reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Klaris u mnie może tak być ze testy wychodzą pozytywnie bo są jeszcze resztki hormonu po poprzedniej ciąży , czytałam ze nawet i 2 miesiące mogą sie utrzymywać , ale w poniedziałek wyjdzie wszystko jak to w koncu jest, Ale ja sie boje ze coś własnie u mnie bedzie coś nie tak bo taka szybka ciąza to ryzyko, my tego teraz nie planowaliśmy wiec przez naszą głupotę i chwilę uniesienia znów możemy stracić dzieciątko, ale na zapas nie bede sie aż tak bardzo martwić !!Co ma być to bedzie :)
Niematotamto - przede wszystkim bardzo wspólczuje stracie dziecka !!!! oby te plamienia były nie groźne a ciąża przebiegała spokojnie, a nie możesz skontaktować sie z gin ????
 
reklama
Niematotamto ja plamiłam 3 tygodnie temu, spanikowana pojechałam do szpitala, ale ponieważ serduszko jeszcze nie biło to lekarz mnie trochę olał i powiedział, że jak będę plamić żywą krwią to mam wziąć duphaston, a tak to nic groźnego. Kilka dni później miałam wizytę u mojej gin, serduszko już biło, bezwględnie przepisała duphaston i po kilku dniach plamienia ustąpiły. Na kolejnym usg też było wszystko ok. Teraz trzymam kciuki, żeby dalej było wszystko ok.
 
mamuśka23 najpewniej by było jak byś zrobiła z krwi beta hcg i powtórzyła po 48h, jak przyrośnie minimum 66% to ciąża murowana :) nie przejmuj się az tak bardzo tym, ze tak szybko zaszlas w ciaze, znam dziewczyne z forum BB, ktora tez niedoczekala do pierwszej @ po zabiegu, a teraz ma 6 miesiecznego zdrowego synusia :)

mnie tez te moje objawy troche martwia, a wlasciwie ich brak, nie mdli mnie juz prawie wcale, ciagle macam sie po cycuchach i sprawdzam czy bola, ale jak dotkne to jednak bolą ;) jedyny stale utrzymujacy sie objaw to sennosc i niskie cisnienie....
 
Ostatnia edycja:
mamuśka23 najpewniej by było jak byś zrobiła z krwi beta hcg i powtórzyła po 48h, jak przyrośnie minimum 66% to ciąża murowana :) nie przejmuj się az tak bardzo tym, ze tak szybko zaszlas w ciaze, znam dziewczyne z forum BB, ktora tez niedoczekala do pierwszej @ po zabiegu, a teraz ma 6 miesiecznego zdrowego synusia :)

mnie tez te moje objawy troche martwia, a wlasciwie ich brak, nie mdli mnie juz prawie wcale, ciagle macam sie po cycuchach i sprawdzam czy bola, ale jak dotkne to jednak bolą ;) jedyny stale utrzymujacy sie objaw to sennosc i niskie cisnienie....

Co do objawów to sie ciesz kochana ze nie wymiotujesz bo pewnie inne kobietki by sie z Tobą chętnie zamieniły :) Super ciąża, tylko Ci dzieci rodzic ;)
Też czytałam własnie o kobietkach które zachodziły od razu po poronieniu ale obawa juz bedzie ciągle ze coś sie stanie, nawet widze po moim mężu- On strasznie kocha dzieci i juz dawno chciała miec drugie jak zobaczylismy II kreski był przeszczęśliwy ja zresztą też potem okazało sie ze dziecko nie żyje wiec teraz sie tez bardzo cieszy ale widze jak sie boi, on po prostu teraz jakos jeszcze nie chce sie przywiązywać do tego bo może sie okazać ze znów kolejne stracimy, teraz to juz przez naszą głupotę, ale wierze ze tym razem bedzie dobrze, nie ma sensu panikowac i sie ciągle martwić bo to tylko szkodzi maleństwu , jestem spokojna i pełna nadziei :))))))))))
 
mamuśka ja tez stracilam ciaze, 8 miesiecy temu, caly czas mam obawy czy tym razem nie bedzie podobnie, dlatego tak denerwuje sie tym brakiem objawow, a wiadomo, ze im jest ich wiecej, tym podobno lepiej.... sama juz nie wiem co myslec, staram sie nie stresowac i myslec pozytywnie :) oby do 9-tego maja i USG :)
 
mamuśka ja tez stracilam ciaze, 8 miesiecy temu, caly czas mam obawy czy tym razem nie bedzie podobnie, dlatego tak denerwuje sie tym brakiem objawow, a wiadomo, ze im jest ich wiecej, tym podobno lepiej.... sama juz nie wiem co myslec, staram sie nie stresowac i myslec pozytywnie :) oby do 9-tego maja i USG :)

