reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

I jak tu nie zwariować?

przecież w Polsce to tak zawsze, żeby tylko utrudnić ludziom takie te przepisy
ok, dzięki zadam pytanie na tamtej stronce

dzwoniłam do prokuratora i powiedział, że bez badania można złożyć o wysłanie jej na przebadanie i trzeba dokładnie opisać jej zachowania



i stało się, po prostu siedzę i płaczę, dostaliśmy wezwanie na sprawę o cofnięcie darowizny (30 października), to już jest za dużo jak dla mnie, trzymałam się do tej pory, ale teraz już mnie całkowicie rozbiło, ale muszę się wsiąść w garść

dlaczego ludzie, którzy myślą też o innych w swoich planach, dostają takiego kopa od życia.
Przecież byśmy już mieli ładny domek gdzie indziej i święty spokój to kurcze szkoda nam było matki, że zostanie sama na starość.

A w tym pozwie to same oszczerstwa, jak to czytałam to tak jakby pisała o tym co ona robi w stosunku do mojego męża. Normalnie cała się w sobie trzęsłam.

Pójdziemy w poniedziałek chyba do adwokata na poradę, a tak na sprawę to z urzędu się postaramy bo z kasą niestety cienko, no chyba że się zadłużymy(moja rodzina na pewno nam pomoże) i weźniemy jakiegoś. A ten wniosek o leczenie jej też złożymy w tym tygodniu już napisałam trochę.
Trzymajcie kciuki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
trzymaj się musisz być twarda dla siebie,męża,rodziny nie poddawaj się Musicie działać,w wniosku wszystko opisz pózniej możecie zrobić teściowej sprawę o zniesławienie Trzymamy kciuki,dacie radę
 
będziemy walczyć, ale tak trochę przybita jestem po wczorajszej rozmowie z adwokatem, niby jest nadzieja zatrzymać tę sprawę, ale to zależy od tego co świadkowie teściowej będą zeznawać, chodzi o to że jeśli będą mówić o tym rzekomym znęcaniu, że w jakim czasie się to odbywało, bo jeśli powiedzą, że zaczęło się w tym roku to sprawa się będzie toczyć, a jeśli powiedzą, że od momentu otrzymania darowizny czy niedługo po to będzie można oddalić sprawę z powodu przedawnienia
Niby że lepiej bo mąż to ma większość świadków bezstronnych czyli sąsiadów, a matka samą rodzinę i jednego pijaka ze wsi, który powiedział, że nie wiedział, że ona go poda i że nie zrobi krzywdy mojemu mężowi, powiedział to siostrze męża (tej co mieszka naprzeciw matki), która spotkała go pod sklepem kiedy pił wino i zapytała się czy też szuka łatwego majątku
 
no cóż, zawsze warto spróbować w końcu nic innego wam nie pozostaje, nie wiem jak to jest z tym przedawnieniem ale może sami spróbujcie napisać że od początku było źle ale ostatnio bardzo się stan teściowej pogorszył, zresztą już same notatki z policji będą wskazywały na czas kiedy to się dzieje itp. trzymamy kciuki żeby coś ruszyło ;-) &&&&
 
Witam. Można wiedzieć jak skończyła się ta sprawa ? Mam podobne problemy i jeśli można to chętnie poczytam. Ogólnie jestem za podejściem, że młodzi powinni być na swoim. Tworzą nową rodzinę i sami wybierają co jest dla nich najlepsze.

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2
 
Nie poddawajcie się. Bądźcie dla siebie wsparciem. Dzięki tej sprawia Wasz związek z pewnością się umocni. Dużo ze sobą rozmawiajcie. W żadnym wypadku nie kłóćcie się. Trzymajcie nerwy na wodzy.
 

Podobne tematy

Do góry