reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Huśtawka dla niemowląt

Również polecam, my korzystamy z huśtawki chicco polly swing - mały ma już pół roku i do dziś jeszcze się huśta. Odkąd skończył miesiąc, to był świetny sposób na popołudniowe usypianie dziecka. Wsadzałam do huśtawki, włączałam pierwszy stopień bujania i zaraz słyszałam chrapanie:). Teraz, jak jest starszy, nie włączam już opcji bujania, siedzi w niej jak w leżaczku i cała zabawa polega na samodzielnym huśtaniu, poprzez odpychanie się nogą od bocznych barierek - można i tak ;)

http://superbobo.pl/LEZACZEK_BUJACZEK_HUSTAWKA_CHICCO_POLLY_SWING_Distraction-2512.html
 
reklama
Nasza mała również próbowała się samodzielnie huśtać,doskonale wiem o czym piszesz:) Ale to naprawdę fajna sprawa.
 
Nasza Kassi z niezbyt dużym entuzjazmem huśtała się na huśtawce. Zwykle kończyło się placzem. Prędzej niż później. Za to wolala siedzieć w wózeczku, kóry był po prostu fotelikiem samochodowym na stelażu. Mogłam ją wozić po calym mieszkaniu i to jej odpowiadało. Tak samo mam bujaczek Fisher Price - raptem kilka razy na nim siedziała. Huśtawka jest Fisher Price Deluxe i chyba będę się jej pozbywać w najbliższym czasie, bo Kassi staje się za ciężka. Wypróbuję jeszcze czy nie będzie chciala siedzieć na tym bujaku z huśtawki. Ale sądzę, że woli siedzieć w drewnianym krzeselku ze stolikiem.
Pozdrawiam Hania
 
Jak widac huśtawka nie przypadła jej do gustu,ale u mnie sprawdziła się. Nasz synek był bardzo zadowolony zawsze jak wsadziłam go do huśtawki,ani razu nie płakał:)
 
My mamy Aquarium cradle swing też z Fisher Price,krąży po rodzinie jak skarb najdroższy;).Początkowo jej nie chciałam,bo zajmuje dużo miejsca,ale jak już dałam się namówić,jestem zachwycona.Wszystko działa bez zarzutu,a "morza szum" genialnie nadaje się do usypiania .Najważniejsze,że Amelka ją lubi i chętnie w niej przebywa.Aż czasem się boję,co będzie,gdy wyrośnie.No,ale to jeszcze dużo czasu,bo ma dopiero 2 miesiące.Jedyna wada,to "bateriożerność",ale można kupić akumulatorki i ładowarkę,przyda sie później do innych zabawek:).
 
A ja się zastanawiam czy taka huśtawka jest niezbędnie potrzebna. Fajny gadżet ale drogi i podlatuje mi tu nianią dla dziecka. Pytam bo ja nakupowałam mnóstwo rzeczy i teraz żałuję niektórych wydatków.
 
reklama
Do góry