Dajesz nadzieję

Plamienie miałam jednorazowe (przy jednej wizycie w toalecie), w sobotę wieczorem. Był to właściwie śluz zabarwiony na różowo Jakby się to utrzymywało to oczywiście bym zgłosiła, ale skoro wczoraj i dzisiaj jest ok, to chyba nie ma sensu. Bóle brzucha miałam w dzień transferu, teraz mam bardziej uczucie takiego "rozpierania" w brzuchu. Za to boli mnie głowa, bo postanowiłam odstawić kawę aż do testu, a u mnie bez kawy to jest baaaardzo ciężko

i bolą mnie plecy od wczoraj

Oczywiście się fiksuję, że to mogło być plamienie implantacyjne, czyli może się udało, bo to właściwie jedyny namacalny objaw tego że COŚ się zadziałało. A to dopiero 4 dpt, nie wiem jak wytrzymam z moją głową jeszcze tydzień do bety

poszłam dziś do pracy żeby się czymś zająć.