rozumiem Cię, ale ja w tej martwej ciąży wymiotowałam jak kot, senność, bóle cyców okropne mdłości przez cały dzien i noc i widzisz jednak dziecko sie nie rozwijało od 6 tygodnia a umarło w 9 !! wiec to nie reguła bo ja mialam mnóstwo objawów !!!!! Będzie dobrze kochana !!!!!!!! trzeba myślec pozytywnie ;)
 
mamuśka
moja droga moje podejście jest nieco sceptyczne, ponieważ nie mogę napisać nic dobrego,
po ciąży pozamacicznej testy ciążowe jeszcze przez trzy miesiące wychodziły mi pozytywne, a hcg wskazywało 5 jednostek
po wielu ciążach biochemicznych niestety same przykre wiadomości
Liczę jednak i ogromnie trzymam za Ciebie kciuki, że wszystko jest OK, i niechaj tak będzie.

Parę godzin temu zaczęłam plamić bardziej żywą krwią, nie jest to dużo ale zabarwione dość krwisto.
Ponieważ nie zamieszkuję w Polsce sprawa jest bardziej skomplikowana.
Lekarz rodzinny jednak polecił, że w razie czego mam bezpośrednio udać się na oddział na którym usuwano mi ciąże pozamaciczną.
Jak tylko ujrzałam to plamienie wylądowaliśmy na oddziałe gdzie Pani poinformowała mnie, że jeśli mam poronić to poronie, a że dziś święto (Ślub)
to niestety nie ma nikogo kto może mi pomóc.
Z rykiem wróciłam do domu.
Na szczęście jeszcze jakiś czas temu poprosiłam mamę o przesłanie mi duphastonu na wszelki wypadek.
I zaczęłam go brać.
Poprzednim razem lekarz z Polski zalecił łykanie, więc ... próbuję.
becia84
i stąd moje pytanie do Ciebie, jak zalecano Ci brać ten duphaston?
samam sobie lekarzem, po prostu nie mogę zlekceważyć tego kolejny raz

 
Czesc mamuski :-)
I jak tam spomopoczucie? Ja dzis jako tako hehe.Zjadlam pol arbuza,normalnie uwielbiam w ostatnim czasie;-) No i zaczelam jesc kolacje.Zawsze staralam sie nie jesc po godzinie 18,no ale w obecnej sytuacji nie da rady.Ssanie wlaczone i heja 3 kanapki :tak:Maluszek sie rozkreca hehe.
U mnie brzuszek powoli juz wychodzi.Moj maz dzis nie mogl uwierzyc i mowi do mnie,ze mam tak brzucha nie wypinac,wiec mu mowie,ze wcale nie wypinam.A on na to wielkie oczy,i chyba dopiero do niego dociera,ze naprawde jestem w ciazy :-D Wariat,ale za to jaki kochany:tak:

Milego weekendu kobietki:-)
 
witam was serdecznie,
Ogromnie gratuluję wszystkim za-ciążonym, nie dołączam do waszego grona jeszcze z suwaczkiem, gdyż zgodnie z moich wyliczeń, wynika że to przełom grudnia i stycznia, o ile....
Jestem dość sceptyczna, gdyż towarzyszyło mi już forum stycznia 2011 (nieszczęśliwie)
Zgodnie z moich wyliczeń wynika, że to 5 tydzień - już jutro.
Testy pozytywne trzy,
ale zaczęłam plamić, to jest tylko w środku nie zostawiam śladów, nic mnie nie boli , ale obawa jest
dziś pojawił się kolorek świeżej krwi,
Bardzo mnie to martwi ponieważ rok temu plamiłam (więcej) przy czym pojawił się ból, skończyło się ciążą pozamaciczną.

Czy której z was mają doświadczenia z plamieniem i szczęśliwym zakończeniem

Ja tez plamie. Zrobilam test w sobote 16 kwietnia, w srode zaczelam plamic a w piatek bylam u gina. Potwierdzil ciaze dal Luteine i kazal odpoczywac i przyjsc za 2 tygodnie, bo serduszka tez jeszcze nie bylo. Od tegoczasu caly czas plamie, ale tak jak piszesz tylko w srodku. Jakbym sobie luteiny nie musiala wkladac, to nawet bym nie wiedziala, ze mam plamienia. Zmieniaja mi sie caly czas. Czasami to jest sama krew, czasami sa brazowe, a czasami sluz podbarwiony krwia. Moj gin powiedzial, ze jak sie nie nasila to mam przyjsc za 2 tygodnie, a jakby bylo wiecej to wczesniej.
U mnie ale jest inny problem, pierwsza ciaze poronilam ( a wlasciwie mialam zabieg), bo przestala sie rozwijac w 6 tygodniu i przy synu dostalam Duphaston tak profilaktycznie, a teraz nie dal mi go, bo albo luteina, albo duphaston, a plamienia sa grozniejsze, wiec dostalam luteine. Mam nadzieje, ze jak pojde 9 to zobacze serduszko. :-)

