reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Humorki?;)

karoo trudna sprawa z kolezanka , mam nadzieje , ze wszystko okaze sie ok i dzidzia przetrzyma , mocno trzymam kciuki za nia
 
reklama
Moja kolezanka niestety lezy w szpitalu. Jej lekarz powiedzial,ze wszystko jest ok, a jego zastepca, ze odkleja jej sie lozysko... Mam nadzieje, ze jednak bedzie wszystko dobrze i wroci do domu do swoich boboli :) (a ma ich juz piatke, teraz czekaja na szoste)
 
kurczak , no to ja pocieszyli , kiedy bedzie wiadomo czy wszystko jest ok??? niestety nie znam sie na tym , ale jezeli zeczywiscie moze sie jej lozysko odkleic czy z tym da sie cos zrobic ???? czy szanse sa takie sobie , szkoda kobiety i jej nerwow , naprawde , a ci lekarze to cos okropnego
 
Z tego co wiem, to z grozba odklejenia lozyska trzeba lezec. Moja kumpela tak miala i "plackowala", niestety. Troche w szpitalu, troche w domu. Trzymam kciuki za Twpja lezanke i j malenstwo. WIerze, ze bedzie dobrze. A niektorzy lekarze bardzo lubia straszyc. Dla zasady.
 
Wszystko wyszlo od tego, ze miala krwiaka na macicy. Ale ponoc juz bylo wszystko ok, ale znowu zaczela krwawic. Jej lekarz ja zbadal i powiedzial, ze to od tego krwiaka, ze sie rzklada no i jest krwawienie, a inny lekarz... Same czytalyscie... Ja tam jestem dobrej mysli, wierze, ze wszystko bedzie ok, ale najgorssze jest to, ze ona strasznie negatywnie juz podchodzi do wszystkiego, i nie wierzy, ze bedzie ok. W sumie sie jej nie dziwie - zyc w takiej niepewnosci to mozna zwariowac...
 
Wszystko zalezy gdzie jes krwiak, moj nie zagraza lozysku. Byl w "dobrym" miejscu umiejscowiony. Poza lozyskowy. Ale czasami jest bardzo blisko lozska. Domyslm sie, ze Twoja kolezanka to tez za bardzo sie nie oszczedzala przy takiej gromadce...
 
No wiesz, a Ty oszczedzasz sie przy dwojce i z trzecim w drodze?? ;) Ale na szczescie ma wspaniala tesciowa, ktora jej bardzo przy dzieciakach i w domu pomaga :)

Wlasnie pisala, ze wrocila do domu :) i ze jest na razie lepiej, ale mowi, ze przy tylu dzieciach nie mzoe lezec plackiem w lozku. Stwierdzila, ze raz kozie smierc - przelozy duzo swoich obowiazkow na starszych chlopcow, bedzie pomagac mama jej meza no i jakos musza dac rade...
 
Dzień dobry, Dziewczęta :D

Dostałam dziś rano od mojego braciszka na poprawę humoru (wczoraj mi mój P. zepsuł, bo miał urodziny i chyba mu się zaczął w związku z tym "kryzys wieku średniego" ech...) link do stronki z filmikiem http://media.putfile.com/Stancja-u-babci
Obejrzyjcie sobie, mnie aż twarz i brzuch bolą ze śmiechu, a z drugiej strony jestem w szoku :o

Tak czy inaczej - polecam ;D
(Niezbędne do oglądania są: głośniki, bo "clue" programu to właśnie fonia oraz cierpliwość, bo filmik trwa ok. 10min. Ale się opłaca hehehe :laugh:)

Miłego oglądania!!!!
 
Witajcie!

Jest mi dzisiaj bardzo smutno... Marcin zlapal jakies wiosenne przeziebienie. ma wysoka goraczke, a jak zwykle o 8 rano nie bylo miejsca u naszego lekarza (ZOZ) ani w prwatnej klinice gdzie mamy abonament... Jeny cos czuje ze szykuje mi sie powtorka sprzed ponad miesiaca... Znow prywatna wizyta...
 
reklama
jOAS biedna jestes z tymi przeziebieniami , a maluchy tez pewnie niezbyt dobrze to wszystko znosza , a nasza cholerna sluzba zdrowia nie pomaga , przykro mi ze ci smutno , co moge dla ciebie zrobic ......moze chociaz to
 
Do góry