reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

In vitro 2022

U mnie z kolei taka sytuacja, ze komórki NK zarówno pobrane z krwi jak i z szyjki sa w nieprawidłowej konfiguracji. Cd56 dim = 43 a CD56 bright = 57.
Mam czekać na 10-11 dzień cyklu i przyjść na wizytę. Transfer ma być na cyklu naturalnym i mam brać accofil, encorton i wlewy z intralipidu.
Nie wiem kiedy te wlewy ani jak pozostałe leki sie przyjmuje.
Do tej pory miałam jeden świeży transfer po punkcji (i ciąże z której mam córeczkę) a potem jeden transfer mrożonej blastocysty w maju tego roku. Wtedy ciąża zakończyła sie poronieniem w 6 tc.
Nigdy nie miałam ani wlewow ani reszty. I juz mam stresa ze jal cykl naturalny który mam krotki 26 dni to nie zdążą z wlewami albo transferem :/
 
reklama
@Stokrotkaaa , dobrze, że zrobiłaś te komórki NK! Spokojnie ze wszystkim wyrobią, będziesz miała obserwacje cyklu, pewnie jak wyłapią owulację to od razu wyznacza Ci termin i transferu i wlewu. Wlew chyba się robi dzień przed transferem, ale nie mam pewności. Dobrze rozumiem, że podchodzisz do transferu już z kolejnym cyklem?
 
Dziewczyny badacie zarodki przy poprawnych kariotypach ? 🤔
Ja badałam. Natomiast mąż miał podniesiona fragmentacje dna plemników, ja z kolei miałam duży strach przed urodzeniem chorego dziecka i chciałam zminimalizować zagrozenie utraty ciąży, zwłaszcza że byłam już po przejsciach. To była nasza ostatnia procedura i chciałam zrobić absolutnie wszystko, aby większych szanse powodzenia.
 
Dziewczynki. Pomocy. Chyba mam zapalenie pęcherza 😡🙈 nie miałam już od daaaawna. I to niefortunnie tuż po owu i staraniach 😔 co brać żeby pomoglo a nie zaszkodziło w razie ciąży ( raczej małe na nią szanse ale zawsze jakieś ). Póki co biorę żurawit 3*1 i urosept 3*2. Czy macie może lepsze leki do polecenia? Póki co nie czuję większej poprawy. Ból zniknął ale parcie nadal doskwiera 😬
 
Dziewczyny badacie zarodki przy poprawnych kariotypach ? 🤔
Jak najbardziej. Mi Embriolog opowiadała że miała parę z prawidłowymi kariotypami i wszystkie ich zarodki z dwóch procedur przebadane genetycznie okazały się chore 😬 było ich z 8 łącznie. Para dość młoda bo koło 30. Oczywiście to nie są częste przypadki ale rzadko się zdarza by wszystkie zarodki nawet młodej pary były zdrowe genetycznue. Myślę, że jak są finanse, jest się po 35 rz to warto badać. Sama nie badałam ( okazało się, że moja klinika nie bada i mnie zniechęcali) i z perspektywy czasu bardzo żałuję, że tego nie zrobiłam .
 
reklama
To jest może odpowiednik furaginy??
Strusio mi tez urofurafina / furagina pomagała, ale w ciąży chyba nie można albo jest dozwolona jedynie w 2 trymestrze. A tak to nasiadówki, dużo soku z żurawiny, generalnie dużo pic i ziołowe specyfiki które juz masz typu urosept.
Od dawna nie miałam zapalenia pęcherza ale miewałam w życiu i wiem ze ból okropny. I jak sie utrzymuje to wtedy juz trzeba furagine bo jak rozkręci sie to antybiotyk ładują.
 
Do góry