reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

In vitro 2024 - refundacja

O to super efekt. A jaki bralas koenzym? Ja mialam teraz tylko jeden zarodek 4BC (nie bralam nic), w poprzedniej mialam co prawda 3 zarodki - ale byly z tego 3 biochemy. Zaczelam brac od 3 dni koenzym Q10 ze Swansona (ubichinon, ale chyba kupie ubichinol i zamienie), niacynę (to chyba B3), inozytol+cholina+B6, wit. A+E, mama dha, kwas foliowy, magnez. Zobaczymy czy da to jakiś wymierny efekt.
Efekt przerósł nasze oczekiwania :) ja jeszcze badałam sobie poziomy witamin i kwasu foliowego bo u mnie nie każdy kwas się dobrze przyswajał 🫣 koenzym brałam z naturelli biało czerwone opakowanie , u mnie się sprawdził . Przy poprzedniej stymulacji jak potem zbadałam poziomu witamin to miałam wszędzie niedobory - więc myślę że ta suplementacja dała tutaj bardzo dużo.
 
reklama
No właśnie też mam takie myśli że raczej nic z tego:( ale no cóż zobaczymy. Mnie właśnie głównie wieczorem takie mocniejsze bóle dopadaja
Efekt tego bólu brzucha po transferze - mój syn - kończy za chwilę dwa lata ;-). Także nie ma reguły, nie ma się co dopatrywać :-). Jedyne co to można wziąć Nospę, żeby wyciszyć ewentualne skurcze.
 
Próbuję uwierzyć. Chyba podświadomie się boję, że skoro tyle moich komórek do niczego się nie nadawało, to zarodek też nie da rady. Mimo że pani embriolog przed transferem bardzo entuzjastycznie określiła go jako "top class" 😆
Proszę cię mi z dwóch stymulacji udało się uzyskać tylko jeden zarodek, embriolog przy transferze też się nim zachwycała że jest top, a ja panikowalam że nie może się udać skoro tak słabe są moje komórki. I pięknie się zagnieździł, leci nam 15 tydzień :) też nie miałam dużej obstawy leków, bo miałam tylko cyclogest i encorton. Czasami ten jeden wystarczy 🤞🏻jak masz plamienia to warto je w klinice zgłosić, tak samo bóle brzucha. Mi po transferze strasznie dokuczały mocne bóle brzucha i to dość długo jeszcze, nawet po pozytywnym tescie. Położne kazaly mi zażywać nospie, plus dodatkowo zlecali mi badanie proga.
 
Proszę cię mi z dwóch stymulacji udało się uzyskać tylko jeden zarodek, embriolog przy transferze też się nim zachwycała że jest top, a ja panikowalam że nie może się udać skoro tak słabe są moje komórki. I pięknie się zagnieździł, leci nam 15 tydzień :) też nie miałam dużej obstawy leków, bo miałam tylko cyclogest i encorton. Czasami ten jeden wystarczy 🤞🏻jak masz plamienia to warto je w klinice zgłosić, tak samo bóle brzucha. Mi po transferze strasznie dokuczały mocne bóle brzucha i to dość długo jeszcze, nawet po pozytywnym tescie. Położne kazaly mi zażywać nospie, plus dodatkowo zlecali mi badanie proga.
Dajesz nadzieję ❤️ Plamienie miałam jednorazowe (przy jednej wizycie w toalecie), w sobotę wieczorem. Był to właściwie śluz zabarwiony na różowo Jakby się to utrzymywało to oczywiście bym zgłosiła, ale skoro wczoraj i dzisiaj jest ok, to chyba nie ma sensu. Bóle brzucha miałam w dzień transferu, teraz mam bardziej uczucie takiego "rozpierania" w brzuchu. Za to boli mnie głowa, bo postanowiłam odstawić kawę aż do testu, a u mnie bez kawy to jest baaaardzo ciężko 😴 i bolą mnie plecy od wczoraj 😀
Oczywiście się fiksuję, że to mogło być plamienie implantacyjne, czyli może się udało, bo to właściwie jedyny namacalny objaw tego że COŚ się zadziałało. A to dopiero 4 dpt, nie wiem jak wytrzymam z moją głową jeszcze tydzień do bety 🙈 poszłam dziś do pracy żeby się czymś zająć.
 
reklama
Dajesz nadzieję ❤️ Plamienie miałam jednorazowe (przy jednej wizycie w toalecie), w sobotę wieczorem. Był to właściwie śluz zabarwiony na różowo Jakby się to utrzymywało to oczywiście bym zgłosiła, ale skoro wczoraj i dzisiaj jest ok, to chyba nie ma sensu. Bóle brzucha miałam w dzień transferu, teraz mam bardziej uczucie takiego "rozpierania" w brzuchu. Za to boli mnie głowa, bo postanowiłam odstawić kawę aż do testu, a u mnie bez kawy to jest baaaardzo ciężko 😴 i bolą mnie plecy od wczoraj 😀
Oczywiście się fiksuję, że to mogło być plamienie implantacyjne, czyli może się udało, bo to właściwie jedyny namacalny objaw tego że COŚ się zadziałało. A to dopiero 4 dpt, nie wiem jak wytrzymam z moją głową jeszcze tydzień do bety 🙈 poszłam dziś do pracy żeby się czymś zająć.
Ja testowałam wcześnie i pamiętam że nie miałam tego jeszcze w palnie ale w ten dzień poczułam takie jakby lekkie uszczypniecie i nie wytrzymałam zrobiłam test wieczorem z myślą, że może coś już będzie, a jak nie to będę czekać kilka dni- bo było to turbo wcześnie.

Nie planujesz wcześniej zatestować z ciekawości ? :)
 
Do góry