reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Holandia

reklama
A dzień dobry!
 

Załączniki

  • 6cafcb7300.jpg
    6cafcb7300.jpg
    24,5 KB · Wyświetleń: 40
dzień dobry;)
byliśmy niespodziewanie tydzień w Polsce, przeleciało jak 2 dni.... rozchorowałyśmy się, mała mi kaszle i wymiotuje flegmą, ja też chodzę osmarkana i zakatarzona...
ciężarówki się niecierpliwią.. spokojnie, napewno urodzicie, niewidziałam kobiety która by chodziła 2 lata w ciąży. hihi
 
Dzień dobry :-)

Ania, ja jestem już chętna i gotowa. Jestem zmęczona tą ciążą, wszystko przez żylaki, nogę mam całą siną, brzuch mnie boli, bo w środku też je mam, już nie mówiąc o wargach sromowych... Strasznie to wszystko męczące i bolesne. Nie mogę przez to się za bardzo ruszać, bo zaraz muszę przysiadać. Poza tym wkurza mnie strasznie taka niedołężność, ja jestem zbyt aktywna a teraz wszystko mnie hamuje... Gin w zeszłym tygodniu powiedział, że wg. niego rozpakuję się w tym tygodniu i trzymam się tej wersji, bo jadę na oparach. Jutro znowu mam wizytę.

Natka, kuruj się :-)
 
Ponownie witam....
Natka no to sie ładnie załatwiłyście - szybkiego powrotu do zdrowia...:tak:
Bira po trochu cię dobrze rozumiem - mam dość wegetacji, ciągle czegoś mi nie wolno albo już nie mam siły...bo coś mi dokucza/ zgaga,skurcze,nogi,bezsenność/ ani pobrykac z dzieciakami nie moge.....uffff.:dry:

Ale byłam dziś u położnej :tak: i ...mam dwa wyjścia - albo czekać do poniedziałku :baffled: i dłużej żeby sie urodzł sam jak moja dwójka w 41tyg+3dni...albo wyślą mnie do szpitala ze wzgledu na te noce nieprzespana,drętwienie rąk, zgagi itp.
Oczywiście wyprałam opcje 2.... hihi:-D:-D:-D
Dziś wysyłają fax do szpitala - oni mają oddzwonić w jaki dzień mam sie zgłosić..pewnie posprawdzają i może jakąś prowokacje mi dadzą...:nerd:
 
reklama
dzizys... ze oni lubia tak czekac!! masakra, ja bym nie wytrzymala, a tez pewnie przenosze, bo Kuba sie na swiat nie pcha... szok! Aniu trzymam kciuki! :*
 
Do góry