reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona marcowych dzieci 2017

Tośka po prostu mozna mowic ;) ja tam nie widze problemu :p


Mozna, jasne ze można :) tylko szef do niej Pani Tosiu nie powie ;) mowi do niej Pani Antonino. My do niej Tosia Tocha mówimy ale ludzie z innych działów nie zwracają sie do niej wcale bo nie wiedza jak ;) duzo zależy od miejsca oracybod wykonywanego zawodu i atmosfery jaka tam panuje, ale nie da ukryć ze imię nosi sie całe życie i po stwarzać dziecku problemy na starcie ;) i nie pije tu koniecznie do imienia Antonina ;)
 
reklama
Powiem szczerze, ze w obecnych czasach mamy tyle Antonin, Antków, Franków ze jakoś to bedą te dzieciaki ogarniać :p ale trochę w tym racji jest ze mała Tosia bardzo słodko jak i mały Franio, ale dorosły to już różnie z tym jest :)
 
Zgadzam się :)
Ale nie sądzę, żeby Tosia była aż tak krzywdząca ;)

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
No ja Tośki będę bronić bo mi się podoba :p

Zanim poszłam na l4 to pracowalam w drogerii i mama woła do syna "Henryku, zostaw to!" synek jej miał może z 1,5 roku.. jakos imie Henio kojarzy mi się z hydraulikami i reklamą tesco :p
Ale - co kto lubi ;)
 
Otóż to co kto lubi. Mojej koleżance podoba sie właśnie imię Henryk czy Tadeusz wiec ja nic nie gadam, każdy lubi coś innego:)
 
Dokładnie :) nie ma co negować co by było jakby każdemu podobało sie to samo ;) tylko mowię jak to wyglada z mojej perspektywy i na ile jest to niezręczne dl tej dziewczyny ( Tosia 28 lat) no i przede wszytakim ze ludzie maja z tym problem. Ja spodziewam sie synka i nie mam pojęcia jak damy mu na imię. Nie wiem dlaczego śle cały czas myśle i tym ze jak dorośnie zeby nie walnął mi w łeb ;) ;) ;)
 
reklama
Akurat Franek u dorosłego to dla mnie tan samo jak Bartek czy Krzysiek - nic dziwnego, pasuje i małemu i dużemu.

W rodzinie mam rodzeństwo Kazimierz (2lata) i Henryk (4). Teraz Kazio i Henio, jak podrosną pewnie Kazik/Kazek i Heniek. Przyjaciel ma Tadeusza (mały Tadzio, starszy Tadek), kumpel bliźniaczki Michalinę i Antoninę (Misia i Tosia). Na tle Brajanów, Natanieli i Fabianów jakoś nie sądzę, żeby tradycyjne polskie imiona miały być krzywdą dla dzieci ;)
 
Do góry