zajrze do niedzieli. :-)
Aph - cześć zabrzańska mamusiu:-), jak miło zobaczyć "sąsiadkę"..
Witajcie mamusie. Nie wiem czy jeszcze długo z Wami popiszę...Byłam dzisiaj u lekarza,tak się cieszyłam widząc serduszko i maleństwo. Wszystko było pieknie i w ogóle,az do momentu gdy po badaniu usiedlismy przy biurku i lekarz kazał mi sie modlic o cud i czekac do środy...Dzidziulek powinien byc w 8 tygodniu,a jestem w 6. Dzidzius ma na razie bradykardie czyli serduszko bije zamiast 160 razy na minute około 50 ;-( Jeżeli do środy nie stracę ciązy to Dzidziulkowi wzrosną szanse...
Firanka, trzymam mocno zaciśnięte kciukasy!!Musi być dobrze!!!Pomodlę sie za Was!!
 
Do góry