No to sie rozpisalam.
Moja Szwagierka dzisiaj przyjezdza z Niemiec i musze zaraz jechac ja odebrac na dworzec.
Milego weekendu Mamuskie. Trzymajcie sie cieplutko.
 
reklama
agniesiaa81r, cudowny maluszek! już prawdziwy mały człowieczek, cudo! :-)

dziewczyny, ja okropnie się nie wysypiam, kilka razy muszę w nocy wstawać na siku... Wy też tak macie? Na pewno nie mam chorego pęcherza, jak już niektórzy chcą mi wmówić.. eh...

poza tym zdarzyło się coś strasznego, moja bardzo bliska osoba wczoraj się dowiedziała, że jest w ciąży pozamacicznej i dziś o 11 będzie przyjęta do kliniki. Strasznie to przeżywam, nie umiem sobie znaleźć miejsca, jestem niesamowicie zdenerwowana i nie wiem co robić! wiem, że powinnam być spokojna, bo przecież mam w sobie dzidziusia, ale nie umiem okiełznać tego stresu... :-(
Kochana to bardzo przykre niestety, ale musisz myśleć o swoim skarbie, którego nosisz pod sercem.

Cześć dziewczyny :) Chciałabym do Was dołączyć :) byłam już na USG i widziałam bijące serduszko :) ale miałam też niewielkie plamienia i zażywam Duphaston, ale nie mam żadnych upławów. Moje dolegliwości to bolący biust, mdłości, które chwilowo ustały i mam nadzieję, że już nie wrócą. Jestem strasznie wrażliwa na zapachy, zwłaszcza od lodówki mnie odrzuca :) Pęcherz męczy mnie głównie w nocy :) No i nie mam kompletnie siły, przed ciążą energia mnie rozpierała a teraz nie mam ochoty nawet na spacer :szok:
Życzę Wam wszystkim spokojnej ciąży :-)

U mnie prawie wcale nie ma mdłości, może ze 3 dni mnie mdliło do tej pory, ale to dopiero 6 tydzień, to może wszystko przede mną:) Mam za to wspaniałe bóle głowy - od kilku dni prawie na okrągło w dzień i w nocy.

Ps.dziękuję za miłe przyjęcie:)
Witam nowe mamusie

Hej dziewczyny. Ja za chwilkę wykituję. Dosłownie po wszystkim mam mdłości,już nie wspominając o tym,że nie mogę w ogóle jeść winogron...masakra jakaś zjem choć ze trzy i zaraz wymiotuję. Dobrze,że do południa Nicole jest w przedszkolu,i muszę się pochwalić,że udało mi się nakłonić tę moją mała spryciarę w końcu do pozwolenia zrobienia sobie kitek ;-)

Agapa a dlaczego musisz jeździć z dziewczynkami na rehabilitację???
Moje dziewczynki mają wady postawy. Nie duże, nie widoczne gołym okiem, ale od roku nie ma żadnej poprawy a powinna być dlatego muszę z nimi jeździć. Jest to dla mnie męczące, ale mam nadzieję że im to pomoże.

Witam

Obejrzałam kawałek transmisji ze ślubu,kurcze ten Will to się do tatusia upodabnia,kiedyś był przystojniejszy :sorry2::-D

Ja się czuję ok,złe samopoczucie przeszło,klucha w gardle też,oby tak dalej.:-)
Dalej mam ciągnięcia w podbrzuszu,ale wyczytałam,że to nie jajniki a więzadła :tak: czyli wszystko w środku się tam rozciąga :tak:

Ja siedzę jak na szpilkach bo dziś przyjedzie do mnie moje nowe autko :-):-)

Miłego dnia dziewczynki i oby jak najmniej dolegliwości :tak:

Ooo witam kolejną grudnióweczkę :))

Ja w tym CZD napatrzę się na te biedne chore dzieci i chyba po zakończeniu turnusu zwariuję. Idąc na oddział przechodzę kilka razy obok oddziału z dziećmi chorymi na raka. Jak widzę te malutkie łyse główki to aż się chce płakać:-( A na turnusie są też chore dzieci, nóżki takie powykrzywiane itp:szok::szok::szok: Ale staram się jakoś nie brać tego do siebie.
 
Do góry