lazy_butterfly
Fanka BB :)
konwalijka - wiesz co, ja od niedawna jestem na grupie fb karmienia piersią i tam mi kobity otworzyły oczy na pewne sprawy. Np. to że odciąganie laktatorem nie jest miarodajnym sposobem mierzenia ilosci mleka, że teraz laktacja się stabilizuje więc odciąganie może być utrudnione. Z butelki zawsze wypije sporo bo leci łatwiej - z tego powodu ja z butelki zrezygnowałam i tylko ją trzymam przy piersi, czasem nawet co godzinę. I co ciekawe niekoniecznie trzeba mleko podawać butelką. Jak twoja będzie miała już te 6 miesięcy to spokojnie kubeczek można wprowadzać, lub łyżeczką/strzykawką podawać. Oczywiście to więcej zachodu, ale dobrze działa na zachowanie dobrego ssania przy kp. I dziewczyny tam piszą, że jeżeli kp nie jest zakłócone np. podawaniem butelki to laktacja przystosowuje się do każdych warunków czyli że mleko pojawia się wtedy kiedy trzeba - czyli np. wtedy kiedy wracasz z pracy.
A co do rozszerzania -dziecku najlepiej na twoim mleku i tym mu najbardziej dogadzasz
Kurczę, brzmię chyba trochę jak laktoterrorystka, z góry wybacz 
Różyczkowa - u nas pierwsza konkretniejsza pobudka też o koło piątej, więc znam ten ból. Nie udaje się wam dospać po karmieniu? Teoretycznie placówka nie ma prawa wymagać zaświadczeń lekarskich, ale jest jak jest. U nas po trzydniowej nieobecności spowodowanej chorobą lub gdy dziecko chore (np. z gorączką) zostało ze żłóbka to zaświadczenie musi być i koniec. Nie wiem do końca jak to jest z tą odpornoscią, ale dajesz probiotyki? To powinno pomóc ją odbudować.
My dzisiaj musieliśmy wcześnie wstać na kontrolę bioderek. Wszystko w porządku. Mała odsypia. W końcu chyba polubiła się ze smoczkiem. Jak się obudzi to na spacer bo piękne słońce.
A co do rozszerzania -dziecku najlepiej na twoim mleku i tym mu najbardziej dogadzasz
Różyczkowa - u nas pierwsza konkretniejsza pobudka też o koło piątej, więc znam ten ból. Nie udaje się wam dospać po karmieniu? Teoretycznie placówka nie ma prawa wymagać zaświadczeń lekarskich, ale jest jak jest. U nas po trzydniowej nieobecności spowodowanej chorobą lub gdy dziecko chore (np. z gorączką) zostało ze żłóbka to zaświadczenie musi być i koniec. Nie wiem do końca jak to jest z tą odpornoscią, ale dajesz probiotyki? To powinno pomóc ją odbudować.
My dzisiaj musieliśmy wcześnie wstać na kontrolę bioderek. Wszystko w porządku. Mała odsypia. W końcu chyba polubiła się ze smoczkiem. Jak się obudzi to na spacer bo piękne słońce.
robię mu butlę, ale raczej wypija jakąś znikomą ilość np dziś 30ml, ja jestem tak nie przytomna, że chyba zasypiam i go nie słyszę albo on też zasypia nie wiem...Wydaje mi się, że chyba musi ciut chociaż przysnąć. Dobrze jest jak zaśnie bezpośrednio nawet po tej niewielkiej ilości mleka i chociaż do 6 dośpi bo i tak zwykle muszę wstać o 6.30 wyszykować starszaka, ale coraz częściej jest tak, że jednak nie uśnie tak zaraz tylko się kręci coś tam sobie gada i chyba z czasem oboje odpływamy, ale wygląda to tak, że co chwilkę patrzę na zegarek czy jest już bardziej ludzka pora co by się ruszyć, dziś tak do 6 zerkałam, a potem ocknęłam się to była 7, więc chyba coś tam jeszcze pospaliśmy, ale i tak oczy na zapałki i ledwo wylazłam z łóżka.No właśnie on mi się budzi ok 24-1 na karmienie od jakiegoś czasu, a potem ok 5 ale jeść jak pisałam to nie za bardzo chce, dopiero ok 7.30 wypija normalną porcję.