reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Ja mam właśnie w dniu transferu 6-8h po, 1/4 ampułki codziennie do 9t, morfologia co 4 iniekcje.
Ten accofil jest w ampulko strzykawce? Idzie z tego pobrać do insulinowki całość? I później dawkować sobie po 1/4 i resztę chować do lodówki, tylko zmieniać igłę? Tylko żeby tej "pierwotnej" ampulkostrzykawki w której jest accofil nie rozwalić...nie wiem jak to wygląda..
Ja dopiero może zdążę dostać receptę do poniedziałku, kupię w pon i jeszcze uzgodnie z moim.
Wygląda tak:

1000028298.jpg


I niestety nie da się tego rozebrać. Trzy lata temu były trochę inne te ampułkostrzykawki i wtedy bez problemu z tej plastikowej obudowy wyjmowałam środek.
 
Czyli trzeba normalnie "przestrzyknac" całość do insulinowki, si?:)
Przy dawce ½, brałam połówkę do insulinówki, a resztę zostawiałam i wstrzykiwałam z tej oryginalnej ampułkostrzykawki. Ona ma sprężynkę, która uruchamia się przy dociśnięciu tłoka do końca i zwolnieniu go, wtedy nasuwa się osłona na igłę. Teoretycznie możesz przestrzyknąć do jednej ampułkostrzykawki, ale po pierwsze w mojej opinii musisz mieć bardzo dobry wzrok, żeby wstrzyknąć tę konkretną ilość, a po drugie nie jest to zbyt higieniczne i najlepiej byłoby wydzielić każdą dawkę do osobnej strzykawki. Ja akurat każdy zastrzyk podskórny aspiruję przed podaniem sprawdzając czy przypadkiem nie trafiłam na naczynko, czy jakiegoś podskórnego krwiaka po wcześniejszych podaniach Clexane.
 
Przy dawce ½, brałam połówkę do insulinówki, a resztę zostawiałam i wstrzykiwałam z tej oryginalnej ampułkostrzykawki. Ona ma sprężynkę, która uruchamia się przy dociśnięciu tłoka do końca i zwolnieniu go, wtedy nasuwa się osłona na igłę. Teoretycznie możesz przestrzyknąć do jednej ampułkostrzykawki, ale po pierwsze w mojej opinii musisz mieć bardzo dobry wzrok, żeby wstrzyknąć tę konkretną ilość, a po drugie nie jest to zbyt higieniczne i najlepiej byłoby wydzielić każdą dawkę do osobnej strzykawki. Ja akurat każdy zastrzyk podskórny aspiruję przed podaniem sprawdzając czy przypadkiem nie trafiłam na naczynko, czy jakiegoś podskórnego krwiaka po wcześniejszych podaniach Clexane.
Myślałam zeby to przestrzyknac bo wtedy będę mogła podzielić na 4 równe czesci, a do każdej dawki brałabym inna igłę, a zakładam że insulinowki są czyste. Nie wiem, ale dzięki. Na razie nie mam jeszcze recepty, trochę mnie wzdyma po punkcji wiec jutro będzie chyba szybka decyzja jak w ogóle recepta dojdzie.
 
Myślałam zeby to przestrzyknac bo wtedy będę mogła podzielić na 4 równe czesci, a do każdej dawki brałabym inna igłę, a zakładam że insulinowki są czyste. Nie wiem, ale dzięki. Na razie nie mam jeszcze recepty, trochę mnie wzdyma po punkcji wiec jutro będzie chyba szybka decyzja jak w ogóle recepta dojdzie.
Teraz widzę, że napisałam o przestrzyknięciu do jednej ampułkostrzykawki, a chodziło mi o insulinöwkę. :p One są jałowe, ale im więcej manewrów, tym wiadomo, że ta jałowość "znika". Przy wkłuciu możesz też trafić w naczynko i krew cofnie się do strzykawki (przy Clexane czasem mi się tak zdarza bezpośrednio po wkłuciu i to bez aspiracji), a wtedy masz zanieczyszczone krwią wszystkie dawki, jeśli np. akurat robisz 1. zastrzyk z 4. No i przede wszystkim obczaj sobie jak taka strzykawka i jej podziałka wygląda, bo mi np. byłoby ciężko wstrzyknąć dokładnie taką ilość z całej strzykawki, bo to jednak dosłownie odrobina i mając igłę w brzuchu ciężko byłoby się dopatrzeć tych kreseczek (ale ja akurat mam wadę wzroku). To tylko takie moje luźne rady. Każdy musi sobie wypracować swój system. ;)
 
Myślałam zeby to przestrzyknac bo wtedy będę mogła podzielić na 4 równe czesci, a do każdej dawki brałabym inna igłę, a zakładam że insulinowki są czyste. Nie wiem, ale dzięki. Na razie nie mam jeszcze recepty, trochę mnie wzdyma po punkcji wiec jutro będzie chyba szybka decyzja jak w ogóle recepta dojdzie.
A kiedy będziesz znać wyniki hodowli i wiedzieć czy transfer będzie świeży?
 
Cześć. To mój pierwszy wpis jeśli chodzi o starania za pomocą invitro także jak będę zadawać dziwne pytania to proszę o wyrozumiałość.
Tak krótko o mnie to z mężem staramy się 7 lat o pierwsze dziecko (ja mam pcos a mąż zapalenie prostaty) w miedzy czasie 3 iui, 1 poronienie, 2 drożności i 1 biopsja. zostaliśmy zapisani przez położną na listę oczekujących do refundowanego invitro. I teraz mam czekać na telefon od nich.
Ile mniej więcej czeka sie na taki telefon?
 
reklama
Cześć. To mój pierwszy wpis jeśli chodzi o starania za pomocą invitro także jak będę zadawać dziwne pytania to proszę o wyrozumiałość.
Tak krótko o mnie to z mężem staramy się 7 lat o pierwsze dziecko (ja mam pcos a mąż zapalenie prostaty) w miedzy czasie 3 iui, 1 poronienie, 2 drożności i 1 biopsja. zostaliśmy zapisani przez położną na listę oczekujących do refundowanego invitro. I teraz mam czekać na telefon od nich.
Ile mniej więcej czeka sie na taki telefon?
Nie wiadomo.

W tej chwili w wielu klinikach skończyły się już dawno środki na ten rok i następne transze będą w przyszłym roku.
Wiele klinik w takiej sytuacji prowadzi listy oczekujących i będzie dzwonić do nich po kolei po uzyskaniu środków.

Także nie wiemy w jakiej jesteś klinice, która jesteś na liście oczekujących - nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Najlepiej zapytaj położoną, która Cię zapisywała kiedy przewidują, że będziecie mogli wystartować.
 
Do góry