Co do wpisywania imion w urzędzie przez tatusia to u mie w rodzinie był taki przypadek, że ustalono, że chłopiec będzie Zbigniew a ojciec zarejestrował go jako Jerzy Zbigniew i była meeeeega awantura :-)
oczywiście mama nazywała go Zbyszek :-)
oczywiście mama nazywała go Zbyszek :-)