violett nei zazdroszczę, chciałas "uratować" psinkę, polepszyć jej los a tu klops, ale wiadomo wybór jest prosty... tylko fajnie by było gdyby w razie decyzji ostatecznej udało się znalesc psiakowi nowy domek.
Ze spaniem to jest tak że Karola chodzi między 18-20 sporadycznie zdarza się iśc po 20 gdy gdzies idziemy z nimi lub są goście, a wstaje zawsze między 7-8 z reguły bliżej 7 chyba 2 razy w jej życiu zdarzyło się jej spać do 9. A w dzień śpi 1 raz, generalnie koło 16 ma kryzys ale nie chcę jej kłasć zeby własnie potem poszła wczesniej spac, bo nawet jakby potem siedziała to i tak rano nic się nie zmieni a tak wieczór mam wolny

Wiec bawimy się albo wcześniej kąpiemy i spanie mija i dotrzymują do min, 18.
A kamil ostatnio podobnie bywa ale bywa i dzień że probuje usnac o 22 i mu nie wychodzi, jednak on jest spioch i jak idzie pozno spac to i pozno wstaje, chyba że go specjalnie budzę żeby następnego dnia nie yło problemu wieczorem lub gdzies idziemy, albo kochana siostra zadziała. Wczoraj np zasnął ok 20 i wstał dzis o 8,30
uwielbiam te wieczory gdy już śpią... błoga cisza. Bo w dzień niestety mogę pomarzyć o chwili dla siebie, czy na zrobienie przelewów itp itd..
ale juz na forum, pocztę trochę poczytac mogę sobie pozwolic, zwlaszcza jak puszczę młodej kaczki to tanczy a ja korzystam z neta
kupinosia ja smażonego też generalnei nei daję, jadła może 3 raz po kilka zwykłycch frytek, mięsko robię głównie w piekarniku, ryby tak samo, a te fryteczki są generalnei pieczone tez w piekarniku, a oliwy, lub oleju to tam moze ja daj 2 łyżki więc z pewnoscią smażone one nie są
u nas jest problem o tyle że nawet jak ja jej zrobię coś innego lub nie dam czegoś to ona to rąbnie z talerza Kamila, lub on sam jej da. Tłumaczę mu i z reguły działa, ale... czasem nie zauważę,
Jednak Twoje podejscie jest dla mnei jak najbardziej prawidłowe i odpowiednie
nastazja no niestety to są spore zęby, dotknij swoich i się przekonasz, z reguły mają kilka takich ostrych miejsc więc się nei dziwię że malucha boli. Mam nadzieję że już z górki i Adaś będzie spokojnie przesypiał noc. Powodzenia w załatwianiu tych wszystkich formalnosci.... ja do tej pory nei wymieniłam prawka... haha może przed 4 rocznicą ślubu zdąrzę, bo mam jeszcze z fotka jak miałam 18 lat;p