reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ile kosztuje ciąża, wyprawka i dziecko?

No ale to, że nie wymieniałaś części to akurat nie jest raczwj wyrazem rozsądku 🤷‍♀️
Wyparzałam w garnku i sterylizator okazał się zbawieniem.

Na grupach kpi są też kobiety, które całego laktatora nigdy nie umyły, ale pytanie brzmi, czy to powinien być powód do dumy.
A dlaczego mam wymieniać części, z którymi nic się nie dzieje? Co to ma wspólnego z rozsadkiem? No trochę odjechałaś. Nie będę już się z Tobą kłócić bo nie ma to sensu. Zasugerowałam tylko, że nie wszystko co piszesz jest zgodne z prawdą bo Ty zawsze próbujesz przeforsować swoje zdanie. Wręcz czasami robisz to w bardzo niefajny i niegrzeczny sposób.
 
reklama
A dlaczego mam wymieniać części, z którymi nic się nie dzieje? Co to ma wspólnego z rozsadkiem? No trochę odjechałaś. Nie będę już się z Tobą kłócić bo nie ma to sensu. Zasugerowałam tylko, że nie wszystko co piszesz jest zgodne z prawdą bo Ty zawsze próbujesz przeforsować swoje zdanie. Wręcz czasami robisz to w bardzo niefajny i niegrzeczny sposób.
ale jak nic im się nie dzieje, skoro niektóre części się zużywają.
No nie kłóć się, bo nie masz racji.
 
Oczywiście, że się da. Moja mama tak robiła. Kiedyś nie było laktatorów. Oczywiście, że jak ktoś się uprze to i kpi może być drogim wydatkiem. W mojej ocenie nie jest. Ja w swoim laktatorze nie wymieniałam części w ogóle. A używałam na początku naprawdę sporo.
Na początku:) moje zaworki i membrany wysiadały po 2-3 tygodniach co zaraz było widoczne w ilości ściąganego mleka oraz zastojach. Nie wiem jak długo odciagalas i jak bardzo miałaś kombinowane części (u mnie to były np. zaworki z medeli do laktatora neno) ale w ciągu prawie roku ściągania kilka razy dziennie musiałam wymieniać części. Butelek też mialam kilka bo tak mi było wygodniej gdy robiłam 7 sesji na dobę. I nie uważam, że KPI jest drogie - przez miesiąc karmienia Synka mm wydałam więcej niż na KPI:)
 
Ale ja o tym mówię :) że jak ktoś jest tylko kpi, to sie zużywa. Zaleca się wymianę raz w miesiącu, ale czasami wcześniej czuć, że się powinno.
Wydawało mi się dziwne, bo ja miałam laktator do dwójki dzieci ten sam, bez wymieniania części. Ale ja używałam sporadycznie, tylko na początku laktacji, gdy miałam więcej pokarmu już niemowlak był w stanie zjeść, więc może dlatego się nie zepsuło.
 
Na początku:) moje zaworki i membrany wysiadały po 2-3 tygodniach co zaraz było widoczne w ilości ściąganego mleka oraz zastojach. Nie wiem jak długo odciagalas i jak bardzo miałaś kombinowane części (u mnie to były np. zaworki z medeli do laktatora neno) ale w ciągu prawie roku ściągania kilka razy dziennie musiałam wymieniać części. Butelek też mialam kilka bo tak mi było wygodniej gdy robiłam 7 sesji na dobę. I nie uważam, że KPI jest drogie - przez miesiąc karmienia Synka mm wydałam więcej niż na KPI:)
Ja tez wymienialam czesci ale bardziej raz na 1-2 miesiace, ale koszty tego to jest nic w porownaniu z mm. Teraz wydaje ok 400 zl miesiecznie na samo mm, takze kpi jednak wychodzi tanio zwlaszcza jak sie od razu trafi na dobry laktator ktory nam podpasuje.
 
ale jak nic im się nie dzieje, skoro niektóre części się zużywają.
No nie kłóć się, bo nie masz racji.
Pisałaś, że trzeba wymieniać części, że jak ktoś tego nie robi to nie ma rozsądku. No to tutaj pojechałaś bo skoro z laktatorem nic się nie dzieje to po co mam wymieniać części. Moje nie zużyły się w takiem stopniu, że trzeba było je wymianiać. Więc moim zdaniem kpi nie jest drogie. A jak ktoś np używa ręcznego laktatora to już w ogóle ciężko, żeby trzeba bylo coś wymieniać. Zakończę ten temat. Daruj sobie już odpowiedzi na mój post. Masz swoje racje a swoje. Więc miej trochę rozsądku i nie próbuj mnie przekonać do swojej racji.
 
reklama
Wydawało mi się dziwne, bo ja miałam laktator do dwójki dzieci ten sam, bez wymieniania części. Ale ja używałam sporadycznie, tylko na początku laktacji, gdy miałam więcej pokarmu już niemowlak był w stanie zjeść, więc może dlatego się nie zepsuło.
Ja odciągam 7x na dobę, to po 3 tygodniach już czuć, że słabiej ciągnie.
 
reklama
Do góry