Freiya, ja też mam Emilkę i mam w nosie, czy się komuś podoba, czy nie. Moja mama powiedziała, że znała jedną niezbyt fajną, na którą mówili Mila, ale zaraz dodała, że to bez znaczenia, bo nowy człowiek przyniesie ze sobą swój własny charakter i imię jej się podoba. Zreszta wszyscy, rodzina i znajomi, mówią już o niej po imieniu. A jak byłam ostatnio u gina i wspomniałam o imieniu, to było słychać, że podoba mu się naprawdę. Powiedział, że to imię jest bardzo ciepłe. I tego właśnie chcę dla mojego dziecka 
Co do USG, to nie martw się na zapas. Wiesz, oni patrzą nawet na takie rzeczy, jak nosek, wargi (czy nie ma rozszczepu), dół kręgosłupa (czy nie ma wad) itd. I nie zawsze wszystko da się zobaczyć. Ciesz się, że popatrzysz trochę na dziecko. Każda okazja jest dobra
Co do USG, to nie martw się na zapas. Wiesz, oni patrzą nawet na takie rzeczy, jak nosek, wargi (czy nie ma rozszczepu), dół kręgosłupa (czy nie ma wad) itd. I nie zawsze wszystko da się zobaczyć. Ciesz się, że popatrzysz trochę na dziecko. Każda okazja jest dobra
). O 20.00 wzięłam no-spę ale nie pomogła, ok 21.00 umyłam Majkę i poszłam z nią do sypialni, ale tak mnie bolało że nie byłam w stanie przy niej usiąść i przyszedł mąż do niej, a ja się wiłam z bólu bo w żadnej pozycji nie było mi wygodnie. W końcu M sobie przypomniał że ciepła kąpiel powinna mi pomóc i napuścił mi pół wanny wody i ja leżałam chyba ze 40min. Trochę mi przeszło. Po kąpieli wzięłam jeszcze apap i poszłam spać. Znalazłam sobie jeszcze opiekę do Majki w razie jakbym musiała jechać do szpitala. No ale w nocy nawet mnie nie bolało:-) A teraz znowu zaczyna, ale póki co to takie delikatne bóle. Boli mnie jeszcze z tyłu tak jakby kręgosłup nad nerką, ale może to ból promieniuje, sama nie wiem